Oczywiście, że ciało kobiety 60-letniej i dziewczyny 17-letniej różni się (choć niejedna dziewczyna mogłaby pozazdrościć mojej żonie figury - nosi czasem ciuchy 21-letniej siostrzenicy!). Rzecz w tym, że moja żona taka chuda jest od czasu wsppomnianej przeze mnie choroby, którą przechodziła w wieku 28 lat. Ale zastrzegam - ona może mieć teraz wagę mniejszą niż dawniej, ale mi się nie chce przyznać, bo ja się irytuję, że taki z niej niejadek