a ja nie trawie chałwy :? :? :?
i bakali wszystkich :P
Wersja do druku
a ja nie trawie chałwy :? :? :?
i bakali wszystkich :P
Lou, już masz 51 kg? :) Gratulejszyn! :)
Śniadanie: 3 kromki chleba (200 kcal), szynka (30 kcal), ser (50 kcal)
II śniadanie (u dziadka): fasola w jakimś rosole, bóg raczy wiedzieć co to było (300 kcal), kawałek sernika (130 kcal), herbata z czymś alkoholowym 8) (20 kcal), napój energetyzujący (50 kcal)
Razem: 780 kcal
Huh, nieźle dużo.
Na wadze 57-58, więc wróciłam do mniej więcej dobrego stanu.
Hm, widziałam dzisiaj dwie b. chude dziewczyny. Z jedną jechałam 2 razy autobusem... Chyba anorektyczki, bo widziałam czerwoną bransoletkę.
Jedna chuda i wysoka... Druga gdzieś 165 wzrostu, tyłka i biustu nie zobaczyłam :?
wkurzona na babke ...znow zaczyna od dzs jade na swoim zarciu nic z lodowki bo znow jak czekos niebedzie bedzie ze Magda zjadla :/
Bylam an 18 bylo zajebiscie tylko 4 kielony 2 browce i szampan a ja trzezwa :) za mocna glowa :) jadlam arbuza tylko :)
dzis nic nie mama apetytu a jeszcze po tym co babka powiedziala to koniec ...nic mi sie nie chce :(moze i dobrze szybciej osiagne cel 55 kg :)
ale masz łeb mocny :P
Zjadalm 500 kcal:
mango 66
jogurt 200
bulke z salta i pomidorem 240
hejka:) u mnie dzis ok :) Zapomnialam podziekowac wszystkim tym co napisali komentarze do moich fotek :) dzikeuje bardzo za szczerosc :oops: jest coraz lepiej :)
...
Jako, że pewien pan nie zyczy sobie, aby pisać tutaj o nim, nie uświadczycie więcej wywodów na temat mojej rodziny. To co pisałam kiedyś, także usunęłam.
Dla Twojej satysfakcji, jeżeli to czytasz.
Howg!
Dieta zadziwiająco dobrze, nawet się na chipsy nie skusiłam :lol:
Ogólnie fajnie jest, nie licząc jednej nagany z angielskiego (wkurwiałyśmy babę, to poleciała po wychowawczynię).
Dawid sie stęsknił - sam się zapytał, czy gdzieś idziemy :D No, idziemy :)
Happy! :)
iiii świetnieeee :D :!: