-
QRDE, TO tak samo jak ja!!!
Hejka!! Ja tez chce zrrzucic 3kg i moja wymarzona waga to też 5o kg.
Coz za zbieg okoliczności. Wczesniej odchudzalam sie ( schudlam 15 kg w 5 mies.) i wygladałam jak kosciotrup, a teraz efekcik jo-jo i co ja mam robic. niestety potrzeba silnej woli, niezlej atmosfery w domu, a przede wszystkim ruchu i samokontroli w jedzeniu. oh, ale mi narobilyscie ochoty na odchudzanie. Pomożcie!!!
-
Patrycha damy rade!! W moim domu nie za bardzo jest jak sie odchudzac, bo co jakis czas mama stwierdza, ze przydaloby sie ciasto upiec albo kupic jakis ciastka...a ja niestety nie potrafie juz powstrzymac sie...o cwiczeniu to ju nie wspomne nawet. Kurcze jojo to chyba najgorsze, co moze byc :/
Napisze, co dzisiaj zjadłam:
sałatka jarzynowa - ok.135 kcal
pół plasterka szynki - 40 kcal
kawałek sernika - 248 kcal
herbata z cytryna + lyzeczka cukru - 40 kcal
razem - 462 kcal
a jestem jeszcze przed obiadem i przed przyjeciem imieninowym mamy...wiec jeszcze do tego dojdzie troche slodkosci...
czuje sie strasznie napchana, to pewnie dlatego, ze wypilam juz ok 2 l wody, no i po wczorajszym nie chce mi sie jesc, bo o polnocy jeszcze jadłam!!
Od jutra juz bez zadnych wykreto biore sie do roboty, a dzisiaj postaram sie pocwiczyc, chociaz troche
Pozdrawiam
-
Mi został w sumie kilogram... Jak już się trochę schudło to póżniej coraz ciężej ,bo się nie ma z czego już tak chudnąć;p Niestety ,ale jak będziesz tak dalej jadła to efekt jojo gwarantowany. Niestety taka prawda,jednak się nie załamuj, bo ja tez miałam okres kiedy tak mi się chciało słodyczy jak nigdy...da się to przetrwać! Nasz organizm nie potrzebuje tych piepszonych słodyczy.Kiedy będziesz miała na nie ochotę to tak sobie pomyśl. Ze zdrowych i pożywnych batoników polecam BelVite-łącznie ma chyba 120kal a jest w niej posmak czekolady. To i tak o wiele mniej niż te wszystkie inne batony. Dobre są też batony z serii płatki z mlekiem. Taki baton ma od 90-100 kal chyba a też zaspokoi trochę ochote na słodkie. Życzę wytwałosci i sukcesu:*
-
o Jezu...
jak ci dobrze, ja juz obiecuje: OD JUTRA POST!!! tak sie najadłam dzisiaj... chyba kolacji nie wepchne w sibie. nawet nie bede pisal ile zjadlam bo by sie nie zmiescilo... o co do ciasta i ciastek to u mnie w domu zawsze jest cos slodkiego... mama- otylosc 2 stopnia, tata otylosc 1 stopnia...i jak im przetlumaczyc ze nie jestem glodna...trudne to moje zycie... jak przez ten tydzien nie schudne chociaz kilo to Amen!
PA
P.s jak macie jakies problemy z trawieniem to jedzcie suszone sliwki, sa naprawde niezle, a i jeszcze kupilam dzis herbatke "Sylwetka". niby wspomaga odchudzanie i dziala pobudzajaco, zobaczymy czy zda sie na cos...
Posdrówka& buziole
-
Oj, jak ja bym chciala miec tylko kg!!
Kurcze, bo z tymi rodzicami jest zawsze tak ciezko...my swoje, a oni swoje...
ekhm...to ja tez juz nawet nie napisze ile zjadlam po obiedzie...chociaz mam nadzieje, ze w 1500 kcal sie zmiescilam...napisze tylko, ze na obiad zjadlam gotowana rybe w sosie jakims pomidorowym z warzywami z mrozonki...to nie bylo smaczne, wiec zjadlam malutko. Za to potem poprawilam sobie placuszkami...A teraz mam ochote wykrzyczec sie ile mam sily, bo wkurzylam sie strasznie na rodzicow, a konkretnie na to ze pala w domu, kurde, nienawidze dymu z papierosow, a jak przyjda goscie to zawsze pala w kuchni...niby zamkniete drzwi, ale i tak zajeżdża!!!! :/:/:/
Mam za soba jakies 20 minut aerobiku...
-
Aha...jesli chodzi o sliwki, to popieram, jak mam problem z tymi sprawami, to jem sliwki i od razu lece do kibelka. Tylko mam jeden problem, bo ja je uwielbiam i moglabym jesc bez konca, niestety sa bardzo kaloryczne...Herbatek odchudzajacych nie pilam nigdy, wiec nie wiem, czy dzialaja, ale mam zamiar kupic sobie zielona, bo mi sie skonczyla...nie wiem, czy cos dziala, ale czasem lubie sobie ja wypic.
Mam pytanie - co sie stalo z ta str ******i, co sie wchodzilo przez glowna strone diety...wiecie, tam na gorze po prawej stronie....??
-
oooooooo to teraz na bank nie zmiescilam sie w 1500 kcal!!
Czuje sie beznadziejnie ;(
-
jupi!
siemaneczko!
jak fajnie! zaczynam tydzien genialnie! zjadlam malutko i do tego wszystko spalilam! ide jeszcze na basenik wiec na pewnoj akies -300kcal w dol! hehe i dostalam 5 z wypracowania. jestem genialna zycze sukcesow;P
pozdrowka&papatki
-
eh czego u mnie baseny są na osedlach
-
witam! ciesze sie ze ci dobrze idzie u mnie z jedzeniem ok, ale niestety w szkole gorzej...a co do basenu, to ja tez nie mam za bardzo jak chodzic, bo jest za daleko :/ , zaczne dopiero, kiedy zrobi sie cieplo, ale jak na razie to tej wiosny nie widac za oknem Ej no!! kiedy wreszcie stopnieje ten glupi snieg?!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki