Wątek: hula hop

Podziwiam Cię hiphoopera ,ze przy kręceniu jeszcze mozesz mysleć o czyms innym.

A ja się całkiem zniecheciłam,nie wychodzi mi i koniec.Tyle co ja skłonów zrobiłam aby je podnosic co chwile to by się nie doliczył.Wstyd się przyznac ale przez calą zimę prawie nie cwiczyłam kompletnie zero większego ruchu (dobrze że jakimś cudem przytyłam tylko 2 kg.bo raczej diety nie trzymałam).A tu juz niedługo trzeba ściągnąc zimowe kurtki i co wtedy?Obiecuję zaczynam kręcić hula-hop i mam nadzieję ze teraz nie stracę zapału.
Piszcie jak wam idzie.
A moze dziewczny macie jakąś metodę, aby szybciej sie nauczyć?

Ja zbieram się na zakup dobrego jakiegoś hula hop.
Orientujecie się w cenach hula hop?
tak mniej wiecej ile kosztuje w jakims sklepie sportowym?

Ja też zaczęłam kręcić. dopiero od 2 dni to robię, podczas oglądania TV, ale bardzo szybko to załapałam Na razie tylko 10 min, bo to bardzo męczy:P Ja kupiłam najzwyklejsze za 4 zł w hipermarkecie i wypełniłam woda, żeby było cięższe W każdym razie podoba mi sie, mam nadzieję że moj entuzjazm szybko nie minie

ja sie wybieram po hula hop, wybieram, i jakoś wybrac się nie moge

a ja nie moge si enauczyc nigdy nie umialam, nawet jako dziecko, i teraz tez nie moge. nijak. kostki sobietylk opoobijalam, i mni ejedna strona lecow od schylania boli, i tyle po hula ;-(

Ja kiedyś tam dawno dawno temu [za górami.. za lasami ] umiałam.

mysle ,ze to jest kwestia przyzwyczajenia jesli chodzi o krecenie i czytanie ... ;]
tylko jak juz pislalam umiem krecic tylko w 1 strone :/

W niedzielę zaczęłam kręcic i jest to dla mnie udreka. Nie umiem po prostu nie wychodzi mi to. Ale walczę, mamusia twierdzi, że trening czyni mistrza Także może za jakiś czas mi sie uda dojść do wprawy :P

ej wiecie może czy to nie jest taki, że należałoby kręcić w obie strony? bo się zastanawiam czy jak kręcę w jedną to nie będę potem jakaś krzywa :/

Moja mama jest nauczycielką WF (jesli to ma dla Was jakieś znaczenie) i mówi, że na 100% od kręcenia tylkom w jedną stronę nic się stać nie może.