Cytat Zamieszczone przez Grabarz
..
Na wioślarzu pokazywał mi maksymalnie 140 puls, natomiast HRmax dla mnie to 194, jednak ćwicząc teraz jestem pewien, że wartość się zwiększyła i zbliżyła do 170, muszę to jednak zmierzyć dokładniej.
140 brzmi trochę mało - 170 max byłoby bardzo dobre ...


Co do węglowodanów i białka po treningu, to co masz na myśli ? Ja ćwiczę od 19.00, koło 20.00 kąpiel i 20.20 mogę już coś jeść
Uzupełnić należy by nie splać mięśni - szczególnie jak ćwiczysz dłużej niż 45-60 minut i ćwiczenia są jak sport wytrymałościowy, zobacz na przykład [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
w szczególności:

Cytat Zamieszczone przez Artykuł
Największa przyswajalność węglowodanów jest w pierwszych 30 minutach po wysiłku. Odbudowa zasobów glikogenu jest o około 20% wyższa niż w późniejszym czasie. Podwyższona przyswajalność węglowodanów trwa do trzech godzin po wysiłku. Dlatego głównym zadaniem zawodnika po długotrwałym wysiłku jest przyjęcie węglowodanów - najlepiej w formie płynnej. Ich spożywanie musi nastąpić pomimo braku apetytu wywołanego zmęczeniem.

W przypadku braku węglowodanów organizm odbudowuje zapasy energetyczne z białka mięśniowego. Uzupełnianie węglowodanów bezpośrednio po zawodach powinno zakończyć się wysokowęglowodanowym posiłkiem. Posiłek taki powinien mieć miejsce przed upływem trzech godzin.
...
Trening w warunkach niedoboru glikogenu porównać można do wysiłku w warunkach głodzenia. Następstwem takiego treningu może być utrata masy mięśniowej nawet o kilkanaście procent i tym samym spadek poziomu siły mięśniowej. Konsekwencja - zwiększenie kosztu energetycznego wysiłku.

Miałem kilka badań i na szczęście jestem zdrowy jak ryba Poza tym jestem po wielu dietach (mniej lub bardziej skutecznych) i już mniej więcej wiem, jakie są typowe błędy - kiedyś się głodziłem, ale to przeszłość
...
Nie nie, tego to już mnie życie nauczyło Poza tym nie mam się gdzie spieszyć, lato się powoli kończy
Dobrze to słyszeć!

Przytycia są na pewno 2 przyczyny - o wiele mniej ruchu (praktycznie 0 ruchu) i wieczorne piwkowanie z miską chipsów (tak tak, niestety zapomniałem o tym wcześniej)
To wiesz czego unikać

Dodam jeszcze coś. Mianowicie jakieś 3 lata odchudzał się mój brat. Schudł wtedy ze 136kg do 95kg przy wzroście około 186cm. Uważał na to co jadł, ćwiczył na siłowni codziennie, nawet jeśli był w delegacji i (no to już mniej godne pochwały) wcinał sporo thermogeników. Do 95kg dochodził około roku. Niestety dzisiaj waży znowu jakieś 120-125kg Nie chcę popełniać jego błędów.
Ja najwięcej ważyłem 93kg i było to też jakieś 3 lata temu. Nie mam pojęcia jak mogłem tak przytyć, ale potem 19kg udało mi się zrzucić (na wspomnianym remoncie)
Trzeba się uczyć z błędów - lepiej mniej a trwale i budować kondycję i mięśnie ale nie tylko przez kilka miesięcy lepiej wyrobić sobie przyzwyczajenia takie które da się spokojnie utrzymać przez całe życie, a to sztuka![/quote]