A ja ćwiczę brzuszki! Od wczoraj :oops: http://www.kulturystyka.org.pl/Article439.html
Wersja do druku
A ja ćwiczę brzuszki! Od wczoraj :oops: http://www.kulturystyka.org.pl/Article439.html
Uuuu aż dziw bierze. Idzie zima, powinno się zbierać sadełko a tu wszyscy się odchudzają :) Dobrze laseczki! Tak trzymajcie!!! Jak nie teraz to kiedy? Najpewniej nigdy, a każda pora jest dobra!!! 8)
Jaaakoś sie trzymam, chociaż ostatnio ciągnie mnie na mięso, duuużo mięsa...nie jem nic tylko mieso i całe szczęście że teraz kura jest tania, bo biedny student może na czymś takim zbankrutować :D Właśnie mi sie duszą 2 udka na papryczce,marchewce i cebulce z dodatkiem jałowca curry i różnych takich tam rozmarynów...boooże jak pachnie!!! Polecam bez skóry i na wodzie chudziutkie a jakie sowite żarełko... bedzie na jutro... niestety... :?
Buziaki dla was wszystkich uszy do góry i nie dajcie się!!! :D
Jedzenie to konieczność i tylko konieczność nie sposób na nudę ani antidotum na zły nastrój. :wink:
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...ae9/weight.png
Kurczę pieczone!!! Trzy dni kulinarnego szaleństwa i kilogram w górę :? Czy Ty Olu oszalałaś? Nie zmnienam suwaczka, może mnie zmobilizuje. Ehhh... źle mi ze sobą :(
Witam wszystkich jestem tu nowa ale z duzymi checiami chce dolaczyc do Was!!! Mobilizacja w grupie do dobra sprawa wiec bede informowac Was jak u mnei bedzie sie toczyc walak ze zmiana. :)
hej!
jak sie macie? u mnie ok - niby:) jest mo dobrze, bo jem :evil:
a gdzie dieta? poszla w las.
Pinsleep - gdzieżeś ty?!? :cry:
Witaj Jariba!
Ja nie wiem co się ze mną dzieje... Normalnie podjadam... A tak nie było :? Ehhh...
Ja też, ja też. Przyłączam się i znów chce się za siebie zabrać, już setny raz w życiu.
Moje wartości: 165 cm - waga 76,5. Straszna. Tydzień temu było 74,5 a właśnie wtedy zaczęłam pić znów czerwoną herbatę w kostkach. Spalacz tłuszczu. Ostatnio, jakiś miesiąc pozwalam sobie na kolacje i w ogóle takie różne grzechy. Generalnie nie jem chleba przynajmniej w pracy. Widzę, że efekty mizerne.
Dzisiaj popatrzyłam do lustra i przeraziły mnie moje tłuste ramiona.
Znów powiedziałam dość.
Może tym razem się uda.
Kasia
Jak to zrobić?
Trzy miesiące temu urodziłam dziecko(bardzo przytyłam),nie karmie go piersią więc postanowiłam się odchudzać. Mam 160 cm wzrostu i ważę 77 kg, a chciałabym 62 kg. Podpowiedzcie kilka dobrych rad jak to zrobić. :cry: