Gratuluję!!! Kiedy ja będę tyle ważyć? :( Oficjalnie ważę się w soboty(a nie oficjalnie, przy każdej wizycie w łazience :) ). Narazie waga stanęła ale dobrze, że nie idzie w górę! Pozdrawiam!!!
Wersja do druku
Gratuluję!!! Kiedy ja będę tyle ważyć? :( Oficjalnie ważę się w soboty(a nie oficjalnie, przy każdej wizycie w łazience :) ). Narazie waga stanęła ale dobrze, że nie idzie w górę! Pozdrawiam!!!
czesc Dziewczyny :)
mam nadzieje, ze jakos sie trzymacie, ja szykuje sie na jutrzejsze wesele, i wiecei co? wygladam jak boginii :twisted: (prawie jak boginii :P) hahaha, sukienke pozyczylam, ale na nastepna impreze --> za tydzien, juz szyje sobie swoja... nioch nioch,
tesknilam za Wami, ale mam taki kociokwik w pracy, znow zaczelo sie na uczelni i juz zupelnie trace poczucie czegokolwiek :P
bogna65 witaj i powodzenia :)))
Olllena, gratuluje, ciesze sie razem z Toba :* nie ma to jak zasysac woda z podlogi w lazience :P
lovlygirl dzieki, trzymaj sie Skarbeczku :)
meeegi, zapraszamy, w kupie razniej :P pieknie chudniesz
zebulun, dzieki, jak wyzej...kiecke narazie mam pozyczona, ale jest niezle, ale Droga Kolezanko.. nie pochwalilas sie swoim weselem ;) moze jakies fotki? muach
tjun... chyba nie dopadl Cie jesienny marazm i nie zarzucilas 1000 i klubu? hmmm
pozdrawiam Was Wszystkie, busiakuje i w ogole :D szparagi rzadza :twisted:
Witajcie dziewczyny,
Ja własnie postanowiłam rozpocząć tysiaczka i... jest mi strasznie ciężko :( Bynajmniej nie chodzi tu o jakieś wielkie napaści głodu. Wszystko jest jak na razie do wytrzymania. Ale ciężko mi idzie te liczenie kalorii.
Całe szczęście że w ostatnich dniach miałam mało zajęć i mogłam sobie pozwolić na całodniowe rozmyślanie o dietce. Ale póżniej...
Na razie nie mam nawet wagi kuchennej, więc wszystko na oko... Napiszcie jak wy sobie z tym radzicie,pls. Wymyślacie sobie dzień wcześniej co zjecie w ciągu następnego dnia? Czy może macie już taka wprawę, że na bieżąco?
Pozdrawiam serdecznie
i... trzymajcie kciuki
Ja za Was też będę mocno trzymała :)
Cześć Kobietki :D Mogę się do Was przyłączyć?
Ja na 1000 kcal jest już 6sty tydzień, do tego nie jem w ogóle pieczywa (tylko Wasa 3 zboża), makaronu, ziemniaków, pierogów itd, staram się nie smażyć (choć 4 razy zdarzyły mi się jajka z patelni :oops: ), codziennie robie 15minutową serię brzuszków z płytą z serii "Chce mieć takie..." a w przyszłym tygodniu przychodzi mi pocztą stepper LTT (ćwicząc wykonuje sie ruchy podobne do jazdy na rolkach) kupiony na Allegro.
Do tej pory udało mi się schudnąć około 5kg :D i obwody też mi się zmniejszyły :D Jestem typową gruszką, więc wiekszość tłuszczu odkłada mi się w biodrach i udach aczkolwiek na brzuchu też triche tego jest ale wiem, że z brzuchem będzie mi najłatwiej, ponieważ mam na jego punkcie świra :twisted: Moim celem jest jak narazie zrzucic do końca roku 8 - 10 kg a do Studniówki około 15kg (17sty lutego).
W tej chwili jestem w klasie maturalnej, mam 19 lat (patrz login) ale udaje mi się łączyć naukę z dietą i ćwiczeniami.
To tyle o mnie, mam nadzieję, że nie zanudziłam i że przyjmiecie mnie z otwartymi ramionami :D
Pozdrawiam :wink:
Pinsleep - ja na wesele powlekę sie dopiero 25 grudnia. i az mi sie odechciewa, bo:
1. nie schudlam,
2. nie mam sie w co ubrac
3. nie mam z kim isc!!! <-- chociaz to w sumie problez zaden, bo wezme kolego barata. mlodszego brata i mlodszego kolege. ja sobie krzywde zrobie na tym weselu albo w drodze na niego...
pozdrawiam! /optymistycznie?!?/
zebulun - trochę więcej optymizmu!!!! Dasz radę dziewczyno. Do grudnia jeszcze troszke czasu. Jutro jest nowy dzień, nowa porcja energii i zapału, nowy, lepszy nastrój :)
natalka86 - gratuluje wytrwałości. Szczególnie w robieniu brzuszków. Jak do tego sie zmobilizować??? Może masz jakis magiczny sposób...
pozdrawiam i życzę wszystkim miłego, piatkowego wieczoru 8)
huhu dołączam do was moje miłe :D
dzisiaj jest tysiac za mna i 45 minut gimnastyki ;)
nie mam wyjscia,musze sie 2-3 razy w tygodniu gimnastykowac ,bo ucze sie tylko w weekendy i cały tydzienruchu mało....trzymac kciukaski bo i ja trzymam ;)
witam najwytrwalsze dziewczyny na świecie.
Wpadłam tylko na chwilę, zeby sie pochwalić w końcu po 17 dniach stania wskazówki w miejscu zaczęła drgać :) . Przez 2 tygodnie schudłam nastepne 2 kg. Ale dalej dietka, aerobik, basen musze byc wytrwała, ale troche czsu mało do tego od tego tygodnia 2 razy w tygodniu fimra orgazizuje nam wolny czas - ( nauka angielskiego). Więc trzymajcie za mnie kciuki, zebym nie zaczęła wymawiac sie brakiem wolnego czasuna ćwiczenia.
Ja za was wszystkie tez trzymam.
Będę musiała poprawic liniałek , bo juz 68 kg
Witajcie dziewczyny!
Ja również chcę się przyłączyć do liczenia kalorii. Kiedyś już w ten sposób zgubiłam kilka kilogramów i uważam, że jest to dobra dieta. Zaczynam od dzisiaj, Pozdrawiam, pa
Witam!!! Muszę się pochwalić, że w tym tygodniu zgubiłam 1kg! :D I dalej prę do przodu!
Lemoniada-musiałam zebrać dużo przepisów, wymieniałyśmy się z koleżankami itp. Kupuje "Super Linię" i korzystam z paru przepisów. Czasem trafią się fajne i proste (nie cierpię, gdy dużo jest w nich roboty).http://bogna65.blog.onet.pl/ Zapraszam!!! Hejka!