-
w swiatecznym akcie desparacji kupiłam dzis jeszcze jedna "cud" :D herbatke :)
z INULINĄ, piszą ze ona redukuje wartość energetyczną potraw,
herbatka jest z firmy VITAX z seri "Wellness Teas" SMUKŁA TALIA
moze ktoś ją pil juz?
http://www.poradnikmedyczny.pl/mod/a...chudzanie.html
-
oj makbet... O-BIE-CA-ŁAŚ! :P a wyliczasz te swoje 2 łyżki zupy... ehhh :roll:
w Święta nie da się zaprzepaścić diety jeśli się będzie jadło NORMALNIE, czyli nie 3000-5000kcal, ale załóżmy max.2000kcal (dla wiekszości z nas to jest dobowe zapotrzebowanie!) więc po co ta cała szopka wokół ewentualnego obżerania? Ja w ciągu ostatnich 3dni schudłam O DZIWO 0,5kg jedząc normalne, domowe jedzenie - trochę mi trawienie ruszyło.
Ja dziś na koncie mam nie wiem ile kalorii, bo jak to policzyć?
rano: jajo na miękko, kromka chleba z masłem, kawałek strucli z makiem
przy okazji robienia: babeczka z bitą śmietaną
wieczerza: barszcz +5 uszek, rolmops, 2 rodzaje śledzia (mało) z kromką ciemnego chleba, kawałek karpia smażonego i karpia w galarecie, dużo kompotu z suszu.
Ciast jeszcze nie jadłam ;) Kaloruycznie nie wygląda mi to na gigantyczne ilości ;) a niczego sobie nie odmawiam
pozdr
-
miałysmy napisać co jadłasmy, wiec ja napisałam, równie jak moja poprzedniczka, nie pisałam tego by komus "dowalic" np: "ha patrzcie ja zjadłam tak mało a wy bedziecie grube bo sie obzarłyscie" o nie nie nie to nie miało takiego celu broń boże, ja zawsze w swieta jem mało w tym roku nic sie nie zmieniło ,zjadłam tyle i zmieścił mój żołądeczek, nie chcem nikomu dosrać bo ktos je wiecej ode mnie, wiem ze ktoś ma inne poglądy niż ja stram ze zrozumieć że ktośi chce w ten dzień skosztować tych pysznych potraw
rozumiem i nie chcem tego krytykować ani sie wywyższać
-
a no i moze cos tu napisze nie w temacie ale na bierząc ktos to czyta i moze mi pomóc
chodzi o diete bez ćwiczeń...
ja nie mam ani czasu na cwiczenia ani chęci gdy mam czas...
jedynce co robie to jakies brzuszki, 8 minute abs ale tez nie codziennie, staram sie codziennie ale nie wychodzi :(
najbardziej chciałabym sie pozbyc fałd na brzuchu ale boje sie ze ich nie zgubie samą dietą :( i nie wyobrazam sobie siebie wazącej 50kg z fałdami na brzuchu takimi jak przy wadze 60kg :? :shock:
czy są jakies szanse pozbycia sie tłuszczu bez odwiedzania basenu biegania itp?? nie mam w domu nawet zadnych przyządów, moje cwiczenia to raczej krotkie spacery brzuszki domowe czasem jakies wygibajce w rytm muzyki
-
po 1 jak nie chcesz słyszec o fładach tłuszczu nie musisz czytac ani odpisywać ja tylko pytam nie zmuszam nikogo by ktos odpisywał
no i po 2 napisałam juz ze nie mam czasu na cwiczenia, poprostu nie mam a jak mam czas to jestem wypompowana tak ze ide spać
zresztą chodzi mi o zrzut tłuszczu konkretnie z brzucha bez cwiczen wiekszych po za brzuszkami bo pomimo ze mało cwicze to chudne
-
ja dzis zjadlam :
:arrow: do wigili nic, czyli do godziny 16.30
:arrow: pol talerza barszczu z trzema uszkami
:arrow: okolo200 gram makaronu z makiem bez cukru
:arrow: okolo100 gram ryby nie karpia
To bylo u tesciowj, a u moich rodzicow:
:arrow: zurek wigilijny z polowa ziemniaka,
:arrow: 100gram karpai bez panierki
:arrow: trzy pyszne pierogi z kapusta igrzybami,
:arrow: kompot pol szklanki
:arrow: troche biszkopta z orzechami z tortu i trzy luzeczki masy orzechowej
to by bylo na tyle. nie czuje przejedzenia, jestem syta ale nie obzarta. jestem zadowolona.mysle ze nie bedzie tak tragiocznie.pa!
-
he he he...pomilczę o sobie, ale miałam zaplanowane, że się najem, a prawdę mówiąc, obżarłam się...(czyt. radzę przeczytać moją wypowiedź w poście: i coś tam jakoś tam i po świętach) :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
-
no więc ja czytałam i raczej nie skomentuje, poniewaz jak wyzej pisałam staram sie zrozumiec dziewczyny ktore chcą oszczędzić diete w swięta i zjesc jak pożądny człowiek ale tego akurat nie rozumiem, i dlatego moje milczenie
dzis 1 dzien, teraz jem małe sniadanko (bo rodzine wpadnie koło 11-12) 2 kromki chleba razowego bez masła z serkiem i ogórkiem i serek wiejski z truskawkami, jak rodzinka wpadnie zjem pewnie łyzke bigosu 2 pierozki i wsio :)
-
dzięki makbet za milczenie :lol: prawde powiedziawszy to ja już się dawno nie odchudzam, tylko utrzymuję wage :wink: ale nie zrozum mnie źle, po prostu sobie pofolgowałam, nie żałuję ale wiem że to nieprzyjemne uczucie być przejedzonym...więc to się nie powtórzy :lol:
pozdrawiam :mrgreen:
-
dobrze ze jestes jush PO ochudzaniu ale wiesz ze takie obzarstwo nie sprzyja naszemu ciałku:)
a co sądzicie o ten INULINIE o ktorej pisałam wczesniej ??