-
U mnie od czwartku z callanem na bakier. W czwartek nie dałam rady czasowo, w piątek miałam imprezę po pracy więc też nie.Ale były tańce więc szalałam na parkiecie (uwielbiam).W sobote (po tej imprezie po której wróciłam o 1.30) miałam od 9.00 szkolenie wi innym mieście więc musiałam wstać o 6.00.Po szkolenie miałam imienieny u szwagierki a potem jak wróciłam o 20.00 to od razu na wieczór panieński.Za to dzis bardzo ładnie, callan godzinka zaliczona.
-
Korcia
Callan am i pm to dwie rózne częsci.Tego się nie scala.Wiesz jak ściągać z megaupload?Jesli tak to Ci to prześlę a jak nie będzie na wyslijto.
-
Marudzka gratulacje rowerku ;)
Barbami ależ Ty jesteś zapracowana, ja bym chyba nie wyrobiła ;)
Tak, wiem, że to osobne filmiki, chodziło mi o to, że w tych linkach one były podzielone na części i trzeba było scalić total commanderem i Am mi nie chciało scalić :|
Poradzę sobie, wrzuć, gdzie Ci wygodniej ;)
Dziękuję :)
-
Witam w poniedziałek.
U mnie dziś jak na razie 30 min. n rowerze. Brakuje mi callanu, ale jeszcze się boje.
Zważyłam się, mam 2,3 kg mniej. HURA. Od razu suwaczek mi się bardziej podoba :wink: .
Następne ważenie za tydzień.
Barbami podziwiam Cię, ale się zawzięłaś :wink: .
Korcia a jak u Ciebie z ćwiczeniami??
-
Ale mnie wychwaliłyście.Aż teraz głupio pisać, że wczoraj nic nie ćwiczyłam. Po tym imprezowym weekendzie ciężko dojść mi do siebie. A poza tym przyplątało się do mnie choróbsko zwane grupą.Czuję sie po porstu zmęczona.W pracy tez nawał roboty.Dzis tylko pm co uważam za wersję leniwczą (dla leniwych). Pm jest rudniejsze, ale już nie am siły. Ledwo to zrobiłąm.
-
-
Witam Was po całym długim tygodniu :)
Marudzka, tak jak wcześniej pisałam, u mnie godzinka jest tylko w piątki,soboty i niedziele, bo w tygodniu nie ma na to czasu. Jeśli się jakimś cudem znajdzie chwila, to jest filmik pm.
Przepraszam, że nic nie pisałam, ale ten tydzień był naprawdę przegięty :( W sumie nie muszę dodawać że na ćwiczenia też nie miałam czasu, ale miałam dużo ruchu w ciągu dnia no i wieczorem parę pompek i kilka min hula-hop ;)
Dziś wróciłam do domu totalnie wyczerpana, myślałam że walnę się na łóżko i nie wstanę do niedzieli... Ale chwilę posiedziałam, wypiłam czwartą kawę i stwierdziłam, że nie ma zmiłuj, trzeba poćwiczyć.
Tak więc już jestem po godzince i dziś pierwszy raz zrobiłam wszystkie powrórzenia ;) Nawet w tych najnudniejszych ćwiczeniach na biodra i pośladki, choć akurat z tą częścią mam mały problem w porównaniu z resztą...
I rewelacyjnie mnie te ćwiczenia odprężyły... tylko strasznie strzelały mi kości ;)
No i mam jakąś dziwną kontuzję mięścia czworogłowego uda a po ćwiczeniach jeszcze gorzej i ledwo chodzę :|
Ale będzie dobrze :)
A jak u Was?
Pozdrawiam :)
-
Korcia super, że dałaś radę mimo zmęczenia. Gratuluje. Ja dziś sobie odpuściłam, ale jutro nie ma bata, musi być rower. Do callanu przymierzę się chyba w poniedziałek, ciekawe jak moja szyja to zniesie.
-
Właśnie zaliczyłam godzinkę.Ale poprzednie dwa dni kompletne nic :oops: .Po prostu nawał zajęć sprawił, że czułam się jak dętka i nie miłąm ochoty nawet ćwiczyć.Ale nawet takie małe przerwy powodują zmiany na gorsze więc nie ma co.Trzeba ćwiczyć!!!
-
Ja też już po godzince.
A w ciągu dnia było prawie 2 godz spaceru po górach, także dziś jestem z siebie zadowolona ;]
Teraz wracam do matmy :|
-
callan
witajcie kobietki
zaczęłam dziś ćwiczyć callanetics i mam do was pytanie: też na początku szło wam tak ciężko ??
po jakim czasie zauważyłyście pierwsze rezultaty?
pozdrawiam :lol:
-
eddit
Przeczytaj cały wątek i będziesz miała odpowiedzi.
-
Ostatnie trzy dni nie są powodem do dumy. w niedzielę byłam na weselu, poniedziałek poprawiny więc callan poszedł na bok. Wtorek dopadł mnie leń więc tez nic nie było, za to nie żałowałam sobie z jedzeniem. Kurcze, wkurzam się na siebie, bo jak tak dlaej pójdzie to stracę to co uzyskałam dzięki callanowi i ograniczaniu jedzenia.Dziś wolny dzień więc zamierzam go spędzić produktywnie, na pewno będzie godzinka callan, ograniczam sie z jedzeniem i może w końcu nadrobię wszytskie zaległości w pracy.
a jak u Was? Motywujcie, piszcie, że chudniecie!!!
-
No i udało się. Godzinka zaliczona. :lol: :lol: :lol:
-
:D zagladam na ten watek bardzo czesto, jednak dopiero dzisiaj udalo mi sie wygospodarowac godzinke, i zaliczylam godzinke callana. Mam w planach cwiczyc codziennie, ewentualnie co drugi dzien w zaleznosci od czasu. Ciekawa jestem efektow jakie beda np. po 3 tygodniach :roll:
-
U mnie wczoraj o dzisaj nic :oops: :oops: :oops: .Ale jutro i pojutrze zrobie godzinkę, mam nadzieję.
-
A ja w koncu mam weekend i właśnie zrobiłam godzinke ;)
Ściągnęłam filmik godzinny i dziś z nim ćwiczyłam, było przyjemnie i skorygowałam kilka błędów. Zabrakło w nim jedynie 3 ćwiczeń z moich wydruków, ale jakoś to przeboleję ;)
Barbami bierz się za ćwiczenia!! :)
-
Korcia
Dzięki za kopa w tyłek. Gdyby nie Ty to dziś pewnie znów bym się wykręciła od callana.10 minut przed przeczytaniem Twego postu mój mąż zabrał moja córkę do teściowej i miałam ten czas wykorzystać na zmywanie i sprawdzania klasówek.Ale Ty mi dałaś jakiegoś power'a.Od razu włączyłam płytkę, a jak już zaczynam to robię do końca. Więc godzinka zaliczona. :D :D :D Myślałam, że poćwiczę wieczorem po tym jak moja córcia zaśnie, ale z doswiadczenia wiem, że wieczorem cięzko mi się zmobilizować.Więc uznałam, że lepiej wieczorem sprawdzę klasówki, a teraz poćwiczę.Szkoda, że ten wątek jest mało uczęszczany.Łatwiej jest jeżeli wzajemnie się mobilizujemy.Wkurzam się na siebie bo jeszcze trochę i będe wyglądała zdrowiej niż w ciąży, a udało mi się naprawde ładnie schudnąć. Musze przestać się objadać i zacząć ćwiczyć codziennie.Jedan nawet jednodniowe przerwy mi nie służą.Potem ciężko mi się zabrać do ćwiczeń.Korcia odezwij się czasem nawet jeśli ćwiczysz tylko w weekendy.Miło wiedzieć, że ma się nad soba bata. :D
-
Nie no, obraziłam się... Napisałam taaką długą odpowiedź, a oni mnie wylogowali :|
Barbami nie ma za co ;)
Postaram się w tygodniu od czasu do czasu coś napisać o ile obowiązki mi na to pozwolą ;)
Ach, nie chwaliłam się chyba, że w tym tygodniu jako, że środa była wolna od lekcji, to we wtorek i środę też ćwiczyłam ;)
I teraz też jestem po godzince :) W sumie już 12,5 za mną ;)
I zastanawiam się, jak długo trzeba ćwiczyć, żeby mieć takie rezultaty jak pokazują na fotach w filmie ;)
Do wakacji będzie widać? ;) Po maturze zamierzam ćwiczyć codziennie :)
U mnie z dietą też ostatnio nie za dobrze. Niby nie tyję, ale i nic nie chudnę a miałam się zabrać ostro do roboty :( I zrobiłam to dziś, więc może już jakoś pójdzie ;)
Pozdrawiam i życzę miłych ćwiczeń ;)
-
No Korcia, gratuluję. Ładnie wykorzystałaś wolne dni.Z tego co pamiętam to te efekty widać po 20 godzinach.Mam ksiązkę, ale akurat w pokoju mojej córki, która teraz śpi. U mnie z tym jedzeniem jest tak jak u Ciebie.Niby nie tyję, ale czuję, że jestem cięższa i źle mi z tym.Ale o tej porze roku to u mnie anturalne. Jak tylko przychodzi jesień i zima to jest mniej ruchu, a człwiek więcej je, bo więcej siedzi w domu.I robi się takie błędne koło, ale muszę z tym walczyć.
-
Mało brakowało, a zapomniałabym zameldować, że dziś też była godzinka ;)
Ten tydzień zapowiada się bardzo ciężki, więc ćwiczeń na pewno nie będzie no i nie wiem czy uda mi się tutaj zajrzeć...
Także ćwiczcie grzecznie, bo w piątek sprawdzę ;)
-
U mnie na razie przerwa od callana.Od niedzieli w ogóle nie ćwiczę. Mam powiększony migdał, jestem chora i nie jestem w stanie ruszyć ani ręką ani nogą.Także na razie dałam na luz.
-
Cześć dziewczyny :)
Wstyd mi było i nie zaglądałam na forum, bo nie maiłam kopa do ćwiczeń :oops: . Ale od poniedziałku wzięłam się za siebie :!: :!: :!: i gdozinka callanka z ranka :lol:
Zakwasy mam takie jakbym leżała i się nie ruszała przez rok, ale co tam - ćwiczenia dają mi kopa na cały dzień :shock:
Ponieważ zmieniły mi się godziny pracy (pracuję na zmiany) nie wiem jak to będzie z ćwiczeniami gdy będę szła na 8 - chyba będę musiała się zrywać o 5 :shock: :shock:
Po południu nie ma takiego mocnego co zmobilizowałby mnie do ruszenia choćby palcem. Mam wtedy tyle zajęć w domu czy z Elą, że padam na gębę o 22 i żadna siła mnie nie ruszy :!:
Ale co jest piękne to to, że po 2 miesiącach przerwy (bo jakiś pojedynczych godzin to nie liczę) baaaaaaardzo szybko reagują mięśnie. Były już takie rozlazłe a teraz jestem po 3 godzinie i widać różnicę. Pewnie znów będę walczyć z wałeczkami - ale co tam - warto :!:
-
No za szybko kliknęłam....
Barbami jak tam migdały? Ja zazwyczaj od połowy października z przerwami do marca i siebie i małą szprycuję codziennie witaminami - ja łylkam Vitaral a Eli daję łyżkę Sanostolu. Rzadko chorujemy.
Marudzka i jak się czujesz? Z dnia na dzień widzisz poprawę? Spokojnie z callanem - tu jednak szyja też jest obciążona.
Witam nowe twarze czy też nicki :)))
-
dziewczynki moglybyscie napisac czy na forum byl podawany link do tego filmiku czy nie? bo szczerze to nie chce mi sie czytac 70 str :)
-
Witaj Seszele :D :D :D
Miło Cię znów widzieć.Ciesze się, że juz z Toba lepiej. U mnie migdały tez już lepeij funkcjonują, więc dziś robie juz godzinkę callana.Do soboty poćwiczę a potem znów tygodniowa przerwa od callana. Wyjeżdżam do Grecji i tam nawet nie mam zamiaru ćwiczyć.Seszele, czy to Ciebie pytałam o Grecję?Nie mam pamięci do nicków.
margee
Wydaje mi się, że strony były, ale nawet jeśli to nie wiem na której.Przejrzenie 70 stron to nie tak dużo.Strony szybko sie ładują więc nie ma problemu.Ja też tak szukałam ćwiczeń, ale na innym forum.Tam było do przejrzenia chyba 80 storn, ale ładowały się 10 razy wolniej.Ale byłam wytrwała i udało się.Bierz się do roboty.Nie ma nic za darmo.
-
No i udało się. Godzinka z bani. :lol:
-
Hej :)
4 godz po przerwie zaliczona :!: :lol:
Zakwasy już sa mniejsze i powtóreczki szybciej i mniej boleśnie idą - mieszczę się w 55 min :D
barbami mnie pytałaś o Grecję, pogodę sparwdź sobie jeszcze na www.weather.co.uk
-
witam witam
jestem tu nowa kiedys cwiczylam callenetist i wlasnie nie wiem co zaczac teraz cwiczyc A6W czy callenetist? bo oba ciwczylam i opba dawaly mi rezultaty a moze najpierw 2 tygodbie callenetistu a potem 6 A6W
Prosze doradzcie mi cos!! :)
z gory dzieki :):):*
-
Do poszukującej nieba
Kiedyś ćwiczyłam A6W, ale nie podobało mi się to.Bolały mnie mięśnie szyi i przerwałam chyba po 7 dniach.Zdecydowanie wole callana.Ty znasz i to i to więc najlepiej jesli sama zdecydujesz.Jesli masz czas to możesz jedno i drugie.
-
Alez jestem z siebie dumna. Miałam przeładowany dzień, ale udało mi się zmusić i mam godzinkę callana z głowy. 8)
-
Dołączam do Was! Ponowna mobilizacja !!!! Myślicie, że 3-4 razy w tygodniu starczy ćwiczyć callanetics?? :) Muszę do połowy lutego stracić na wadze. Mam połowinki :) i muszę się w sukienke wcisnąć :)
-
Cześć Dziewczyny...
Bardzo Was przepraszam, za moją nieobecność, ale była karastrofa naukowa...
"Pochwalę się", że w ostatni weekend callan był tylko w piątek, a w sobotę i niedzielę od 8 rano do 1 w nocy siedziałam nad matmą i nie miałam nawet 15 minut dla siebie, więc nie dało rady :( Katastrofa, nigdy więcej nie zostawię wszystkiego na ostatnią chwilę ;)
Ale, żeby wyjść na zero, wykorzystałam, że od dziś mamy próbne matury i wczoraj zamiast uczyć się na polski, zrobiłam godzinkę ;) A dziś zamiast angielskiego godzinny marsz i przed chwilą godzinka callana ;)
Jutro muszę sobie przypomnieć kilka rzeczy z matmy więc nie wiem, czy też mi się uda poćwiczyć, ale postaram się ;) Wtedy będę nawet godzinę do przodu :)
W sumie mam już 17, to może już ciut widać? :)
Ale po tym weekendzie całym przesiedzianym czuję się jak kulka, nie lubię tak, weekend bez ruchu :(
Pozdrawiam Was i życzę zapału do ćwiczeń ;)
-
Dziewczyny co z Wami?
Ja się muszę przyznać, że wczoraj nie poćwiczyłam :( Ale za to byłam jakieś 3-4 godz na przechadzce ;)
Dziś już ładnie godzinka zaliczona ;)
Jestem z siebie dumna, bo z angielskiego będę miała ok.90 % i z matmy rozszerzonej też :) Normalnie szok :D
Tylko przez tą naukę to mi się chyba przytyło :(
Ale nadrobię to ;)
Pozdrawiam i odzywajcie się coś! :)
-
korcia
Specjalnie na Twoja prośbę odzywam się.Chociaż nie mam się czym chwalić. Ostatnio ćwiczyłam 9 listopada.Mam terz trochę zamieszania w swoim życiu.W piątek 10 listopada zmarła moja babcia.Nawet nie mogłam być na pogrzebie, bo w sobotę wyjeżdżałam do Warszawy (w niedzielę o 7.00 miałam lot do Grecji w celach służbowych). Wróciłam w czwartek o 20.00.W piątek odwiedzałam rodzinę i dzieliłam się wrażeniami w pobytu w Atenach.W sobotę było 9 dni po mojej babci i ciąg dalszy odwiedzin. Dziś, jutro i pojutrze mam szkolenie więc też nie ćwiczę.Ale już od środy zaczynam ostro choć czasu mi brakuje i pewnie nie dam rady codziennie tak jak to bylo na początku, ale przy mojej pracy to było do przewidzenia.Muszę tez troszkę ograniczyć jedzenie, bo też mi sie troche przytyło.
Gratuluję matury!Bardzo dobre wyniki.
-
Ok Barbami, rozumiem i dziękuję że mimo tego wszystkiego napisałaś ;)
Ja zaraz zabieram się za ćwiczonka ;)
A od jutra niestety kolejny tydzień z cyklu ciężkich więc wątpię żeby był czas na coś poza nauką... Jak to dobrze, że od stycznia już jedynie przedmioty maturalne będziemy mieli ;]
Życzę wszystkim udanego tygodnia :)
-
Czesc :D
Jesl pozwolicie, to przylacze sie do klubu callanetics, juz od paru dni sledze watek, czytam go uwaznie filmik juz sciagnelam i dzisiaj 1 godzinka za mna, az bylam zaskoczona ze przeleciala tak szybko!!!! :shock:
Ja do zrzucenia mam troche masy, ale sie nie zrazam, skutki ciazy :(
Diet nie moge za bardzo stosowac, bo karmie jeszcze piersia, wiec pozostaly mi tylko cwiczenia, a nie jestem zwolenniczka aerobikow itp.
Postawilam na callanetics i po pierwszym razie jestem mile zaskoczona jak reaguje moje cialo. Szczegolnie podobaja mi sie cwiczenia rozciagajace :lol: Czuje sie po nich jak nowo narodzona :lol:
Jutro kolejna godzinka w planach :D
Pozdrawiam
-
Witaj Diznev ;]
Życzę Ci dużo zapału do ćwiczeń ;)
Moja mama urodziła drugie dziecko w sierpniu, w trakcie ciąży przytyła ponad 30 kilo i wszystko zrzuciła w ciągu miesiąca. Dużo od razu po porodzie, bo Miłoszek ważył prawie 6 kilo ;] Ale sporo też zrzuciła później będąc właśnie na diecie jak karmiła bo mało co mogła jeść no i przede wszystkim wózek i na spacer, 1,5 godzinki spacerowania dziennie i po miesiącu wróciła do swojej normy ;)
Oczywiście callan też na pewno pomoże ;)
Powodzenia i udanego tygodnia wszystkim życzę! :)
-
Dzięki Korcia za mile powitanie i melduję poszlusznie, ze dwie godzinki za mna:)
Czuję sie świetnie, taka rozciągnięta, aż mam więcej energi do dzialania super!!!
Jutro znowu pelen program w planach :D
pozdrawiam serdecznie i spokojnej nocki :wink:
-
Korcia cudnego masz pieseczka :D :D :D