-
Paula, spokojnej soboty życzę i pozdrawiam cieplutko
-
Boże, to jest masakra z tymi strajkami no człowiek moze sie wykonczyc...eh...;/ KOCHANA DASZ SOBIE RADE! TY TEZ WYGRASZ Z TA CHOROBA! lekarze na pewno CI pomoga
-
O jejku... Jakos do mnie nie docierało, że odchudzanie się może być takie niebezpieczne!
W jakiejs czesci Cię rozumiem, sama czasami nie mam siły z pododu tego ciągłego liczenia kalorii, roztrzasania nad wszystkim co sie je i wielkich wyrzutów sumienia po zjedzeniu czy wypiciu czegos kalorycznego (słodycze i alkohol)... Szczególnie ciezko jest przed @...
Moze lekarz pierwszego kontaktu bedzie ci w stanie choc troche pomoc zanim dostaniesz sie do tej kliniki. Pewnie bedzie w stanie ci powiedziec czy ewentualnie jakie leki antydepresyjne mozesz brac...
-
tak.. tez mi sie chciało płakać jak mnie lekarz nie chciał przyjac bo strajk to takie smutne... zwłąszcza ze tu każdy dzień to męczarnia i chcialby się jak najszybciej zacząc coś ze soba robic. Oj.. znam to Paula znam.... Wierzę ze w końcu Ci sie uda.
Jak tam kompulsy? Meczą Cie dalej? I wogóle jak sobie z jedzeiniem radzisz? Opowiadaj. żal sie. Od tego tu estesmy zeby wysłuchac i pocieszyc.
Tak się zastanawaim... Jak na to wszystko co się z Toba dzieje reaguje Twoje otoczenie? Chdzi mi o to czy czujesz wspracie od mamy taty chłopaka czy tam przyjaciół? I wogóle czy komus mówisz o tym co się dizeje?
-
oj dziewwczynki..tak sie zastanawiam co to odchudzanie z nami robi..czytam tak wiele tu pamietników ale odwagi nie mam pisać..najchetniej stanełabym na srodku swiata i krzyknęłaprzez ogromny megafon zeby każdy mni usłyszał: NIE ODCHUDZAJCIE SIĘ
załuje tego ze chciałam byc doskonała..załuje i bede pewnie załować przez całe życie
minako89 bardzo walczę..tzn tak jak napisałaś kazdy dzien jest walką..15 dni bez kompulsa...ale kazdy dzien konczy sie płaczem histerią..bo to jest tak silne..mam wrazenie ze jakby mnie zawiazali w kaftan bepieczenstwa to byłby lepiej..ciagle czuje głod..ciagle mysle o jedzeniu..wtedy kazdy kto podejdzie..lepiej nie mowic..
o kompulsach mowie ale..no wlasnie tu jest ale..zaraz po nich bo nie umiałam sobie radzić psychicznie..a przeciez mogłabym w trakcie bo zawsze jest ktoś w domu ale ja wtedy NIE CHCE BO JESZCZE KTOŚ ZABROBRONI MI JESC
zawsze jak pisze ze nie mam juz tylt i tyle kompulcha to potem go mamm heh wiec teraz sie mowdlcie zebym nie miała
cwicze bardzo duzo..za duzo..nie czuje juz bólu..chocicaz nawet jak po zbieraniu truskawek miałam mega zakwasy i tak poszłam na siłownie i wiecie co jest najsmieszniejsze? wiem ze jak pojde na studia nie bede mogła tyle cwiczyc i co i wtedy to juz w ogole bedzie mega jojo..wiem o tym
w ogole o w niedziele jedziemy z Misiem do Czestochowy na rowerach 100km..chce sie pomodlić..koło 9 h jazdy nas czeka albo 8 zostaniemy tam 2 dni i potem nzówwracamy na rowerkac ta 100..zupelnie nie wiem co jeść ile jeść i wogole..zzeby miec siłe jechać..zna sie ktoś na tym?
Forma a no widzisz..gdybym wiedziała ze przez to zachoruje na bulimię..nigdy bym sie na to nie zdecydowała..wolałabym byc wesoła grubaską..a nie smetnym chudzielcem jakim sie stałam.usmiech na twarzy to zawsze pozór..ukrywam to jak bardzo jest mi źle
dziekuje wam dziewczynki że jesteście.. :*
w ogole w piatek dowiem sie jak poszła mi matura..nie myslałam o tym a teraz zaczełam sie bać..
-
Ja myślę, że podczas tego wyjazdu powinnaś po prostu jeść tyle ile masz ochotę - Twój organizm będzie wiedział najlepiej ile Ci trzeba. Po prostu jak odczujesz, że chcesz coś zjeść to nie odmawiaj sobie...
Masz rację, że jest wiele osób, którym odchudzanie przysporzyło kłopotów.I Ciekawe od czego to zależy, że jedni potem mają problemy, a inni nie....
Trzymam kciuki za Ciebie
-
ja sie niestety na tyjm nie znam :/
-
Paula masz racje jedż i módl się to pomoże tak czuje. Ja niestety nie moge isc na pieszą pielgrzymke do Częstochowy choć marzyłam o tym caly rok ehh szkoda gadac jeszcze z nerwica dalabym rade ale.. heh jedząc tyle ile jem to moge nie dać rady fizycznie a nie naucze sie jest normalnie w miesiąc . Palua a wiesz jaka jest między nami zasadnicza róznica? Taka ze Ty wolalabys byc tą usmiechnietą grubaską a ja nigdy w życiu. Nie ma takiej opcji ze waże wiecej niz teraz nie wyobrazam sobie tego to by mnie chyba zabiło. To po pierwsze. A po drugie heh Ty widzisz chudzielca w lustrze a ja nie Ja widze osobe która jeszcze potrzebuje diety. Przykro mi ale tak własnie o sobie mysle.
-
właśnie mam kompulsa help!!!!!!!!!!
-
Ech...a jest ktoś u Ciebie w domu?? Idź, pogadaj nie wiem zajmij się czymś...
Nie znam się na tym, nie wiem jak Ci pomóc...
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki