-
Ja czytałam wszystkie Grocholi te 3 części o Judycie. Bardzo fajne
"Ale gdy Erlend objął Krystynę zaćmiło się jej w oczach i wiedziała iż tylko jemu może się oddać" - Matko kochana jestem już na drugim tomie tejże boskiej sagi (za którą autorka otrzymała Nobla)
Potop to mam gdzieś.
Był już na maturze, czytać nie będę :P
-
eee to ja stwierdzam jednak ze jestem nie oczytana, chociaz przeczytalo sie po 40 razy kazda częśc Pottera, no ale to chyba z nudy.
Weh, ale nie ma mowy o powazniejszyh ksiązkach
-
Dorcas, Potter jest git, też wszystko czytałam i to parę razy.
-
Jasne, że Potter wymiata, przeczytałam wszystkie części Ja wogóle baaardzo lubię czytać, głónie literaturę współczesną. Trudno sprecyzować co lubię najbardziej bo ja czytam co mnie zainteresuje od Harrisa (Hannibal - super ksiażka) przez Musierowicz (Jeżycjada yeah), Masłowską, Rosiek, Dienieżkinę, Coelo po Terakowską (naprawdę wspaniałe utwory, szkoda ze ta wspaniała pisarka już nic dla Nas nie napisze ). Jest jeszcze wiele innych ale trudno wszystkie wymienić. W każdym razie widać od razu po autorach jaki mam rozbieżny gust literacki
-
NIE Ja się zastrzelę Właśnie się zważyłam i wiecie co 60 kg Mam nagrodę za tydzień obżarstwa do granic wytrzymałości Nie no to jest tragedia.... Po co ja na tą wagę wchodziłam..... Mogłam dietowac grzecznie i zważyć się jak planowałam 31 stycznia i na pewno nie zobaczyłabym tej strasznej liczby Tak mi wstyd.... Ale mam teraz motywację, MUSZĘ schudnąć Jakbym odrobinke za dużo zjadła to proszę Was bardzo z batem nade mna stójcie, bo przynajmniej wasze słowa mnie otrzeźwiają
-
wieczorem się zważyłaś? oszalałaś dziewczyno, toż to samobójstwo :P ja wieczorem mam czasami nawet 58 kg
-
Aniu, nie załamuj się i nie wierz tej wadze! wieczorem się nie liczy
-
wieczorem to samobojstwo, dokladnie ja dlatego jak sie zapomne zwazyc z rana, na czco, to na wage juz nawet nie wchodze
Co do ksiazek - Grochole czytalam - swietna (nie tylko o Judycie, ale te pozostale tez), Terakowska wprost uwielbiam, Musierowiczke czytalam dosc dawno, ale tez byla fajna, Potter - jakze by inaczej, jutro ide po 6 tom (trzeba oprocz pirackiego w necie sobie oryginal przeczytac ), tak to jeszcze Tolkien, Coehlo, fajny jest tez "Szklany klosz" Sylwii Plath, niektore ksiazki Whartona i Jonathana Caroll'a, a ostatnio sie wzielam za Gretkowska (nie powiem, calkiem calkiem )
-
ej no wieczorem to napewno nie masz sie czym przejmować
-
Nie przejmuj się annie. Ja lubiłam z Terakowskiej "Córkę Czarownic". A bardzo lubię Jane Austen - oststnimi czasy jestem zmuszona czytać ją po angielsku. Ale mistrzostwo to "Dziwne losy Jane Eyre" - ach ten zmysłowy uśmiech pana Rochestera... Niestety moje przyjaciółki najchętniej czytują podręcznik do chemii... Z nimi nie mogę o tym gadać...
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki