-
Hej katarinko
Dzięki za życzenia. Niestety Walentynki się nie udały... córeczka mi się pochorowała.
Dzisiaj rano już jej gorączka spadła więc mam nadzieję że szybko jej przejdzie.
Mnie też trochę złapało, ale jakoś się trzymam.
Od poniedziałku postaram się wziąć ostro za ćwiczenia. Zdjęcia może w weekend wrzucę.
Pozdrawiam Was serdecznie
zabiegany Paweł.
-
życze zdrówka dla córeczki a walentynki poczekaja czekam na zdjecia
-
Czołem.
Zdjęć cały czas nie mogę załączyć, bo nie mam nowych zdjęć oraz brakuje mi czasu na ich zrobienie. Moja dietka ma się całkiem dobrze ciągle trzymam 82 kg. Z ćwiczeniami gorzej... skończę walczyć z mieszkaniem i się biorę za ćwiczenia. Właśnie jestem w trakcie meblowania pokoju córeczki. Sprawia mi to niemałą frajdę. Jednak już troszkę jestem zmeczony i marzy mi się jeden dzień lenistwa. W utęsknieniem wygladam lata, żeby wziąć urlop i gdzieś się wyrwać z moimi dziewczynami.
Pozdrawiam
-
-
Hej!
Dawno mnie tu nie było. Mam trochę utrudniony dostęp do internetu - w nowym mieszkaniu nie mam, a w pracy mam istne urwanie głowy. Jednak korzystając z gościny u teściów dopadłem kompa i raportuję U mnie wszystko oki. Waga niedość, że nie wzrosła to jeszcze spadła do 80 kg i póki co tak się trzyma.
Tak jak obiecywałem sobie na początku mojego nowego życia nie wróciłem do moich złych nawyków żywieniowych. Wogóle bardzo się staram być konsekwenty w swoich działaniach. Jak człowiek dotrzymuje swoich postanowień czuje do siebie wiekszy szacunek i dużo lepiej się czuje. Myślę, że otoczenie też lepiej takiego człowieka odbiera. Dużo lepiej niż takiego który jest tylko mocy w gadce i swoich wielkich planów, a nic nie robi żeby je zrealizować.
Muszę Wam jeszcze raz podziękować. Dzięki Wam zobaczyłem, że nie jestem sam. Wasza wiara w to że mi się uda dodała mi skrzydeł.
Zdjęcia napewno kiedyś uda mi się załączyć - musicie się jeszcze uzbroić w cierpliwość.
Dzisiaj idę zapisać się na siłownie, więc za jakiś rok będę miał sylwetkę apollo .
Pozdrawiam, Paweł
PS. Trzymam za Was wszystkich kciuki. Żyjcie zdrowo i lekko .
-
Wczoraj byłem na siłowni. Kurcze, ale ja mam zapał do ćwiczeń. Teraz zmieniłem trochę dietę na wyżej kaloryczną. Muszę mieć z czego mięśnie budować.
Po ćwiczeniach mogę powiedzieć ze moje mięśnie brzucha po połowie cyklu a6w są naprawdę w imponującej formie. Jeszcze do super kaloryfera daleko, ale same mięśnie naprawdę mam wytrzymałe
Jutro znowu idę się pomęczyć, a dzisiaj najwyżej brzuszki porobię i trochę porozciągam.
Pozdrowionka.
-
pablo,
no to gratulacje. Ja też rzadko piszę bo nawał pracy, ale zaglądam i kibicuję. 80kg to piękna waga i rzeczywiście czas na budowanie mięśni.
Ja też zobaczyłem moją wymarzoną ósemkę z przodu - ważę pomiedzy 88 a 89 i powoli idę w dół. Jakoś udaje mi się zbilansować aeroby, dietę i siłownię tak, że i mięśnie się budują, widzę to na siłowni. Zmieniłem trening na bardziej intensywny siłowo, zobaczymy co wyjdzie z tego.
Piszesz, że robisz aerobiczną szóstkę - powiedz mi, nie miałeś przy tym problemów z plecami? Ja niestety mam problem z tradycyjnymi brzuszkami, bo paskudnie mnie plecy bolą po mniej więcej 15, nie wiem zbytnio czym to może być spowodowane bo mięśnie są dość mocne. Powodzenia z drugą połową szóstki!
Michał
-
Michał jeśli masz problemy z plecami przy tradycyjnych brzuszkach to bardzo prawdopodobne, że będziesz miał bóle pleców przy a6w. Ból może być spowodowany podciąganiem głowy ramionami - obciążasz wtedy kark. Najlepiej ćwicz brzuszki na drążku, wtedy nie obciążasz pleców.
Powodzenia!
-
pablo,
to na pewno nie kwestia podciągania głowy. Po pierwsze, robię brzuszki z rękami skrzyżowanymi na klatce piersiowej, po drugie ból objawia się na dole pleców. Jest to o tyle dziwne, że mięsień prostownik grzbietu mam nieźle wyćwiczony i przy ćwiczeniach mocno go obciążających nie mam żadnych problemów, natomiast ból przy brzuszkach pojawia się nagle i jest absolutnie nie do zniesienia.
Znam ćwiczenia na brzuch które mogę robić, natomiast jednak nic nie zastąpi tradycyjnych brzuszków - dlatego szukam przyczyny mojego problemu
Michał
-
Wprowadzę troszkę pierwiastka damskiego tutaj Ja na przykład przy a6w miałam potworne bóle pleców, nie dało się w ogóle nic robić, mimo tego że mam mocne (jak na kobietke oczywiscie) mięśnie brzucha i pleców. Nie warto robić tego, jeśli nas zorganizm woła "dość".
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki