-
ŁŁłłaaaaa okrutnie się nawpiep**** !! lepiej nie bede pisac czego i ile! ale MASAKRYCZNIE DZIŚ
-
-
tak trzymać, aj też, wczorja paskudnie się objadłam, dziś na śniadanko jeszcze pofolgowałam, ale koniec z tym!przynajmniej na kilka dni znowu w ryzach!
-
ja dzis nie zgrzeszylam, ale przez ten wyjazd do zakopanego jadlam same pysznosci;P miedzy innymi oscypki, oscypki z grila, lody, pierozki ruskie na kolacje ( o godzienie 20;p) kremowki;P i wcale nie zaluje ;p bylo pysznie
-
ja grzeszyłam przez 3 dni
niby nic strasznego, ale jadłam o jakieś 100-200 kcal więcej niż powinam.
i tu nie chodzi o to, że od tego przytyję. po prostu wkurza mnie, że jestem niekonsekwentna. teraz odpuszczam sobie 200kcal, a za tydzień zacznęwsuwać o 500 wiecej :/
gupia jestem
-
i znowu o 100 kcal za dużo.
zakładałam, ze będę jeść jakieś 1000 (w granicach 950-1050) kcal dziennie, a tu co? 1100 :/
i to przez głupią nieuwage,. nie dość, że źle owoce policzyłam, to jeszze poprawiłam grejfrutem
nikt jużtu nie pisze? nikt nie grzeszy oprócz mnie?
-
-
baaaredzo dużo
miałam napad wilczego głodu...700 kcal nadprogramowo woieczorem, wyszłam na roweer, jezdziłam 2h i co?? i nic! nie przeszło, wróciłam i się objadłam JAK wy sobie dziewczyny z tym radzicie? bo ja już nie wiem co mam robić, teraz pewnie nie bede chudła przez jakiś czas, dlaczego DLACZEGO ja to zrobiłam
-
jak czytam że ktoś przekroczył limit o 100 kalorii to śmiać mi się chce, ale tak naprawdę płaczę nad sobą, bo ja jak mam napad to
wczoraj miałam do 18 tylko 1015kcal na koncie i nic dziwnego jestem na tysiącu a potem jakby diabeł we mnie wstąpił no i poszło: sernik, frytki, chrupki, cukierki =1200 ponad program i to wszystko na noc
potem nie mogłam nawet leżeć bo mnie brzuch bolał, ale co miałam robić, nawet nie mówiłam mojemu mężowi że mnie boli z tego powodu bo by zaraz mi mówił że po co tyle żarłam, a skąd ja mam wiedzieć PO CO??
po takich wieczorach nienawidze siebie i mam ochotę wymiotować bo nie mogę się ruszać ale tego nie robię bo potem mogłabym to robić częściej i bulimia gotowa więc cieprię po cichu a następnego dnia dalej dieta i walka z apetytem
ja też sobie z tym nie radzę po prostu co jakiś czas - a ostatnio za często - mam taki napad i nie umiem się powstrzymać dlatego za bardzo nie chudnę, a nawet kiloram wrócił
-
jak dobrze, że nie jestem sama... choć nie ... nie dobrze, bo moze jakby ktoś znalazł sposób na ta zaraze, to byłaby dla nas jakas nadzieje, Wiem co czujesz, bo ja włąsnie teraz czuje sie tak samo, najedzona do granic możliwości i mam ochote włąsnie an wymiotki małe sprowokowane, ale.. wole nie igrac z ogniem, prezde wszystkim zdrowie... ech, pojeżdze sobie na rowerku stacjonarnym jeszcze ze 2 h to spale wszystki 9 to by było już 5 godzine jezdzenia na rowerze ) aaaaaaaaaaaaaaaa jak ja sie bie nie nawidze ;(
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki