spalanie tluszczu miejscowo jest niemozliwe - podpieram sie moim przykladem...
chudne w miare rownomiernie - nie katuje sie dieta tylko jem wysokobiakowa tak do gora 1800 kcal i cwicze na silce duzo... lykam karnitynke, stosuje kremy wyszczuplajace, prysznice zimna woda, aeroby robie na odpowiednim tetnie i co?
miesien prosty brzucha zrobil mi sie tak duzy, ze wypycha tluszcz na zewnatrz i wygladam jak w ciazy... kiedy na udach i pupie wyraznie widac ze schudlam...
poza tym mysle ze sa dwie teorie spalania tluszczu - na chlopski rozum:
1. organizm czerpie stamtad tluszcz gdzie jest go najwiecej i wtedy chudnie rownomiernie...
2. genetycznie jest uwarunkowane skad nasz organizm pobiera sobie tuszczyk do cwiczen.. i tak a propos mnie zaczelam sobie przypominac moja sliczna szczupla kuzynke... szczupla!!! ktora ma wystajacy brzuch!!! no i to chyba u nas rodzinne ze z brzucha idzie na koniec
Zakładki