Strona 2 z 4 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 35

Wątek: Czy można przesadzic z rowerkiem??:/

  1. #11
    neudia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-10-2012
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    0

    Domyślnie

    Nie musisz specjalnie unikac bialka, ono jest Ci potrzebne tez do innych narzadow, a nie tylko miesni na nogach Ale... Moja rada, to "unikanie " bialka w ciagu 2-3 godzin odrazu po rowerku. Po za tym, poradzilabym przysiady ze sztanga, lub silownia - maszyny. Samo cardio nie wiele Ci da, bez cwiczen silowych... Szczegolnie ze miesnie pamietaja i przyzwyczajaja sie do rowerka (tak bylo u mnie, po latach pedalowania, nie ma juz efektu), po pewnym czasie przestana reagowac, natomiast silka spowoduje rozciagniecie sie czasu regeneracji na 24 do 40 godzin, w zaleznosci od intensywnosci. w tym wypadku silownia da wieksze rezultaty. Szczegolnie jesli bedziesz na nia chodzil codziennie.

  2. #12
    Guest

    Domyślnie

    Raczej nie chce rezygnowac z mięsni bo skończy się tym tak ze bede wyglądał fatalnie, dlatego wole jesc białko dużo cwiczyc i liczyc iż organizm będzie zmieniał mój tłuszcz w mięsnie

  3. #13
    neudia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-10-2012
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    0

    Domyślnie

    razpytasz o ubytek, a raz o wzrost. jaki jest wlasciwie Twoj cel?

  4. #14
    Guest

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Neudia
    razpytasz o ubytek, a raz o wzrost. jaki jest wlasciwie Twoj cel?
    Rozważam 2 możliwości:

    1) chudnę spalam tłuszcz natomaist chce by mięśnie zostały takie jak mam teraz...

    2)Chudnę spalam tłuszcz oraz dodatkowo przy tym chce rozbudowac swoje mięsnie


    Jak cwiczyc w jednym a drugim przypadku ? co jadac ?

  5. #15
    wujek0grzyb jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Generalnie od jazdy na rowerze mięśnie nóg nie będą ci jakoś szczególnie rosły. Z całą pewnością wzmocnią się, ale nie będzie to raczej połączone ze znacznym zwiększeniem ich obwodów. Zwaszcza, jesli jeździsz codziennie to mięśnie nie będą miały czasu na pełną regenerację, więc wzrostu raczej nie powinno być.

    Ale że głównie chodzi o zrzucenie kilogramów to ja bym zwrócił uwage na inną rzecz. Jesli masz możliwość, to sprawdź sobie tętno podczas tej jazdy. Aby najefektywniej wykożystać ta jazdę do spalania, powinienneś utrzymywać tętno na odpowiednim poziomie.

    Owe prawidłowe tętno obliczamy wg wzoru: 220 - wiek. Z tak otrzymanej liczby bierzemy ok 65% (od 60 do 70 , <w zależności od formy>, wtedy spalanie jest najefektywniejsze).

    Więc jeśli masz np. 20 lat, to najkorzystniejsze tętno do spalania kalorii przy ćwiczeniaj aerobowych (jak rower) będzie wynosiło ok. 130-135 uderzeń na minutę.

    Dla wzmożenia efektu chudnięcia powiniennes unikać posiłku bezpośrednio przed jazdą.

    Jesli chodzi o Twój drugi podpunkt, to efektywna rozbudowa mięśni podczas diety redukcyjnej połączonej z dużą ilościa aerobów jest praktycznie niemozliwa. To po prostu nie idzie w parze.

    Natomiast co do fragmentu Neudia'y , mam pewne zastrzeżenia.

    Samo cardio nie wiele Ci da, bez cwiczen silowych... Szczegolnie ze miesnie pamietaja i przyzwyczajaja sie do rowerka (tak bylo u mnie, po latach pedalowania, nie ma juz efektu)
    O ile również poleciłbym ćwiczenia siłowe, to jadnak nie mieszałbym 2 spraw. Koledze chodzi głównie o chudnięcie, więc priorytetm powinny byc aeroby. Ćwiczenia siłowe będą miały bardziej wpływ na modelowanie sylwetki niż na spalanie tłuszczu. Natomiast kwestia przyzwyczajenia do wysiłku w kontekście ćwiczeń aerobowych ma niewiele do rzeczy, jesli chodzi o chudnięcie. Dlaczego? Ponieważ to głównie przyspieszona akcja serca, zwiększone zużycie energi sprawiają że czlowiek chudnie. I wysiłek aerobowy o konkretnym tętnie będzie miał zawsze mniej więcej taki sam skutek. Z czasem poprawia sie kondycja i trzeba szybciej pedałować, żeby zmusić organizm do pracy na takim samym poziomie jak wcześniej. Gdyby iść ta logiką z cytatu, to po pewnym czasie nie byłoby juz możliwe chudnięcie poprzez aeroby, ponieważ organizm przyzwyczaiłby się.

    Chyba, że cytowany fragment odnosił sie tylko i wyłącznie do kwesti rozrostu mięśni. Długotrwałe stosowanie jednego ćwiczenia powoduje, że mięsień sie przywyczaja, więc dlatego dobrze jest zmieniac ćwiczenia / intensywność. Ale to tez raczej tyczy sie ćwiczeń na siłowni niż ćwiczeń aerobowych, które już z samego założenia mają inny cel.

    witam : )

  6. #16
    Guest

    Domyślnie

    hm...wielkie dzięki za wyczerpujace info

    zgadza się głównie chodzi mi o chudnięcie dlatego codziennie jeżdze 20 km, 2 godziny dziennie...

    Zastanawiam się np.czy jakbym dorzucił do teo basen np. 2 x tygodniu po 45 min co by to dało ?

    Myślałem jeszcze o jednym, żeby może wzmocnic mięśnie rąk i klatke piersiową, jest to możliwe żeby jednocześnie sie odchudzac i rozbudowywac mięsnie

  7. #17
    MiriMiri jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    oczywiście, że tak
    Jeśli podczas odchudzania będziesz kształtował mięśnie to po zrzuceniu nadmiaru tkanki tłuszczowej mięśnie te będą łade i kształtne, a poza tym będziesz miał mocne ciało.

    Wiem o co chodziło Nadii i zgadzam się z nią. Nie można się skupiać jedynie na ograniczeniach w diecie i na aerobach, bo wtedy faktycznie poleca mięśnie, a to na dłuższą metę spowolni przemianę materii, osłabi organizm co prawdopodobnie doprowadzi do porzucenia diety.

    Myślę, że jeśli ktoś chce tylko połączyc aeroby z dietą powinien robić to pod okiem specjalisty i polecam to raczej dziwczynom, które kiedys przesadziły z siłówką i mają więcej do zrzucenia z mięśni.

    Też mam wątpliwości co do tych aerobów codziennie, ale ja je traktuje jak terapię na odstresowanie, wiec...

    Natomiast nie rezygnuj z ćwiczeń siłowych. Może waga będzie lecieć trochę wolniej, zwłaszcza na początku może nawet trochę wzrosnąć bo mięśnie, które zastąpią tkankę tłuszczową ważą więcej, jednakna dłuzszą mete przyspieszy to odchudzanie,będzie ono efektywniejsze, mniej wyczerpujące i poprostu zdrowsze

    A basen jest świetny na wszystko Od kondycji przez kształtowanie mięśni po wyszczuplanie sylwetki
    dorzuć basenik wyjdzie Ci to na zdrowie

  8. #18
    neudia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-10-2012
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    0

    Domyślnie

    poprawiam WojkaGrzyba, poniewaz najkorzystniejsze Hart Rate do spalania kalorii to 85%Maxylanego, a nie 60-70%MHR. Przy 60-70%MHR organizm czerpie energie z komorek tluszczowych... powyzej oczywiscie spali wiecej kalorii, ale energia bedzie czerpana rowniez z zapasow glikogenu, poniewaz zmniejsza sie zapas tlenowy (mowie tu o anaerobach).

    Po za tym, nie mam juz nic do dodaania.

    Aha... ja bym polecila trening spinningowy mieszany - czyli 60%MHR... podciagnac do 85% i pozniej odnizyc spowrotem i znowu pojechac troche do gory i tak kilka razy - da to lepszy efekt, niz jazda tym samym ciagiem i tym samym HR przez godzine czy dwie.

    Nie zapominaj o silce

  9. #19
    Guest

    Domyślnie

    Neudio i wujku Grzybie- jestem pełna podziwu dla waszej profesjonalnej wiedzy na temat ćwiczeń .
    Jeżdżę na rowerze stacjonarnym - wszystko ok - ale chciałabym trochę poruszać sie na świeżym powietrzu. W moim przypadku w grę wchodzą marsze - jak maszerować tzn. tempo, czas, jak często - aby skutecznie spalać tkankę tłuszczową Jak sprawdzić czy tempo jest odpowienie
    Liczę na Wasza pomoc
    Pozdrawiam

  10. #20
    wujek0grzyb jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Marsz może być równie dobrym ćwiczeniem aerobowym pozwalającym zrzucić zbędne kilogramy jak bieganie czy jazda na rowerze. Bo na dobrą sprawę chodzi nam o przyspieszoną akcje serca, a sposób uzyskania tego stanu jest w zasadzie drugorzędny.

    Jeśli chodzi o tempo marszu potrzebne do skutecznego spalania skanki tłuszczowej, to tak jak wcześniej było mówione przy okazji roweru - 60-70% MHR (wzór jak to obliczyć na poprzedniej stronie).

    Jeśli nie masz urządzenia do mierzenia tętna, można to zrobić "ręcznie". Najprościej będzie sprawdzić tętno przez 15 sekund i przemnożyć wynik x 4.

    Mierzyć najlepiej na nadgarstku w taki sposób:


    Jak długo maszerować?
    Wydaje mi się, że minimum to 30 minut (sugerowałbym conajmniej 10 więcej, a jesli to możliwe jeszcze dłużej). Niestety wysiłek aerobowy krótszy nie da nam efektu spalania tkanki tłuszczowej, ponieważ na początku organizm czerpie energie z innych źródeł niż tłuszcz (z glikogenu zmagazynowanego w mięśniach i wątrobie). A owy zapas glikogenu powinien zostać zużyty po 20-30 min aerobów, przy założeniu takiego tempa o jakim była mowa wyżej. A potem dopiero organizm bierze się za tłuszcz.

    Ciekawostka- Korzeniowskiemu podbno glikogenu staraczało na 80 minut : ]

    Jak często maszerować?
    A choćby i codziennie

Strona 2 z 4 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •