Wygląda, że idzie dobrze, powoli ale konskekwentnie do celu, tego ci życzę
Wygląda, że idzie dobrze, powoli ale konskekwentnie do celu, tego ci życzę
Mniej jest więcej? http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/showthread.php?t=49
Zapisz zgubione letnie kalorie! ćwicz i licz!!!
Inspiruj się: Klub Tytanów: spadek min. 15 kg utrzymany przez rok?
ok. na dzień dzisiejszy schudłem 2,5 kg, a jest 6 dzień diety ( nie wiem nawet, którego to podejścia ) Dzisiaj jadę znowu robić na działkę jakieś 4 godziny, wiec pewnie znowu sie stopie nieco. Z kolei jutro odbijam ( mam urodziny + imieniny w jednym [ w sensie nie ja ] ) no i myślę że to co dziś spalę, jutro odrobie, co daje mi 2,5 kg na tydzień, wiec, powiedzmy ' w miarę zdrowo '. Dzisiaj zjadłem a w sumie wypiłem szklankę mleka z otrębami pszennymi i garścią rodzynek, i szczerze powiedziawszy nie twierdziłem, że może to być takie pożywne ( wypiłem okolo 9 i do tej pory nie czuje głodu ) polecam
Daj sobie czasZamieszczone przez AlGanonim
Mniej jest więcej? http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/showthread.php?t=49
Zapisz zgubione letnie kalorie! ćwicz i licz!!!
Inspiruj się: Klub Tytanów: spadek min. 15 kg utrzymany przez rok?
Czas nabić kolejnego posta ;p Póki co idzie mozolnie, staram sie jesc dużo surówek. Nie będzie mnie pare dni ze względu na remont ( nareszcie :P ) pozdrawiam, życze wytrwałości.
I jak tam po remoncie / surówkowanie?
Mniej jest więcej? http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/showthread.php?t=49
Zapisz zgubione letnie kalorie! ćwicz i licz!!!
Inspiruj się: Klub Tytanów: spadek min. 15 kg utrzymany przez rok?
A dziękuje że pytasz.
Remont nieco ustał, a ' gwódź programu ' dopiero przede mną. Narazie co pomalowany sufit u mnie, i w paru pomieszczeniach. Z komputerem jednak jest normalny dostęp póki co i jakiś czas pewnie będzie jeszcze.
Co do 'surówkowania' , też nie najgorzej a nawet powiem, że dobrze, wykminiłem w pobliskim sklepie dobrą surówe z pora, którą moge jeść na okrągło. O tyle lepiej, ze tą surówe robią co drugi dzień, a jako że mam dobre kontakty ( chciałem napisać stosunki, ale jeszcze sobie ktoś coś pomyśli.. ;p ) z panią, to wiem, kiedy jest świeża, a jak nie, to ' proponuje mi wziac coś innego ' i oboje wiemy o co chodzi ;] Jako takie odchudzanie zacząłem dopiero od czwartku. Teoretycznie od poniedziałku, ale to jednak był taki jeszcze nieco słomiany zapał, od czwartku ruszyłem ' pełną parą '. Na dzien dzisiejszy waże 133 kg ( z początkowych 138 ), powoli brnę do przodu. Próbuje jeśc mało, dużo czasu spędzam na dworzu, i póki co problemów jako takich ze zrzuceniem wagi nie mam, aczkolwiek wiem z doświadczenia, ze teraz jest lajt.. ;]
Pozdrawiam.
Dużo ruchu to dobra sprawa nawet jeśli waga nie poleci to kondycja zdecydowanie wzrośnie a to może ważniejsze!
Mniej jest więcej? http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/showthread.php?t=49
Zapisz zgubione letnie kalorie! ćwicz i licz!!!
Inspiruj się: Klub Tytanów: spadek min. 15 kg utrzymany przez rok?
Zakładki