-
coś mnie tu dawno nie było... Aż się temacik zapuścił! Dieta jakoś idzie, ale ćwiczenia odstawiłam... Po prostu mi się nie chce. Wolę pobiegać sobie rankiem, a później to już jakoś chęć ćwiczeń odlatuje ode mnie :/ W ogóle chyba nic mi się nie chce Ratujcie! Trochę pozytywnej energii się przyda!
-
No jak nie ćwiczysz jak biegasz a to też ćwiczonka nawet jeśli tylko biegniesz za uciekającym autobusem
Spójrz za okno (oczywiście rano, bo teraz conajwyżej gwiazdki ) to Cie zmobilizuje
-
Patrzę za okno i widzę, że się trochę szaro zrobiło. Dzisiaj na szczęście nie idę do szkoły, więc radość niesamowita! Tylko muszę pooddawać podania, a to mnie troche stresuje. Jeśli nigdzie się nie dostanę?! Jeśli sądzę, że mam większe możliwości niż posiadam?! Zobaczymy, wszystko wkrótce się wyjaśni
Dzisiaj zjadłam sobie już jajecznicę ze szczypiorkiem (pyyycha ), no i biegałam, więc nie jest tak źle Tylko najgorsze jest to, że na jutro muszę umieć speech na angielski, a jeszcze nic nie wymyśliłam. Poza tym, jakiś głupi esej... Szkoła mnie dobija...
-
otworzyłam twoją stronke i mi sie internet naprawił super
Wpadam, żeby nie miał kto marudzić
-
w takim razie miło mi
Z dietą jakoś idzie, nie chce mi się pisać, co jadłam, bo wstyd... Tekturki z miodem. Z dużą ilością miodu. Niby się zmieściłam w limicie, ale jakoś tak dziwnie... Mama kupiła mi sukienkę na bal zakończeniowy Jupi! Co prawda, nogi mi nie schudną w miesiąc, ale i tak nie jest źle. Bo sukienka jest w rozmiarze 38, a nie 40
-
To już jakiś sukces Na pewno się choć troche schudnąć uda. Będę trzymała kciuki :*
-
Dzięki
-
Nie ma za co
-
Nie ma za co
-
Nie ma za co
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki