-
hejka :) poszlam dzis do lekarza...i ...:) okazalo sie za mam zatrucie :( pani doktor mowi ze tylko sucharki no i kaszke ryzowo i wode pic a ja ze ok :) do niedzieli dietka . Przyszlam do domu i mowie babci a ona Ty codzinnie masz diete :lol: a ja ze nie moge wielu rzeczy jesc no ale moge herbatki odchudzajace pic i cwiczyc :) na szczescie lekarka nic nie pytala czy sie odchudzam alebo cos w podobie :) fajnie dobrze mi ta dieta zrobi przestane sie obzerac i slodyczy nie bede wpie*****c :) pozdro
-
oj wspólczuje, nie cierpie kiedy sie czyms zatruwam :x
kaszki ryżowe..mniam mniam :lol:
-
Zawalam równo na całej linii. Ech...
-
najwazniejsze to zapomniec o tym ze sie zawalilo bo wtedy jest duzo latwiej , przejsc normalnie od diety np na 2 dni do 1500 a potem na 1000 zeby nie rzucac si eod razu na gleboka wode :)
trzymam kciuki ze jutro juz ci landie pujdzie
-
:roll: :roll: moj organizm ma za duzo kwasow i nie moge nic jesc teraz co jest kwasne ;/
-
Ja też zawalam i to równo ... Hymmm ale już jestem ... przyzwyczajona? ... Wkońcu 3 lata zmiennego odchudzania-nie odchudzania to sporo czasu ... :?
-
Ja chcę być chuda...
Histeryzuję...
Zdjęcie kuzyna zgubiłam...
Jestem gruba krowa...
*****... :(
-
nawet w zatruciu mozna dostrzec plusy :D i to jakie.. :wink:
Nie no z tym zawalaniem to juz epidemia jest :lol: :evil: Naprawde, trzeba cos z tym zrobic, nie mozemy ciagle lamac postanowien..
-
hejka :) no ja nie widze plusow narazie sie nie bede wazyc nie odchodzi mnie to :) dzis 1 dzin bez slodyczy supcio :) no i juz tylko 29 dni do wielknaocy za 29 dni sie zwaze i zmienie ticterek :) a ja 3mam za was kciuki uda sie dziewczynki tylko trzeba czasem pofolgowac nawrzucac na siebie :) ja tez dzis to zrobilam i jest lepiej znom chce walczyc
pozdro
-
Perwers, wiesz przeciez, ze nie jestes gruba! Przy wadze 56 kg na pewno nie jestes gruba:) (zreszta widzialam twoje zdjecia z wagi 60 kg i bylo dobrze!)I nie martw sie, widze ze ci ładnie idzie dieta, raz sie nie udało, trudno:)
Trzymaj sie pieknie, piekna:)
rózga, ja tez bym chciala zrzucic cos do świąt, bo znów zjedzie sie rodzina i znów beda mi dokuczali, zebym juz nie jadła tego i tego... bla bla bla.. czasami to ich nienawidze..:)
Gratuluje dnia bez słodyczy! Zawsze jeden musi zapoczątkować choćby miliony..:)
Ty tez sie trzymaj!