Nie znam sie az tak bardzo na ty, ale wydaje mi się, ze trening nie musi byc bardzo forsujący. Najlepsze jest chyba pedoałowanie w jednym tempie, niezbyt szybkim i ze srednim obciazeniem.
Lepiej jesli trening z lekkim obciazeniem trwa dluzej, a nie krotko ale za to bardzo ciezko Eh, nie wiem czy jasno sie wyrazilam. Mam problem z wyslowieniem

Swoją drogą, bardzo bym chciała miec rowerek stacjonarny w domu. Bo biegac do piwnicy po rower za kazdym razem mi sie nie chce pozatym pogoda wredna byla przez cala wiosne