Witam!!
Minął rok odkąd postanowiłem wziąć się za siebie. Niech to będzie również przestroga dla wszystkich odchudzających się.
173/80 tak wyglądały moje wymiary w kwietniu ubiegłego roku. Dietę postanowiłem zacząć ze względów zdrowotnych i estetycznych, zabrałem się jednak do niej bardzo nieumiejętnie:
1 i 2 miesiąc
W celu szybkiej redukcji ograniczyłem spożycie węglowodanów, białek i tłuszczy do minimum ----> dieta 1000 kalorii ----> jadłem same warzywa, tuńczyka i piersi z kurczaka i wypijałem 4 litry wody + 3 kawy dziennie. Z czasem sposób odżywiania doprowadził do zmniejszenia żołądka, a co za tym idzie jadłem mniej i z diety "1000" kalorii zrobiła się "wersja demo" w postaci diety "<500" kalorii. Zdarzały się sytuacje, że byłem zmuszony najeść się do syta, jak "za starych dobrych czasów", miałem wyrzuty sumienia, jednak niepotrzebnie. Po kilku dniach głodówki organizm spożytkuje każdą ilość pożywienia.
Ograniczając dzienne zapotrzebowanie na "kalorie" mój organizm przeszedł w stan katabolizmu, czyli zaczął spalać mięśnie. Bóle głowy, zmęczenie, problemy ze snem, problemy ze skupieniem - to tylko niektóre z objawów spowodowanych katabolizmem.
Po 2 miesiącach schudłem 20 kilogramów
Niestety, schudłem tak szybko, że skóra nie zdążyła się obkurczyć i wyglądałem jak worek na ziemniaki. Kiedy przeglądasz się w lustrze i widzisz, że "coś ci zwisa", pierwszym słowem, które ma się w głowie jest słowo T Ł U S Z C Z.
Rozciągnięta skóra po znacznej redukcji właśnie tak wygląda, mimo że jest "pusta" w środku.
Z perspektywy czasu (tudzież po roku) doszedłem do wniosku, że wpędziłem się w
anoreksję ; z pozycji lustra nie widziałem żadnych zmian, jedyne zmiany jakie zauważałem to konieczność zmiany garderoby o kilka numerów krawieckich - co było zresztą bardzo kosztowne.
3 i 4 miesiąc
W 3 miesiącu zapisałem się na siłownie. Dla mnie obecnie miejsce "kultu młodości".
Chodziłem początkowo raz w tygodniu, potem dwa. Trening opierał się na ćwiczeniach aerobowych (rower, basen, bieżnia). Początkowo wytrzymywałem na rowerze około 15 minut, jednak po 6,7 razie wytrzymałem już 35 minut, a nawet godzinę.
Nadmieniam, ze byłem dalej na diecie 1000 kalorii, a w siłowni czasami zdarzało mi sie spalić właśnie tyle. Jednak moja waga przez te 2 miesiące ani drgnęła. Jedynym plusem ćwiczeń aerobowych było to, że oponka skórna na brzuchu zaczęła zanikać.
5, 6, 7, 8, 9, 10 miesiąc
NARESZCIE[i][u] ,powróciłem do starych nawyków żywnościowych początkowo bez przesady, ale pomału do celu Tak wróciłem do mojej ukochanej pizzy do filmu, do tłustych polskich potraw. Żeby nie kusić jednak losu spędzałem w siłowni 2 x 2godziny na siłowni w tygodniu, czyli: godzina bieżni lub roweru + godzina ćwiczeń na mięśnie (od najmniejszych obciążeń 5 kilowych). Początkowo było mi wstyd, że facet "macha" 5 kilogramowym obciążeniem, ale prawda jest taka, ze nikt nie zwraca na to uwagi, to tylko wyimaginowane spojrzenie na siebie jako centrum rozrywki dla innych Jeśli starasz się ze sobą coś "zrobić" to jesteś już godnym członkiem siłowni. Innym przypadkiem są osoby, które idą na siłownie i za pierwszym razem starają się podnieść jak najwięcej, aby pokazać sie od najlepszej strony - nie jest to ani mądre, ani zdrowe.
Każdą wizytę na siłowni kończyłem w basenie, saunie i łaźni parowej - te dwa ostanie podkręciły mój metabolizm maksymalnie oczyszczając organizm z toksyn.
W ciągu tych kilku miesięcy dochodziłem to tego co chce dalej zrobić ze swoim ciałem: Mogłem dalej jeść wszystko i redukować nadmiar wysiłkiem lub zacząć korzystać z siłowni w sposób praktyczny, nie uprawiając ćwiczeń aerobowych. Wybrałem to drugie.
W ciągu tych paru miesięcy zyskałem na wadze5 kilogramów, ale była to dobra waga, czyli mięśnie.
11 i 12 miesiąc
Odstawiłem aeroby... sposób żywienia pozostał ten sam, bałem się, że zyskam bonus w postaci tkanki tłuszczowej, ale nic się nie działo.
Obecnie ważę 72 kilogramy i są to mięśnie. Sylwetka stała się modelowa, kiedy patrze na zdjęcie sprzed roku, nie mogę uwierzyć, że się to udało w tak krótkim czasie.
P O R A DY
+ Odstaw biały chleb - gluten w nim zawarty upośledza działanie tarczycy
+ Po 22 jedz tylko chude jogurty lub chudy serek wiejski - generalnie po 22 nie powinno się jeść, ale jeśli musisz to zjedz coś co zawiera białko, serek sprzyja wytwarzaniu melatoniny co za tym idzie, lepiej śpisz i masz nie masz problemów z zaśnięciem.
+ 2 w tygodniu po godzinie rowerka bez przerwy - niestety w uprawianiu ćwiczeń aerobowych ważne jest to, aby ich nie przerywać... tkanka tłuszczowa spala się dopiero po 28 minucie ciągłego ruchu.
+ Pij dużo wody nie gazowanej - oczyszcza i podkręca metabolizm. Wielu ludzi, którzy mają kilka ponadprogramowych kilogramów pije wodę gazowaną i doprowadzają się do wzdęcia. Na próbę przestań pić napoje gazowane na parę dni, a zobaczysz różnice.
+ W chwili pisania tego postu jest wiosna, skorzystaj z niej - jedz warzywa i owoce - polecam arbuzy, sałatę, ogórki, rzodkiew, kalarepę - warzywa i owoce świetnie zabijają głód
+ Ludzie, którzy spożywają białko w ilościach normy dziennej są szczupli - niestety zapominamy o dziennym zapotrzebowaniu na białko, opychamy sie węglowodanami przykładem może być biały chleb, który zapycha, a wcale nie jest taki zdrowy.
+ ogranicz słodycze i napoje słodzone (soki niestety też) - wszystko co słodkie uderza w naszą trzustkę, następnie przeżywamy nagły skok insuliny i tyle, to czego trzuska nie zamieni na nagłego "kopa" wchodzi w skład fałdek na brzuchu.
+ Zamień na jakiś czas tłuste mięso na chude ryby i piersi z kurczaka - 2 piersi z kurczaka z ryżem i curry to świetny obiad dodając do tego sałatkę ze świeżych warzyw zasmakujesz całą gamę smaków i aromatów i poczujesz czym jest prawdziwe jedzenie. Nagrodą będzie to, że po takim jedzeniu, nie będziesz czuć się "zapchany"
KORZYSTAJĄC Z TYCH PODSTAWOWYCH PORAD DOROBISZ SIĘ ZDROWEJ, MODELOWEJ SYLWETKI - OCZYWIŚCIE ZACHOWUJĄC UMIAR
NIE RÓB NIGDY TEGO:
- Nie odchudzaj się głodząc - dieta 1000 kalorii po tygodniu jest bardzo nie zdrowa.
- Nie stosuj diet o których wyczytasz w gazetach, każdy orgaznim jest inny i należy traktować go jako indywiduum czyli: metodą prób i błędów naucz się co jest dla Ciebie najlepsze.
Jeśli macie jakieś pytania podałem numer gg Może nawet ktoś z was zdecyduje się na treningi w mojej siłowni [b]
pozdrawiam
Ps. przepraszam za błędy i nieskładne zdania, byłem w pracy, ktoś zabrał mi czas na sprawdzenie tekstu do korekty
Zakładki