ja wole nie pisac co jadlam, bo mnei zjedziecie ladnie heh no ale nei ejstem na diecie przerwaaaa i ruszam ladnie w poniedzialek jak dam rade, musze dac. heh musze jechac bez wpadek
ja wole nie pisac co jadlam, bo mnei zjedziecie ladnie heh no ale nei ejstem na diecie przerwaaaa i ruszam ladnie w poniedzialek jak dam rade, musze dac. heh musze jechac bez wpadek
ja tez dzis oczwiscie podjadlam zaliczylam napad ale maly
jakies 3000 kcal ale kto by tam sie przejmowal
oj Magda musisz sie wziac za te swoje kalorie... minimum 1000 bo takie napady beda nieuniknione
no ja 3000 na bank, moze wiecej, bleeeeh jak si eobzarlam. kurde po obozach zawsze z tydzien zre i zre, szcegolnei jak w domu nei ejstem, no w chacie nie jem az tak dzuo. w sumei u siebie nie tyje nigdy, umiar mam, a tak jak gdzies ide na miasto to porazka na calej lini.
tydzien temu mialam jeden dzien vco zjadlam 11000 kcal i kilka dni co jadlam w granicach 5000-7000 kcal
qrwa te napady to mnie zabija watroba mnie napierdziela bo ile mozna w koncu tyle zrec
ja wlasnie w domu jak jestem to sie powstrzymac nie moge =/
o jaaaa... ja bym chyba tyle nie wsadzila w siebia aktualnie... nei martw sie bedzie ;lepiej teraz
heh ide posiedziec z ciocia troche i potem poczytac i spac
dobranoc ;*
dobranoc =>
a to wcale nie tak trudno jak sie wydaje
pod warunkiem ze sie sypie pol paczki cukru pudru do duzego owocowego jogrutu albo je margaryne lyzeczka ze sloiczka
az nie chce mi sie myslec o tym co ja robilam
margaryne??
lyzeczka??
ble:P
od wszystkiego trzeba czasem odpoczac aby nabrac sil do nowej walki
buziak na mily dzien;*
http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/s...?p=154#post154
waga 55 ;(
wzrost: 163
BMI : 20.7
łydka: 35cm
kolano: 38cm
udo: 53cm
biodra: 86cm
przed pępkiem: 79cm
talia: 65cm
kolejne ważenie 31.07
Zakładki