Wiecie, jestem w liceum i dzisiaj było zakończenie klas trzecich. Kiedy popatrzyłam na te wszystkie usmiechnięte buzie odbierające świadectwa z paskiem i nagrody, to aż im zazdrościłam! Ja też tak chcę! Nabrałam ochoty do życia, do nauki! Chcę wyjść tam, na środek za dwa lata i powiedzieć, że czuję się naprawdę dowartościowana, że moja praca była warta poświęceń, braku snu...
I wcale nie mam ochoty obżerać się, pluć w ten zlew, marnować sobie życia. Tyle przede mną pięknych dni w życiu! Wiem, że w chwilach smutku to wróci, ale zwalczę to. Na pewno! Trzymajcie za mnie kciuki. Od trzech dni nie plułam i mam nadzieję, że już nie będę. Dzięki Wam wszystkim!