No ja też neistety w najgrubszym - jeśli wogóle mierzę Kurde...tak sobie wczoraj oglądałam moje uda...masakra Nigdy więcej nie wpatruję się w lustro bo się dołuję... Najgorsze że na całej ścianie mam olbrzymią szafę z lustrami od podłogi do sufitu.... Eh...