Już bym wolała słyszeć "za chuda" niż moje "za gruba" uwierz ;p
Wersja do druku
Już bym wolała słyszeć "za chuda" niż moje "za gruba" uwierz ;p
ale robią z Ciebie idoitke,bo Ty wiesz,ze jest innaczej a to nie fajnie uczucie.
kurde jak wazylam 58 - za gruba, 55-ok, ale jak wieloryb sie czulam i teraz 52-53 za chuda... psss
ja chce ważyć 50kg!
Dziewczyny ja już naprawdę mam dość, nie będe non stop myśleć o żarciu. Schudłam, aż za nadto i nie powinnam się tak już bawić w te kalorię. Glupio mi że zawsze muszę odmwaiać czegoś znajomym, albo wyjścia na jakaś imprezę bo się boje ile to bedzie kalorii. Zdaniem każdego kogo spytam jest że jestem za chuda i powinnam przytyć,a jeśli nie to przynajmniej już sie tak nie kontrolować. Ja uważam że mam jescze zbędnego tłuszcyku tu i ówdzie ale posłucham sie ich. Zaczynam jeść minimum 2000. Tak do 2500 jak normalna osoba. Nie jestem na diecie i muszę to wreszcie zaakceptować.
Chcę już cieszyć sie życiem, a nie siedzieś sama i myśleć o żarciu.
Dla mnie to ooogrom żarca, nie mam odwagi patrzeć na swoje ciało, a brzuch wydaje mi sie jak balon, lecz musze z tym walczyć. Może po kilku tygodniach jakoś zaakceptuje normalnie żarcie i będzie okay.
Zaglądne tu niedługo i napiszę czy wreszcie daje radę.
Wiem wiem że ja bardzo często zmieniam zdania, i mogę znów niedługo tu powrócić, a to będzie znaczyło że pewnie znów sie odchudzam :/
Nie wiem ile wytrzymam bez dietowania na normalnym żarciu, ale sie postaram dla rodziców, dla znajomych. Którzy już mają dość..dobrze wiem co o mnie szepczą bo niechcący słyszałam. Udowodnie im że nie jestem chora i schudłam wiec moge już normalne żyć.
Życzcie mi powodzenia :]
ciekawe co ze mna będzie..
Lou! mądra z Ciebie kobitka =* będzie dobrze =*
Lou, wszystko się ułoży, zobaczysz...trzymam za ciebie kciuki i wierzę, że wreszcie będziesz mogła normalnie żyć- tak jak tego chcesz. Buziaki :*
ja tez trzymam mocno kciuki i wierze ze ci sie uda:D
Czy ktos może wie ile kalori maja takie racuchy( przepis podobny jak na nalesniki tylko że jeszcze drożdże!?>
Mam nadzieje, ze wytrzymasz w tej obietnicy.
To nie taka latwa sprawa nie myslec o tym, jezeli sie wpadlo w bledne kolo.
Calym serduchem jestem z Toba.
Buziaki
Siema Lou
no mam nadzieje ze ta decyzja bedzie ostatnia:>
oby cie się udało :*
Trzymam za ciebie kciuki i życzę powodzenia:)
będzie dobrze =]
no to trzymam kciuki... zeby tym razem Ci sie udalo. ;]
Jestem z Toba :lol:
No bardzo mądra decyzja Też mam nadzieje, że w niej wytrwasz :D Napewno sobie poradzisz 8) Powodzenia :wink:
Jak tam, Lou?
samemu będzie ciężko.
ooo... masz rację:-) Jesli osiągnęłaś swój cel- daj sobie spokój z dietą:-) Zwłaszcza jesli zanedbujesz przez to życie towarzyskie....
Pozdrawiam i buziaki:*
Ja też trzymam za Ciebie kciuki... Powinnaś wrócić już do normalnego jedzenia i normalnie żyć :D. Pozdrawiam ciepło!
buziol;*
kochaniutka :* bardzo ładnie :*
jesteś silna , dasz rade :)
wszystkie damy rade :*
pzdr i ściskam :D :*
Pozdro. Poradzisz sobie :*
buziak na mily poczatek nowego tygodnia;*
i jak tam Lou? ;)
Lou pewnie w szkole jeszcze :P ja skonczylam o 12:35, nie bylo dwoch polskich! tak to jeszcze 10 minut bym siedziala w szkole plus pol godziny na dojazd do domu
Jak tam???
zgadalyscie sie z Suszona ? :roll:
te chudzielce pewnie porwal jakis podmuch wiatru :P
Witaj LOu!!! jak tam Ciidzie??
Lou Co tam u Ciebie:D:D: Steskniony Ptysiak sie pyta haha
hejka :) Lou pamietaj ze mozesz na mnie liczyc masz moj numer gg 8028260 odezwij sie jesli tylko chcesz pogadamy jak kiedys :) masz nie tylko we mnie oparcie ale w Nas wszystkich :) I jestem dumna Bardzo z Ciebie ze powiedzialas o problemie :)
wpadlam pozyczyc milego dnia i ozstawic buziaka;*
Lou, daj znac jak sobie radzisz...Wierze w Ciebie :wink:
http://smsierpc.republika.pl/media/sb611.jpg
Aby wszystkie dni w roku były tak piękne i szczęśliwe, jak ten jeden wigilijny wieczór. Aby Wasze twarze i twarze Waszych najbliższych zawsze rozpromieniał uśmiech, a gwiazda Betlejemska prowadziła Was ku szczytom.
Wesołych świąt!!!
Skacze Aniołek, skacze po chmurkach,
niesie życzenia w Anielskich piórkach.
Niesie w plecaku babki i świeczki,
a w walizkach złote dzwoneczki. Wesołych Świąt!
Święta tuż tuż, śniegu ani rusz...:(
Nadchodzi Noc Bożego Narodzenia. Wówczas na świat przyjdzie Ten malutki,
który może pomóc rozwiać Ci twe troski i smutki
Gdy zaświeci pierwsza gwiazdka ktoś prezencik podrzuci Ci znienacka. Co
to będzie nikt nic nie wie, może rózga, może prezent...
Zbieraj siły wypoczywaj bo Sylwester się już zbliża. Baluj hucznie,
szalej, baw się bo karnawał już się zacznie :)
Na nadchodzące Święta Bożego Narodzenia,
Aby były pełne ciepłe, radości i refleksji
A także niezapomnianych chwil spędzonych
W rodzinnym gronie.
Na te dni oraz na każde kolejne życzymy
Wszystkiego, co najlepsze,
Dużo zdrowia, szczęścia, i pogody ducha.
Niech nadchodzący rok 2007 będzie pomyślny
I pozwoli na wszystkich
Ważnych zamierzeń.
;*