Witam!
Na początek dwa słowa o mnie: 36 latek, 172 centymetry i.. blisko 82 kilogramy.
Nie jestem nowy tutaj - bywałem pare miesięcy temu. W ciągu trzech kwartałów moja waga zjechała z 97 kg do 78. Głównie dzięki przemyślanej diecie (ułożonej wspólnie z dietetykiem) oraz ćwiczeniom fizycznym, rozsądnie dawkowanym. Farmakologii było przy tym bardzo niewiele, głównie czerwona herbata i zioła.
W trakcie diety zauważyłem, że drobne odstępstwa nie odbijają się na wadze. Zacząłem sobie poluzowywać, coraz mocniej i mocniej. Pojawiły się wieczorne drinki i przekąski, od czasu do czasu (coraz częściej) =słodycze, knajpiane obżarstwa. Na efekt nie musiałem długo czekać - w ciągu trzech zaledwie miesięcy waga skoczyła z 78 na 83,7 kg, czyli o blisko 6 kilo. Wtedy zapadła decyzja - rozpoczynam walkę od nowa
Od kilku dni znów jestem na poprzedniej diecie 1500 kcal. Zasada jest prosta: cztery posiłki dziennie, w tym jeden większy, sporo wody. Można jesc prawie wszystko (wykluczony alkohol, przekąski i słodycze). Efekt na razie niezły - w ciągu trzech dni zeszło ze mnie 2 kg - wiem, to na razie opuchlizna czyli woda. Ale będzie OK. 3majcie kciuki
Zakładki