Strona 2 z 6 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 60
Like Tree5Lubią to

Wątek: 100 -> 82

  1. #11
    Mery35 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-09-2014
    Posty
    20

    Domyślnie Odp: 100 -> 82

    Panowie, śledzę Wasze dietetyczne wyczyny i jestem pod wielkim wrażeniem. Powiedzcie, jak zmotywować mojego faceta do diety?

  2. #12
    Awatar Mr_Scyzor80
    Mr_Scyzor80 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-11-2013
    Posty
    143

    Domyślnie Odp: 100 -> 82

    Hej Mery

    Z własnego doświadczenia mogę powiedzieć że do tego trzeba dojrzeć samemu. Niestety na siłę nic się nie zdziała. Napewno warto rozmawiać

    Pozdro i powodzenia

  3. #13
    KrzykCiszy jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-12-2011
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    160
    Wpisy na blogu
    1

    Domyślnie Odp: 100 -> 82

    Moze po prostu zaczac od innej strony. Nie przekonywac i prawic moralow, tylko wzbudzic potrzebe.
    Wejsc na ambicje faceta, wzbucic poczucie rywalizacji.
    96 ► 94 ► 92 ► 90 ► 88 ► 86 ► 84 ► 82 |

  4. #14
    karol35 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-10-2014
    Posty
    12

    Domyślnie Odp: 100 -> 82

    I jak wam idzie? Motywacja i dyscyplina wróciła. Ja muszę walczyć z podjadaniem. Niestety przyszła zima i zacząłem podjadać. To mój odwieczny problem i ciężko jest wytrwać. Wiem, że jak odpuszczę to już będzie po mnie. Mam tendencję do szybkiego tycia

  5. #15
    KrzykCiszy jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-12-2011
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    160
    Wpisy na blogu
    1

    Domyślnie Odp: 100 -> 82

    Hej Karol, mam podobnie. Gdy zrobilo sie chlodniej, czyli idzie zima zauwazylem, ze wiecej jem, a dokladniej podjadam. I to zdecydowanie wieczorami przed pojsciem spac (To najslabszy punkt mojego odchudzania). Jak tak sobie myslalem, to wygladalo to niewinnie, no bo w sumie mialem obraz, ze nie opycham sie tak, w miare jem w ciagu dnia male porcje, zdrowe skladniki i jeszcze ruszalem sie. Ale jesli tak by bylo, to dlaczego waga ciagle stoi w tym samym miejscu, tuz przed 100kg. W sumie przed wzrostem jej, ratuje mnie wlasnie ta minimalna aktywnosc fizyczna, czyli 1-2 razy w tygodniu bieganie.

    Na szczescie od 2 tygodniu staram sie pilnowac wieczorami. Nie jest jeszcze idealnie, ale sa juz rezultaty. Waga spadla ponizej 98kg.
    Najblizsze moje cele to ponizej 96 do konca listopada oraz 94 na koniec roku. Nie stawiam sobie jakis ambitnych. Znam siebie i wiem ze osiagniecie tych to juz sukces bedzie. By osiagnac cel listopadowy wiem, ze nie podjadam wieczorem oraz do biegow dodac musze jeszcze jakas aktywnosc.
    96 ► 94 ► 92 ► 90 ► 88 ► 86 ► 84 ► 82 |

  6. #16
    karol35 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-10-2014
    Posty
    12

    Domyślnie Odp: 100 -> 82

    Tak trzymać. Opanowanie to już połowa sukcesu. Faktem jest, że aktywność fizyczna połączona z dietą daje naprawdę dobre efekty. Tym, że waga spada powoli nie przejmował bym się, najważniejsze, że nie idzie w górę.

    Plan masz dobry, robisz wszystko na miarę swoich możliwość. I tak powinno być.

  7. #17
    KrzykCiszy jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-12-2011
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    160
    Wpisy na blogu
    1

    Domyślnie Odp: 100 -> 82

    Krótko... 96.6 kg

    A tak dluzej.. to uwazam to za minimalny sukces. Dopiero, jak zadbalem o pilnowanie regularnych posilkow, cos w mojej wadze drgnelo, chociaz bardziej zauwazam po sobie ze mam lepsze samopoczucie. U mnie podstawa to tak rozplanowac czasowo 4-5 posilkow dziennie, by byc sytym i obowiazkowo nie jesc i podjadac po 20. A do tego wiecej ruchu. Na razie daje to rade i ja tez daje rade.
    96 ► 94 ► 92 ► 90 ► 88 ► 86 ► 84 ► 82 |

  8. #18
    Mofo1990 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-12-2014
    Posty
    14

    Domyślnie Odp: 100 -> 82

    Cytat Zamieszczone przez KrzykCiszy Zobacz posta
    Krótko... 96.6 kg

    A tak dluzej.. to uwazam to za minimalny sukces. Dopiero, jak zadbalem o pilnowanie regularnych posilkow, cos w mojej wadze drgnelo, chociaz bardziej zauwazam po sobie ze mam lepsze samopoczucie. U mnie podstawa to tak rozplanowac czasowo 4-5 posilkow dziennie, by byc sytym i obowiazkowo nie jesc i podjadac po 20. A do tego wiecej ruchu. Na razie daje to rade i ja tez daje rade.


    Dzisiaj też się ważyłem i waga pokazała 96,5 kg Także jesteśmy na tym samym etapie. 2 miesiące wcześniej ważyłem 103,4 kg.

  9. #19
    KrzykCiszy jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-12-2011
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    160
    Wpisy na blogu
    1

    Domyślnie Odp: 100 -> 82

    Tak, tak. Każde gramy przy porannym ważeniu niezmiernie cieszą. A nadchodzą dni, podczas których waga może drgnąć, ale w tą niekorzystną stronę. Na święta plan mam taki, aby nie odchudzać się, ale i nie przytyć. Czyli z umiarem wszystko. Oczywiście ruch nadal to podstawa, więc nie ważne czy deszcz czy święta, będę biegać.

    Aktualnie 95.5 kg
    96 ► 94 ► 92 ► 90 ► 88 ► 86 ► 84 ► 82 |

  10. #20
    KrzykCiszy jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-12-2011
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    160
    Wpisy na blogu
    1

    Domyślnie Odp: 100 -> 82

    Wszelkiego dobrego w kolejnym roku.
    2015 zacząłem z wagą 98 kg, bo w Święta jednak świętowałem, więc ciast sobie nie odmawiałem

    Aktualnie 97.4 kg
    96 ► 94 ► 92 ► 90 ► 88 ► 86 ► 84 ► 82 |

Strona 2 z 6 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •