Wczoraj złapałam małego walentynkowego doła i nie ćwiczyłam bo kompletnie nie miałam ochoty zabrać się za cokolwiek poza leżeniem z laptopem na kolanach i oglądaniem filmów. A jak ja zrobie przerwę w ćwiczeniach to już ciężko do nich znowu mi wrócić.
Ale udało się Drugi tydzień ćwiczeń się rozpoczął, zestawy zostają te same, tylko zwiększona ilość powtórzeń, a w przypadku steppera czas. Obym wytrwała


1. Ćwiczenia na nogi i pośladki
2. Stepper, 15 minut, 790 kroków, 112,8 kcal

A jeszcze jedno (to mnie dziś zmotywowało do powrotu do ćwiczeń!) - jak popatrzyłam w lustro to moje nogi wydają się szczuplejsze i "boczki"/"bryczesy" też (a ich najbardziej nienawidzę!) oby to był fakt, w każdym razie motywuje bardzo