Wątek: ...MoJa WaLkA...

hej:*

Noe, wiem, ze nic zlego nie mialas na mysli spoko
Ewcia, wyslalam
Madzia, no niestey w golfie, ale nastepne bada w lepszym stroju, bo w tym goldie to ja nie wygladam..
agusia1990, po pierwsze witaj u mnie, po 2 wyslalam
ally900, pokaze
bluefire, zgadlad moj naturalny to wlasnie ciemny blad lub braz, zalezy, bo roznie ludzie mowia;p skad wiedzialas??
dorcas, dzieki

wlasnie goryje mi sie 450g brokul na obiad, ale sie najem potem musze isc na zakupy, na dalsze poszukiwanie tej herbatki slim figura.. :P

ha to jak ja kiedys, pamietasz mój codzienny obiad brokuly 450 g
dzisiaj zjadlam na obiad 2 pomidorki i pół sznycla drobiowego z mikrofali

Dzieki luzia za zdjecia zaraz je sobie poogladam

ja kiedys cos zle zrobilam z brokulami i wyszly takie.... bleeee.... od tamtego czasu mam wstret i nie tykam ich nawet kijem!!!

ja kooocham brokuuulyyy

ale jakos teraz zadko jem

broookuly sa pyszne Narcissa, wiesz kazdemy smakuje co innego.. a kalafior lubisz? bo to przeciez podobne w smaku jest :P

Dorcas, pamietam, pamietam Twoje "brokulowe" czasy, ja czasem warzywa czasem naromalny obiad jem, tak jak Ty teraz, wiec jest gitara

od czasu nieszczesnej przygody z brokulami, to jakos i od kalafiora mnie odpycha...
to bylo tak, ze ugotowalam cala paczke z mrozonki, i po ugotowaniu musialam wyjsc z domu na godzine i zostawilam je w tym garnku z ta woda z gotowania (oczywiscie wylaczywszy wczesniej gaz) i jak wrocilam.... szkoda gadac... byly takie maziste, jakby posmarowane smalcem i bez smaku kompletnie...

na godzine?? Brokuly sie szybko ciapy robia, nie dziwie sie, ze Ci to nie smakowalo :P

heheheh...cóż za historia

dzieki Luiza już Ci odpisałam :P ; a ja lubie brokuły pozrowionka