kurcze a ja słyszałam od mojej mamy znajomej ktora jest rehabilitantką że z brzucha jest naprawdę bardzo trudno schudnąc a wręcz nawet niemozliwe jeżeli się zbierze za dużo tłuszczyku w tym miejscu i trochę sie zamartwiam niby nie mam bardzo wielgaśnego bardzo zwisającego brzucha ale jednak ta "oponka" widoczna jest... czy są jakieś szanse że sie go pozbęde jeżeli np codziennie bede robiła po 50 brzuszków i 10 min rowerka i raz w tyg basen? czy może cos dodac?zwiekszyc ilosc? nie chodzi mi żeby efekty były na juz teraz tylko zależy mi żeby na wakacje moc założyc trochę krótszą bluzkę.. ;]
Zakładki