Cześć dziewczyny
Wstyd mi było i nie zaglądałam na forum, bo nie maiłam kopa do ćwiczeń. Ale od poniedziałku wzięłam się za siebie
![]()
![]()
i gdozinka callanka z ranka
![]()
Zakwasy mam takie jakbym leżała i się nie ruszała przez rok, ale co tam - ćwiczenia dają mi kopa na cały dzień![]()
Ponieważ zmieniły mi się godziny pracy (pracuję na zmiany) nie wiem jak to będzie z ćwiczeniami gdy będę szła na 8 - chyba będę musiała się zrywać o 5![]()
![]()
Po południu nie ma takiego mocnego co zmobilizowałby mnie do ruszenia choćby palcem. Mam wtedy tyle zajęć w domu czy z Elą, że padam na gębę o 22 i żadna siła mnie nie ruszy![]()
Ale co jest piękne to to, że po 2 miesiącach przerwy (bo jakiś pojedynczych godzin to nie liczę) baaaaaaardzo szybko reagują mięśnie. Były już takie rozlazłe a teraz jestem po 3 godzinie i widać różnicę. Pewnie znów będę walczyć z wałeczkami - ale co tam - warto![]()
Zakładki