Strona 91 z 101 PierwszyPierwszy ... 41 81 89 90 91 92 93 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 901 do 910 z 1001

Wątek: A co do chlebusia;) ??

  1. #901
    malutka1982 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-09-2005
    Mieszka w
    Cork
    Posty
    0

    Domyślnie

    ostatnio wynalazłam coś o nazwie "Nutelka" (nie mylić z Nutellą0 zero czkolady), jest to mus jabłkowy z dodatkiem wanili i cynamonu w 100gr ma 80kcal, słoiczek jest o pojemności 250gr. Bardzo smaczne, niczym "nadzienie" jabłecznika czy innego ciasta. Fajnie smakuje na kanapkach plus, mało kaloryczny

  2. #902
    Zuzaksc jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Czesc Kobietki



    xixatushka69 jasne ze dam rade wyjscia nie mam..wlasnie dzis robilam przeglad fotek z wakacji i podziwialam swoje cialko..O dziwo wtedy plakalam ze dalej jest gruba i jak patrze z perspektywy czasu wcele nie Dlatego nabralam motywacji i zaczne diete wcielac w zycie zaraz po powrocie do Anglii a co u Ciebie?

    malutka1982 Powiem Ci ze jeszcze nie mialam okazji kosztowac takiego specyfiku ale ztego co piszesz musi byc wyborne bo wlasnie w czyms takiem gustuje!!!
    A tak swoja droga probowalam znalezc w sklepie te DIPY co reklamuja do warzywek ( nie pamietam firmy ) ale nie znalazlam hmm tez musi byc dobre ciekawe jak sytuacja zkcalami sie prezentuje

    grubasek1992 Dzieki za wsparcie teraz jeszcze jem w granicach 1200-1300 za tydzien wskakuje na 1000 i nie ma wymowek

    POZDRAWIAM SZANOWNA EKIPĘ

  3. #903
    xixatushka69 Guest

    Domyślnie

    zuzaksc, u mnie w porządku, dietuję sobie grzecznie, waga spada jak szalona aż się cieszę jak nigdy!!! teraz czekam akurat, kiedy rodzice wróca z zakupów i przywiozą coś do zjedzenia, bo już umieram z głodu, a w lodówce prawie nic nie ma. i burczy mi w brzuchu no, kiedy oni wrócą?

    fajnie, że u ciebie ok, oj, pamiętam, jak ja się zabierałam za odchudzanie. cąły rok! zmarnowąłam cały rok! dobrze, że nie mam już napadów

  4. #904
    Madamorii jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    xixatushka69 Zazroszcze Ci.ja w dzien porafie bardzo mało jesc a jak przyjdzie wieczor to sie zucam na lodowke.!;( Nie wiem co z tym zrobic.

  5. #905
    Zuzaksc jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    xixatushka69 (oklaski) pogratulowac..u mnie nie tak kolorowo ale staram sie o tym nie myslec...wlasnie palaszuje ciach hmm bedzie czas na dietowanie pozatym wyjatkowo malo dzis zjadlam wiec dlaczego by soebie odmowic

    Madamoriimam dokladnie tak samo..caly dzien potrafie wypic kawe i zaczyna sie dopiro na wieczor ja nie wiem cos w rodzaju "naglego ataku" i tak tez mialam przez cala diete...W dzien trzymalam kontrole a po zachodzie slonca jakas bestia sie wemnie budzila.Moze dlatego ze organizm jest juz tak wyglodnialy ze nie daje soebie z tym rade?Pozatym w dzien mozna zajac sie wieloma rzeczami...wiec nie mysli sie o glodzie w momencie osłabienia tempa zaczynamy myslec..hmm.Ja sie juz przyzwyczailam do tego udalo mi sie schudnac ponad 20 kg mimo tego ze jadlam o 12 w nocy..nigdy nie stosowalam sie do diety " nie jem po 18" nie umialabym i nie chcialam sie zadreczac

  6. #906
    malutka1982 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-09-2005
    Mieszka w
    Cork
    Posty
    0

    Domyślnie

    dziewczęta kochane z tym wieczornym jedzeniem, podjadaniem czy jak kto to nazwie ma chyba z 90% nas ja też gdybym mogła to na wieczór/w nocy zjadłabym całą zawartość lodówki czasami mi się zdaża jeść w nocy, i naczęściej jest to białe piczywo lub słodycze, ale to się zdaża w miare żadko więc nie ma czym się przejmować tylko zaopatrzyć w silną wolę

  7. #907
    Zuzaksc jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witojcie witojcie

    U mnie to wogole diete przebiegala w smieszny sposob bo chudlam jedzac slodycze oczywiscie mieszczac sie w diecie 1000 kcal...Zwlaszcza rano albo wieczorem nie moglam soebie odmowic malej przyjemnosci i tak przez cale zycie..dlatego wiem ze nigdy nie dobije do np 52 kg heheheh nie ma takiej opcji
    Dzis nawet spokojnie chco nie chwale dnia przed zachodem slonca bo wiecie sami z doswiadczenia jak to bywa

  8. #908
    Madamorii jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Zuzaksc Dlaczego uwazasz.,ze nie dojdziesz do 52 kg. Jak chcesz to napewno dojdziesz.!

  9. #909
    Zuzaksc jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Madamorii Jest wiele powodow dlaczego tak uwazam
    mam 169 wiec 52 kg to chyba byla by zamalo..tak mi sie wydaje ( zaczela by sie era jestem wieszakiem a nie kobietka
    5 latek temu wazylam 94 kg schudlam do 58 lacznie i wiem ile mnie to kosztowalo tzw "pilnowania" sie
    nie chce byc cale zycie na diecie,a chcac schudnac do 52 kg musialabym bardzo sie kontrolowac bo mam tendencje jak cholera
    a moze masz racje dla chcacego nic trudnego a ja lubie wyzwania
    ;*

  10. #910
    malutka1982 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-09-2005
    Mieszka w
    Cork
    Posty
    0

    Domyślnie

    znalazłam drugi smak z serii "Nutelka" - jabłkowo marchewkowy ten się raczej na kanapki nie nadaje, ale tak łyżeczką prosto ze słoiczka to czemu nie smaczny ale jednak jabłko z wanilią i cynamonem bardziej mi do gustu przypadło i tak samo jak poprzedni, 70kcal na 100gr

Strona 91 z 101 PierwszyPierwszy ... 41 81 89 90 91 92 93 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •