Cytat Zamieszczone przez serpentia79 Zobacz posta
ponieważ moim największym wrogiem jestem ja sama i mój umysł, to u mnie odchudzanie oznaczało podjęcie pracy u podstaw czyli właśnie pod kopułką
Nie czytałam ksiązki, ale tu zgadzam się z autorką posta w 100%. Mi pomogło. Ograniczyłam pewne produkty - jasne, ale nie aż tak bardzo i zdarzało mi się jeść powyżej 2000 kcal. A co do ćwiczeń - nie mój styl, chociaż jakiś ruch fizyczny jest wskazany, ba, nawet bardzo przyjemny. Dla mnie to była siatkówka Ale najważniejsze to uporać się z własną psychiką. Jeśli ta książka do tego inspiruje, to chętnie ją przeczytam.