Strona 2 z 4 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 36

Wątek: odchudzanko:)

  1. #11
    qwerq jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Truskawka19, ja tez miałam kilka nieudanych prób, ale w końcu powiedziałam sobie "raz na zawsze" i jakos poszło Musisz sobie uświadomić to jak to dla ciebie ważne, ile to wyrzeczen i pracy nad sobą, i jak bardzo nie chcesz tego utracić, trzymac dietkę, ćwiczyć, a zobaczysz, że będzie dobrze

  2. #12
    Guest

    Domyślnie odchudzanko :)

    no tak 600 było i sie zbylo bo wieczorem wcielam buleczke z pasztetem mniam mniam )

    jednak mimo to forum jest dobre bo jak ja wcinalam to sobie myslalam - hmm dziewczyny sie przylaczyly, a tu prowodyr akcji zezarl taka wielka bule i to tak pozno

    od dzis jednak postanawiam swiecic przykladem) no i jesc 1000 lcal - moze wtedy bulka mnie nie napadnie wieczorowa porą )

    pozdrawiam serdecznie i trzymam kciuki)
    ps. dokladam masazyk szorstka rekawica i balsam minimum 1 raz dziennie- niewazne ile sie wazy - pieknie zadbana skora zawsze kusi faceta no przynajmniej na mojego dziala hihihi
    caluchy dziewczyny i tzrymajcie sie na pewno macie wieksza sile woli niz ja )))

  3. #13
    qwerq jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Re: odchudzanko :)

    Cytat Zamieszczone przez mada9
    od dzis jednak postanawiam swiecic przykladem) no i jesc 1000 lcal - moze wtedy bulka mnie nie napadnie wieczorowa porą )

    Brawa dla tej pani Gratuluję podjęcia takiej decyzji, naprawdę możesz świecić przykładem, bo tutaj wiele osób tego nie rozumie. Aż cię uściskam <przytul>

  4. #14
    Awatar giulietta84
    giulietta84 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    27-11-2005
    Mieszka w
    Bologna
    Posty
    442

    Domyślnie

    ja zaczelam tysiaka w niedziele, ale opornie mi idzie... cel to -4kg do sylwestra, pozniej dobicie do wagi idealnej do wakacji... trzymam za was wszystkie kciuki... (i za siebie tez )

  5. #15
    dziubasek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    13-10-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    witam na "tysiaku" jestem od 1 listopada i choć po ostatnim weekendzie musiałam przesunąć suwak o kg w górę Nadal ją popieram i stosuję. Życzę wszystkim powodzenia i wytrwałości

  6. #16
    joasik jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    hej mogę sie przyłączyć? Bo u mnie kiepsko z motywacją,oj kiepściutko...Nie wiem ile ważę, chyba ok.59(mam 160 cm wzrostu ) i chciałabym do Sylwka chociaz te 3 kg zgubić, potem dojść do 50kg ale na razie poczułabym się lepiej o te 3-4 llżejsza.
    Jedyna dieta jaką uznaje to 1000 kcal, kiedys udało mi sie zgubic na niej 8 kg przez jakies 3 miesiące, ale byłam wtedy wytrwała..nie wiem czemu nie moge sie teraz pozbierac...help me , zaczynam od jutra!! Rano- 3 lyzki musli+ szkl.mleka 0% -ile takie cos ma kcali??250??jak myślicie??buzki!!

  7. #17
    kwiatuszek23 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    28-11-2005
    Posty
    120

    Domyślnie

    Witam!
    Spadł mi kilogram!!!
    Ale dzisiaj w nocy miałam jakies dziwne skurcze żołądka około 4tej w nocy.Wstałam i wypiłam pół szklanki mleka-naszczęście przeszło!!

  8. #18
    Guest

    Domyślnie

    Ja konsekwentne odchudzanko od jutra
    ale mado czy nie uważasz, że te 800kcal to nie za mało? No i tych 600 to już w ogóle nie skomentuję. Nie żebym była złośliwa, ale mówię ci z autopsji. Ja się tak kiedyś odchudzałam, a potem organizm zaczął się domagac jedzenia z powrotem i ... przytylam 17 kg
    Teraz dorosłam do Odchudzania przez duże "O", i tobie też radzę - lepiej wolniej, a skuteczniej.

  9. #19
    rilven jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-09-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    taaa ja też ostatnio dosżłam do wniosku, że elpij wolniej a skuteczniej i pozwalam sobie na max 1400kcal..... bo ten tysiąć to ciężko utrzyamć mi jestem łakomczuchem nchcę schudnąć jeszcze tylko 2 kg (poprzednie 2 chudłam 3 miesiące!!) i odchudzanie to u mnie nie tyle kwestia wymarzonej wagi, co treningu siły woli..... ostatnio coraz z nią gorzej i się boję, że znów przytyję to co zgubiłam

  10. #20
    Guest

    Domyślnie

    rilven ja cie popieram, u mnie też to trening silnej woli.... ale jak skutki są takie fajne, to czemu nie pomęczyc się trochę

Strona 2 z 4 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •