Mniammm , ale pychotka :) Podziel się :lol:
Tylko jedna sprawa mnie nurtuje... :wink: Powiedz mi jak spróbujesz: Czy nie czuć w nich chemii?
Bo jak nie, to może ja też sobie kupię niedługo... W Auchan widziałam ;)
;*
Wersja do druku
Mniammm , ale pychotka :) Podziel się :lol:
Tylko jedna sprawa mnie nurtuje... :wink: Powiedz mi jak spróbujesz: Czy nie czuć w nich chemii?
Bo jak nie, to może ja też sobie kupię niedługo... W Auchan widziałam ;)
;*
wg mnie to moglyby byc lepsze;p troche kwaśnawe, jak to truskawki o tej porze roku..
u mnie lasnie jedli truskawki ze smietaną, ale jakos ochoty nie mialam :P
truskawki :D hehe zjadlabym :P
no i wczoraj skonczylam gdzies na 1500kcal, to siebie na serio podkrecilam metabolizm :lol:
dzis jak na razie zjadlam kefir z truskawkami, mnaaaam :roll: na obiad bedzie udko z kurczaka, myslicie, ze takie udko to ile ma gram?? 200czy wiecej? bo nie wiem jak policzyc;p
zmykam sie uczyc z francuskiego;/ ale mi sie nie chce.. blee;p
ej to u Ciebie sa juz truskawki na wage ?:o u mnie sa tylko te w pudeleczkach ...
ale wiesz policz sobie tak jak jest tu w dzienniczku ;) tu jest chyba waga podanamiesa a nie udka z koscia czy cos kolo tego ja licze zawsze cos kolo 200 kcal czy tak jakos :D
ej to u Ciebie sa juz truskawki na wage ?:o u mnie sa tylko te w pudeleczkach ...
ale wiesz policz sobie tak jak jest tu w dzienniczku ;) tu jest chyba waga podanamiesa a nie udka z koscia czy cos kolo tego ja licze zawsze cos kolo 200 kcal czy tak jakos :D
No to pięknie :lol:
Też chce truskawki :!:
U ans pewnie nie za szybko te truskawki urosną... bo tu jeszcze zima... :(
u mnie tez sa te w pudeleczkach z hiszpanii :)
Ja chyba jutro sobie kupie :P
Jeśli bedziesz miała ustabilizowaną dietę to nie będzie efektu jojo :)
Ja nie stosowałam jakiejs konkretnej diety po prostu jadłam mało, chudo i dużo si8ę roszałam i pomogło, a teraz zaczynam od nowa (:
Pozwodzenia!*:
ustabilizoawaną czyli??
hej :) u mnie na Mazurach to lod topnieje i snieg troszke ale truskawek nie ma :) ale mam zamrozone :) pychotka :)
no u mnie tez sa pokowanie :P
jestem juz po obiedzie, pouczylam sie z geografi powinnam sie wziac za francuski, ale jakos nie chce mi nic wejsc do glowy;/
zrobilam sobie galaretke z truskawkami, mniaaaam :roll: ale to bylo dooobre :D
policzylam za udko 300kcal..
JedzieszzLuzia Świetnie ci idzie :D Tylko żebyś nie miała takich momentów jk ja ostanio ... to wtedy będzie gitesik :D :lol:
nie rób mi apetytu z tą galaretka :lol:
Pięknie ci idzie :lol:
:)
ogladalam sobie filmik i przy okazji pojezdzilam na rowerze - 85min :D jeszcze hula hop i bedzie gitara :)
na kolacyjke zostalo mi jeszcze cos kolo 250kcal, czyli serek wiejski i cos jeszcze ;)
supico :lol:
ja za udko policzylabym jakies 250 kcal chyba...
heh niedlugo tez bede miala udko..
a teraz wszystko pieke na papierze, nie trzeba tluszczu :P :P
:> jak to na papierze? :)
no kupuje sie papier do pieczenia, kladzie sie go na brytwanke i nie trzeba jej smarowac tluszczem, tylko teb papier wystarcza :D
pieklam dzisiaj tak ciasyeczka ( nie zjadlam zadnego :P ) wyszly takie kruche, fajne
mozna tak robic np. pizze etc
oooo to trzeba ten papier zakupić :lol:
Ja robie na ruszcie :) najbardziej lubie piers z kurczka z rusztu mniam :D
i dzisiaj mialam 1050kcal :D musze jeszcze hula hopem pokrecic..
zastanawiam sie wlasnie czy nie zwiekszyc na jakis czas limitu kalorycznego, tak wiecie, dla podkrecenia metabolizmu... bo bardzo wolno mi te kg ida.. boje sie ze schudne do wakacji :(
bo chcialabym wazyc ponizej 55kg..
no ale nie wiem.. musze to przemyslec, bo nie wiem czy czasem nie wyjdzie mi to na zle.. ;/
tak przez jakis czas jesc wiecej..
jutro na obiad zupa pomidorowa :D kompletnie nie mam pomyslu co moglabym zjesc na sniadanie..
:*
hmmm.. a moze ja za duzo jem na kolacje? :> dlatego wolniej chudne..? bo kolo godziny 16 ja mam jeszcze 400kcal do zjedzenia.. od jutra moja kolacja to najwyzej 150kcal!
bede jadla wielkie sniadania i 2 sniadaniaa! przetestuje to przez tydzien, moze beda jakies efekty :D
a podwieczoku w ogole nie jesz ?:>
schudniesz poniżej 55 na pewno!! trzymam kciuki :*
ja mam naczynie zaroodporne wiec tez pieke bez tluszczu.
no kolacja ogolnie powinna byc lekka :) a njlepiej zbey byla bialkowa.
no wiec dzis:
:arrow: musli z mlekiem (sporo musli :P )
:arrow: grahamka (ile ona ma graam?) + szynka drobiowa + ogoreczek
:arrow: zupa pomidorowa
:arrow: kefir piatnicy
ja nie jem podwieczorku, bo obiad mam dopiero o 15, a kolacje jem przed 18.. wiec to nie ma sensu, bo potem mi za duzo kcal zostaje..;/
ja mam podwieczorek czesto wiekszy od kolacji :P bo podwieczorek mam o 16 a kolacje o 18, wiec na kolacje zadko przekraczam 150 kcal :wink:
mysle ze zwiększenie limitu nie jest zlym pomyslem, ja teraz jem 1200 i czuje sie o niebo lepiej :lol:
a ja nie jadlam dzisiaj obiadu a juz mam 575 :( ale poradze sobie na obiad zjem fasolke szparagową albo taką mieszanke warzywną i git :)
ja sobie chyba jutro mieszanke warzyw zrobie :D
no wiec na 2 sniadanie doszedl jeszcze batonik musil, bo doszlam do wniosku, ze znowu za duzo mi kcal na kolacje zostanie :D
tylko nie wiem dokladnie ile ma gram taka grahamka, policzylam jako 60g, bo nie byla jakas ogromna, wydaje mi sie, ze niewiele wieksza od kajzerki, a ta ma przeciez 50g :D
no wiec jak na razie mam 850kcal, czyli ok :D
zmyklam na zakupy, bo swoje super niskokaloryczne jogurty :D
ja mam narazie bez obiadu 575 :D A na obiad mieszanka warzywna :D wszystko razem w wrozonce z hortexu bodajeze :D spadam na angielski :P
ja teraz na 1200, to prawie zawsze po 2 sniadaniu mam juz 500kcal, no bo po co mam sie na kolacje obiadac :)
ja dzis po 2 sniadaniu mialam ponad 550kcal :lol:
ustalilam sobie, ze bede jadla:
:arrow: sniadanie 300kcal
:arrow: 2 sniadanie 300kcal
:arrow: obiad 300kcal
:arrow: kolacja 100-150kcal
musze sie tego trzymac!! bo zawsze za duoz kcal mi zostawalo po obiedzie, czasem nawet 400 albo i wiecej :?
doszukalam sie ile moje grahamki maja gram!! 50:D:D czyli to tylko 125kcal, do tego szyneczka i mam kanapeczke 150kcal :D
niach, niach :)
No i pięknie Luziu :lol:
no super plan Luzia :D
he mój odwieczny problem: iczenia kcal z bulek :P
tu sie nawet okazuje ze one nie tak sttrasznie kaloryczne, wkoncu nie trzeba zjesc od razu 3, jedna starczy 8)
No Luzia ładniutko :lol:
no wlawsnie, wcale nie sa takie kaloryczne.. jak zobaczylam, ze taka grahamka ma tylko 125kcal to sie zdziwilam, musze zaczac je jesc..
na dzisiaj mam cos kolo 1100kcal :D
jutro na obiad warzywa na patelnie :roll: beda z ryzem, bo moj obiad to musi byc 300kcal..
mam tak ochote na te grahamki, ze chyba jutro zjem 2 :D ale oczywiscie wszystko w limicie.. w koncu to ciemne pieczywo, nie umre od tego.. :P
ja musze sobie grahameczki kupic :lol:
mój obiad musi miec teraz na 1200 przynajmnie 350 kcal :wink: