moze chlebek,owocka,serek? ;] pokombinuj :*
moze chlebek,owocka,serek? ;] pokombinuj :*
Ja na głoda zawsze jem otręby granulowane ze sliwkami firmy sante są pyyycha
powiem Wam że od jakiegoś czasu wcinam "gorący kubek" pycha
Pycha... Ale od tych instantów przybyło mi w wakacje w 2 tygodnie 3 kg;pp. Jadłam absolutnie tylko to i czasem rano jogurt naturalny.
Zupki chińskie mimo że mają mało kalorii są jednym wielkim niewypałem, cukier i skorobia, blleeee
gorący kubek ma tylko 50kCl :]
goracy kubek to tak naprwde niezla bombka kaloryczna poczytaj sklad na opakowaniu,
a co do tego jedzenia to chodzi o ot ze staram sie przestrzegac zasad sb a tam chleba i owocow nie mozna przynajmniej w 1 fazie
D- doskonałosc zawsze daleka..
..::})i({::..
wiem ;]
jaka bombka?? kupuje małą zaszetkę i tam napisane jest wartoś energetyczna: w 100ml 20 kCl ja robie to w 200ml więc tak około ma 40-50kCl żadna bomba kaloryczna!!
mowie poczytaj sklad, tego typu rzeczy zatrzymuja wode w ogranizmie maja sporo cukru itd, mimo iz sa malo kaloryczne
D- doskonałosc zawsze daleka..
..::})i({::..
Eh...ja zrezygnowałam z SB...za ciężka jest. np. orzechy...jak już otworzę opakoanie to zjadam całe a nie 20 czy 30 :PP Dlatego u m nie na tym polu niewypał... A pozatym nie mam zazwyczaj czasu rano gotować sobie jajek czy robić omletów... Dlatego teraz jestem na diecie swojej, najskuteczniejszej dla mnie ;] Nazwać ją moge "błonnikowa" :PP
Generalnie na śniadanie zawsze otręby granulowane (sante) + jogurt (lub mleko) syci na długo W szkole bułka z nasionkami i jakims twarozkiem czy serem, A co do obiadów... kotlety sojowe (nie jestem wegetarianką) i warzywko albo kasza owsiana...kolacja... zależy, ale raczej lekko.
Zakładki