Wersja do druku
codziennie robie 10 minut cwiczen na nogi i 200 roznych brzuskzow
a jak chodze na dlugie zkaupy i nie ma mnie z 5 godizn to wtedy orbitreka sobi eodpuszczam bo jzu mi sie nei chce :P
a ile ty karolina teraz wazysz i przy jakim wzroscie ?
ja mysel ze psokojnie mzoesz doac te 200 kcal
yyy ja już nie pamiętam jak smakują batony :P :P
hm...ja narazie nie dodaje do powyżej 2000, bo moje zapotrzebowanie wyraźnie jest niższe..w końcu nie chudne nic :wink:
ja Cie Lou strasnzie podziwiam ze tyle czasu tych slodycyz nei ejsz , dla mnei to jest niewyobrazalne :D
i zmotywowana wytocze walke batonom i bed ejesc tylko te platkowe ciniminis , nesquik , cornflakes i milkyway minutes a erstzy nie tykam niech sie inni pasa ot co ! :D
ja mam pzoatym duzo pysnzych i zdorwyhc jogurcik , soczyste zielone jabluszk ai slodkie sliweckzi i tym si ebede zadowalac i loda tiramisu tez jesc nie bede !
No to ja Was podziwiam, ze sie opieracie ;p A tymbardziej Lou, bo Ty to juz strasznie dlugo nie jesz slodyczy... masakra :D Przez ten rok za duzo sobie odmawialam i teraz mam taka chcice na slodkie :evil:
Ja mam 165 cm i waze 43 kg... no comments ;p
ale caly dzien praktycznie siedze w domu, nigdzie nie wychodze i cwicze ok 2,5 h dziennie wiec troche nadrabiam. Narazie jem 1800 kcal i sie zastanawiam nad dodaniem.
Jak mozna tyle nie jesc słodyczy?
Rozumiem że mozna nie jesc codziennie, nalogowo
Ale jak chlopak zaposi na lody to odmówić>?? :!: :idea: :?: :!:
no on wie że ja nie jadam słodyczy, ale powiedziałam że jak będzie chciał to dla niego wszystko ;]
no chlopakom nei wypada odmowic loda jak zapraszaja hehe :D
Karolina oj to bardzo malutko wazysz wiec mzoe sobie jest tez lsodycze spokojnie :D
a mas zmzoe jakas sowja fotke ?
Mam jakies tam zdjecie z kwietnia, ale wazylam 3 kg wiecej wtedy.
Ale nie jestem chuda. Mam gorsze wymiary od niejednej z Was.
Lou takie poswiecenie dla chlopaka :roll: i bardzo dobrze ;D moze on Cie przekona do jakiegos loda :)
o to moglabys mi wyslac to zdjatko :D ? jak cos to moj adresik to aaggiiii@gazeta.pl
ciagnie mnie do rkakersikow pikantych ale si enei dam bo kruze juz pozno :twisted:
Moge wyslac... :roll: Chociaz troche wstyd ;p
A krakersiki mozesz zjesc jutro. Nie uciekna :D
napewno nie gorsze ;]
może podaj, założe sie że chudzinka z ciebie jest :D
Ok, Aaggii wyslalam ;p
Lou to wysle Ci wiadomosc najwyzej z wymiarami, bo nie bede nie swojego tematu zasmiecac moimi watkami.
dzieki za fotke :D
a swoja droga to z ta waga 46 kg bylas strasnzie hcudizutka to z 43 kg musisz byc juz mega mega hcuda
czesc :D
kurcze z kazydm dniem mam co raz gorszy humor :/ i to hcyba rzez to ze zostal juz tylko tydzien do skzoly :(
no ale neiwazne powinnam sie tmy przemwoac dopeiro z atydizne wnedziele a nei jak mam jeszcze clay tydzine cylzi jakby az polowe feri :D owlnego
a plan na dzi sjest taki;
sn; platki ciniminis(200)- jofurt frutctis z cmapniy lekki(100)-pol malej drozdzowki z nadzieniem rozanonugatowymc yz jakims tam innym dziwacnzym(100)-batonik cornflakes z owocmai lensymi(80)-danonek dwukolorowy(100) = ok 600 kcal
2sn; milkyway minutes musli (200) i jablko i z 4 sliwki(100) = 300
ob; zupka ogorkowa z makaornem i odrobina ziemnaickzow(200)-ziemniackzi(150)-miesko(200)-surowka(100) = 650
po; 3 wafle kukurydziane z dzemem= 200
ko; 2 malutkie kajzerki(200) z 2 trojkacikami serka otpionego(120) 4 plastrami syzneckzi fitness(30)i pomidorem(20) i chupacuzps = ok. 450
razem te 2200 :)
mam tylko andzieje ze nie rzuce si ena krakersiki bo one sa takei cieniutkie i chrupiutkie iostre m , ale jakie neizdrowe i ile w tmy tluszczu , fuj :P
nawet nie wiesz co dalabym zeby isc do szkoly :)
pomysl ile dobrego Cie czeka: studniowka, wyjazd do czestochowy i w ogole :) ostatnia kl. to sama przyjemnosc, mature potraktuj jako duzy spr. :P
jeszcze bedziesz chciala wracac do niej :)
jadlospis jak zawsze smaczny i idealny:)
ale masz fajnie z tymi batonikami :lol: tzn. w mojej sytuacji byłoby to niewskazane ;)
ale Ty jedz i niech Ci wyjdzie na zdrowie! :)
za to mam lody tiramisu :) i są pycha :) lody to chyba moje ulubione słodycze... wszystkiego mogę sobie odmówić...ale lodów? :lol:
miłego dnia :)
szkoła..yyy... :roll:
ja ide do liceaka w tym roku. troche stresu jest ale sie ciesze, bo nie bede sama tylko z przyjaciolka. a ty lou ktora klasa?
Ee tam wydaje Ci sie co do tego zdjecia ;p
I fajne sniadanko mialas. Takie pyszne rzeczy :D Zreszta jak zwykle ;p
czesc dziewuskzi :D
Karolina napenwo mi si enei wydaje :D
Agasku , lody tirmaisu rzadza :D ale si enei tykam bo jak zaczne to ksonczyc nie mgoe a batonikow tez nei tykam tlyko te zdrowsze co juz napisalam wczesniej :D neich si einni tucza i w ogole :P
Panikara dobrze , ze si enie stresujesz bo nie ma cyzm :D
ja jak szlam do liceum to nikogo nei znalam a i tka bylo fjanie :)
Ziizuu no niby fjanei z ta studniowka i w ogole ale kurcze tyle nauki , a przedewsyzstkim koneic z lenistwem :(
dzi sjem ladnie z rozpiska i neidawno zjadlam sobie pdowieczorke i ejszcze czeka na mnie kolacyjka :)a pozatym to opilam sie puszka coli light 8)
Baby Wy macie jeszcze chociaz jeden tydzien wakacji,a ja juz jutro ide na 8:10 do szkoly :(:(:( cholera! Ale sie nie martwie, bo juz 15 pazdziernika czekaja mnie 2 tygodniowe ferie jesienne !!! Nom niestety w niemczech mamy troche krotsze wakacje, a wy jeszcze narzekacie!!!! Mielismy tylko 6 tygodni,a wy okolo 9 :D :)
a tam ostatnia kl. zleci tak szybko ze ani sie obejzysz i juz beda wakacje bo w maju matury wiec od konca maja wakacje i to sporo dluzsze :)
mozemy sie zamienic :P ja pojde do skzoly a Ty do pracy hehe
ja chcialabym chodzic już do pracy.. mieć własną kase, nie ciągnąć od rodziców.. to troche więcej niezalezności
Mandy16 - a miałaś kiedyś pracę wakacyjną?
(ja i tak wolę szkołę)
niestety nie.. nigdzie sie nie załapałam... wiec jeszcze nie poznałam tego życia
jak poznasz to stwierdzisz ze szkola jest lepsza :)
a ja tam jestem tkaiego zdania jak Mandy :D
praca fjaniejsza bo jak si ejuz z niej wyjdzie to nei trzeba si euczyc i odrabiac pracy domowej no i jest z tego kaska , pozatym chcialabym juz byc troszk eniezalezna ale coz :P jeszcze sobie troszke pcozekam bo pewnie w czasie studiow tez nie ebde pracowac chociaz mzoe w wakacje cos gdzies , kto wie ;)
dokladnie tak samo mowilam w czasie szkoly do mamy hehe zmienicie zdanie, zapewniam was w 100 % :)Cytat:
Zamieszczone przez aaggii
no jedynna fajna rzecz to wyplata :)
lece papa;*
szkoda, ze za męczenie mózgownicy nam kaski nie dają 8)
a powinni :D
oj powinni , powinni ...
plan na dzis :D
sn; paltki z mlekiem , batonik milkyway minutes ten truskawkowy i male jablko = 600
2sn; jogurt campina fruttis lekki malinowy , banan , ciniminis = 300
ob; resztka zubpki ogorkowej , miesko , ziemnaickzi , ogorki kwaszone , pol drozdozwki = 650
po; pol drozdzowki i 2 nektarynki = 250
ko; grahamka z marcysia , syzneczka z indyka i serek wiejski patnicy 3% = 400
razem 2200 kcal :D
a zaraz zmykam biegac :lol:
Witam;*
plan na dzis bardzo ładny i smaczny:D
buziollee;*
nio mam andzieje ze juz waga ci stanie, a jak nie to dodaj wiecej ;]
widocznie masz duzo ruchu 8) i teraz szybką przemiane materii
niewiem cyz znowoz tak duzo tego ruchu mam ale cos tam jest dizsija to tlyko biuegalam 20 minut i potme bedzie 45 minut orbitrekai troszk epsrzatanka i wiecej si enei ruszma nigdzie :D nei chce mis ie
dzis robie sobie domkowy dizne hehe
kurcze ciagnie mnie do pawelka i hcyba nie wytrzymam
chyba cos dzi sywmienie zbey wcisnac te 200 ckal z tego pawelka bo to znowoz nei tak duzo prawda a mam straszna ochote na cos z czkeoalda a uz wole jesc pawlek aniz rzucic si ena claa czkeolad ei zmaiast 200 ckal zjesc 500
a zjem go sobie zamiast jogurtu i ciniminis do drugiego snaidnaka co mi tam :D
raz na jakis czas mozna no nie? :D
ja nie wiem czy bym chciała pracować czy nie :roll: w sumie wszyscy moi znajomi pracują gdzieś tylko nie ja :lol: prawie wszyscy. wstyd trochę. w te wakacje nawet chciałam, ale nie wyszło. zobaczę jak będzie na studiach. jak nie będzie cięzko, to może podłapię coś na weekendy :roll: choć pewnie nie będzie mi się chciało :oops:
miłego dnia agi
jakiego Pawełka będziesz jadła? ja uwielbiam toffi 8)
otoz wlansie pawelek toffi jest juz wmoim brzuchu :D
no ja wlansie tez neiwiem cy zna stugiahc mi si ebedzie chialo cos gdzie i jak znam zycie to nie bede pracowac :P
Aaggii - jak slyszę o takim menu to się głodna robię :P :wink: Ale mam zamiar już zawsze ograniczać słodycze i niezdrowe kaloryczne potrawy, a najlepiej to wogóle nie jeść, ale to chyba nie jest możliwe :wink:
Co do pracy - właśnie teraz w niej jestem (jeszcze tylko 10 min...) i chociaż to tylko 4h dziennie (oprócz weekendów) w biurze to i tak mam dosyć... Nie ma przerw, a jeśli już to z 15min jeden raz, a nie co 45 min.
(Chociaż pocieszajacy jest fakt że 4h w porównaniu z 8-9 w szkole to niewiele :wink: )
OKAY ja tez sie staram ograniczac słodycze i udawlao mi sie to dopoki moj tata nie nakupowal batonikow :P ale i tak cud ze sie na nie wszyskti enie rzucilam i nei zezarlam po jendym z kazdego rodzaju naraz :P
dzisiejsyz dzien jest jakis lipny
niewiem
zle sie czuje , wszystko mnie drazni , cuzje si egruba , wszystkim patrze w zeby jak cos jedza a mis ie wydaje ze od wszysktiego co zjem zaraz przytyje
chyba mam jakas chandre :/
biedna aaggii *pociesza*
jutro bedzie po chandrze :)