i znowu foty kogos kto juz powinien wychodzic z diety;] ... nie wiadomo z czego sie odchudzasz, ladnie wygladasz ;]
edit:
ozesz, dwusetna strone nabilam![]()
i znowu foty kogos kto juz powinien wychodzic z diety;] ... nie wiadomo z czego sie odchudzasz, ladnie wygladasz ;]
edit:
ozesz, dwusetna strone nabilam![]()
thx , niedlugo pomalu zaczne
znowu jestem nietomna, pije kawe i zmykam do szkoly
zjadlam sniadanie (zeby nie ta cholerna garsc orzechow by bylo bossko) no nic trudno,sama zjadam wiec pretenscje moge miec tylko do siebie :] ale przede mna caly dzien wiec mam nadzieje ze spale
mowilam ze nie uda mi sie do rana splaszczc tej pilkite cholerne orzechy zalegaja...., do jutra jakos bede musiala sie ich pozbyc
a i jeszcze jedno mam masakryczne zakwasy :P chyba od tej skakanki ,ale dlugo nie brykalam :P
milego dnia![]()
D- doskonałosc zawsze daleka..
..::})i({::..
Mam nadzieję że dzisiaj już będzie dobrze z dietką.A tymi orzechami tak bardzo się nie przejmuj.
Ja po senesie magłam się załatwić.Ale z czasem musiałam pić go coraz więcej.Organizm do niego sie przyzwycział.Aż po pewnym czasie bez senesu wogóle nie mogłam.Dlatego uważaj z ta herbatką.
A tak wogóle to życzę miłego dnia w szkole.
witam;*
wpadlam pozyczec milego i udanego dnia;*
http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/s...?p=154#post154
waga 55 ;(
wzrost: 163
BMI : 20.7
łydka: 35cm
kolano: 38cm
udo: 53cm
biodra: 86cm
przed pępkiem: 79cm
talia: 65cm
kolejne ważenie 31.07
Ty chudzelcu!!!!!!!!!!!! Wychodź już z dietkibuśka :*:*
dzieki niedawno wrocialam , teraz pije kawe
mam totalnie nadmuchany bebech , nie wiem dlaczegojezu niech ta beczka spadnie bo oszaleje
jakies chorobsko chyba mnie dorwalofatalnie sie czuje a na jutr mam mnostwo nauki ;?
zjadlam malutkiego golabka (samego)wiem przeginam,bo mialo byc bez wegli a ten opieprzony ryz jednak ma ich sporo! jutro ostatnie podejscie, przez 3 dni jest szansa zeby sp;aszczyc ta pilke ale musze sie pilnowac cholera musze !
jajka to juz mi uszami wychodza, ser tez stracil smakznowu mam ochote na orzechy ale chwala ze nie mam juz w domu!
no i ciagle chodze nietomna
jejku tylko zeby sie nie rozlozyc , w sobote studniowka![]()
chociaz tak nawiaskiem mowiac to juz mi sie za bardzo nie chce na nia iscmoze przez ten bebech, moze przez zmeczenie nie wiem co mi jest
![]()
D- doskonałosc zawsze daleka..
..::})i({::..
i znowu 2 torby senesu polecially !
musi mnie totalnie przeczyuscic ! tylko nie wiem czy 2 wystarcza![]()
D- doskonałosc zawsze daleka..
..::})i({::..
wiecie co teraz czuje ? wstret i wstyd
wstret do tego gigantycznego bebecha a wstyd za co ze kazdy dzien musze spieprzyc![]()
D- doskonałosc zawsze daleka..
..::})i({::..
jestes boska laska a tych 2 kg mniej tam nikt nie zauwazy a ty sie tak meczysz o nie, !
slonka nie myslcie tyle o jedzeniu kiedy juz tak naprawde macie swoje sukcesy bo grube nie ejstescie ;] tez tak mialam ale teraz mam obiektywny obrazek...nie mysle o jedzeniu jakby bylo najwazniejsze aa o innych sprawach caly czas...chlopakach, znajomych, szkole..
Przeciez nikt nie powie mi tak jak kiedys ze jestem gruba..
Mam nadzieje ze Ally nie bedziesz juz dlugo marnowac na to czasu, trza sie cieszyc najlepszymi latami zycia a nie potem pamietac ten czas jako myslenie o dietach..
Ja rok 2006 zapamietalam jak meczylam sie z kilogramami, ale 2007 juz z pewnoscia bedzie inny...ciekawszy ehehe ;d
buziaki
Zakładki