Oj, ja też zawsze przerywam dietke na takie rodzinne spotkania. Ale spokojnie julix, jak jednego dnia pozwolisz sobie na coś więcej to nic sie nie stanie :wink:
Wersja do druku
Oj, ja też zawsze przerywam dietke na takie rodzinne spotkania. Ale spokojnie julix, jak jednego dnia pozwolisz sobie na coś więcej to nic sie nie stanie :wink:
jestem spokojna :P tez doszlam do tego wniosku :) nie bede przeciez sie gapic jak wszyscy jedza, a ja jak jakis dzikus siedze i sie gapie z krzywa mina, ze chce, a nie moge.
ja tez sobie pozwalam na jakieś rodzinne spotkania czy coś takiego, przez jden zien luzu sie nie przytyje :wink:
no pewnie julix ze od jednego dnia nie przytyjesz :D :)
ja tez zawsze robie sobie "wolne" na takie rodzinne uroczystosci :P ;)
a jak tam zdrowko?
milego dnia :)
no wiem, ze nie przytyje :D
uch kaszel z suchego zamienia sie w mokry,a le to u mnie dobry znak :) katar mam maly o dziwo, normalnie leci po rolce papieru dziennie, a teraz 1-2 chustki :D
na sniadanko 370. grahamka z serem bialym i cammembertem i pol drozdzowki z makiem, plus kawa :)
Hej.
Julix widzialam Twoje zdjecia, kurde, masz rewelacyjne nogi!;), naprawde, takie ladnie wyrobione, boskie kolana i lydki, tez takie chce :? , ale ja mam problem z nogami, gruuuuuuubasne lydki i duzo ciala na kolanach, przez co sa tragiczne, da sie jakos to zwalczyc?, chyba najpierw musze schudnac..
Pozdrowienia, jestem pod wrazeniem, bardzo ladna z Ciebie dziewuszka, zadbana i w ogole! i to mi sie podoba, o!;)
heh mam lydki troche za chude
chyba serio dzis spory upust zrobie, nie licze kcal, nie moge sie powstrzymac od jedzenia, jestem totalnie nienazarta, caly czas bym cos jadla aaaaaaa. coz nic sie nie stanie (o ile to bedzie tylko dzis)
foty wyciete
I Ty Julix narzekasz :roll:
Boskie ciałko.
nie narzekam wcale :P tylko np w lustrze jak sie przegladam, to widze siebie zgrabna szczupla, a fotki tak wychodza, ze na jednej wygladam chudo, a na innej mam wrazenie ze grubo, oczywiscie wkleilam te lepsze, bo zdjecia czsem nie oddaja tego co jest :P ja siebie w lustrze widze taka jak na tych fotkach, a niektore zdjecia wyszly takie, ze az sie przerazilam heh :P
WIECEJ JEDZENIAAAAAAAA... najlepsze jest to... ze dzis nie tylko mam ochote jesc... ale po prostu jestem mega glodna. heh usprawiedliwie sie :P mozecie opieprzac, ale ja mam tak, ze jak raz, czy dwa przesadze grubo, pozre wszystko na co mialam ochote, to momentalnie nastepnego dnia nabieram motywacji. zreszta nawet jak zezre dzis 3 tysiaki, to mi sie nic nie stanie. bo 49 ma byc w pon za tydzien, wiec luz :D
Chudzino ty jedna :twisted: . Masz prześwietną górę jak dla mnie :wink:
dzieki :) a tak btw to polecam te produkty garniera. tydzien ich uzywam i zauwazylam poprawe, jak dla mnie to nie sciema, cellulit na posladkach juz mi troche zmalal.
Które ty dokładnie masz?, bo przeoczyłam :oops: . Z żółtek linii kiedyś używałam tego mleczka ujędrniającego na podtrzymanie konsystencji ud, teraz niestety już trzeba czegoś silniejszego...lata płyną :twisted: .
roll on na cellulit i tego na plaski brzuch :D
Chyba zrobię sobie radość w urodziny za 2tygodnie 8)
oj julix jak ja bym sobie chetnie zrobila dzien upustu :lol: ale nie ma! :D :P dopiero 5 dni ladnie jem i nie chce tego zaprzepascic ;) zwlaszcza ze u mnie taki upust zwykle trwa 2 a nie 1 dzien :lol:
tez musze sie zaopatrzyc w tego roll ona na uda i posladki bo wczoraj zauwazylam ze mam koszmarny cellulit na tylku :shock: :? okropny jest bleee.....
trzeba sie go pozbyc ;)
ale kasy brak wiec chyba zaczne robic jakies cwiczenia na posladki ;)
kurde nasycilam sie slodkim, w zoladku miejsca brak, a mam ochote na slone... aaaa no dzis masakra bedzie. ja robie to dzis i ani dnia wiecej do konca diety :) tak mysle heh
julix, kawal dobrej roboty po prostu :wink:
Ja jem tak, że zjadam najpierw czekoladę a potem paluszki i się robi taki dziwny posmak w ustach :lol:
ja bym mogła jeść niezliczone ilości bułek z pieczarkami - czyli takich chamsko tłustych z serem zapiekanych, albo "margeritek", albo zapiekanek...jestem niestety fast foodowym więźniem :/
hihh tak na oko 1400 zjadlam i zaraz mnie rozsadzi, bez kitu. a juz mysle o obiadku i kolacji. ogladam film pt. "czekolada". hmm moze ktos widzial, ale jak nie, to tak wlasnie sa caly czas pokazywane slodkosci, a mi nawet slinka nie cieknie i ogladam obojetnie, bo sie zaslodzilam do granic... co zjadlam? :P
grahamka z serem, pol drozdzowki, jablko, nektarynnka, brzoskwinka, batonik fitness, wielki kubek platkow fitness i mlekiem i 2 lyzeczkami dzemu malinowego, 2 paski czekolady i 6 herbatnikow :P LOL :D i mam ochote na slone, ale malo tego rodzaju rzeczy w domu, a bulki nie wcisne w siebie :P
jak mi dobrze, w sumie pokusa zadna mnie teraz nie molestuje :D bo jak mysle o czyms slonym pod katem smaku, to ok, ale jak mialabym to jeszcze upchnac w brzuch, to ja dziekuje :D a slodkie...bueee:twisted:
licze, ze zmiescze sie dzis tak w 2,5 tysiaka, jeszcze nie najgorzej.
chyba po filmie ide spac :D
ja oglądałam Czekoladę, film jest świetny, jeden z moich ulubionych, taki optymistyczny i przyjemny:)
no fajny filmik. a wczoraj ogladalam film pt "malena". bardzo mi sie podobal. a i potem "przygode na antarktydzie" dugi raz juz, no ale to jest boskie, z apierwszym razem sie az poplakam w jednym momencie. no ale taki slodki fillllm
bosko wyglądasz i jaka opalona :shock: 8) :wink:
Julix świetnie wyglądasz, a brzuch to masz poprostu boski :shock: :wink: .
nie odchudzaj sie .. masz swietne cialo
No zgadzam się z dziewczynami - świetnie wyglądasz :) A najlepsza to jest ta Twoja talia - wcięcie jak marzenie ;)
dzieki laski ;*
sama rozwazam utrzymanie 50 i bezdiecie, ze tak powiem, ale kurde potem bede sobie wyrzucac, ze juz mialam prawie te 48 i sie poddalam :?
zreszta moje wymiary jakos mnie w 100% nie zadowalaja. po prostu posmakowalam juz 48 w udzie i 60 w talii, w nodze mam 49 to tam przeboleje, ale w talii mam 3 cm wiecej, hmm nie wiem, pomysle jutro, na trzezwo, teraz mam mozg za bardzo jedzonkiem owladniety. przechodzi mi przejedzenie. najgorsze, ze z fazy totalnej sytosci idzie w kierunku wielkiego glodu, ominelo moment optymalnego najedzenia :evil:
Ja rzadko mam taki spokojny żołądkowy moment. Bo albo jestem głodna i cały czas myślę o jedzeniu, albo mi się wydaje że zjadłam za dużo, jestem przejedzona, i w efekcie też cały czas myślę o jedzeniu, tyle tylko ze w moim żołądku. :lol:
no ja tez. oj to zarelko hehe namacic babom w glowach musi :P
Julix świetnie wygądasz a fotki są śliczne :wink: gratuluje :D
o julix zaczynasz madrze gadac z tym utrzymaniem 50kg :mrgreen: popieram :D
ja gdy szarzuje w kuchni to mam tak samo-najpierw slodkie potem slone i jeszcze ostre albo pikantne gdzies w srodku :P
swoja droga jestem ciekawa, jak bardzo szczerze mowicie hehe :P bo bez przesady, ale idealna to ja nie jestem :P
nie wiem co zrobie, jutro pomysle :mrgreen:
kurcze, czas cos zjesc...
mmm jak sie jakos dobrze czuje :)
ja właśnie wcinam serek homogenizowany :)
Julix wymiary to jedna rzecz a wygląd druga - nawet z tymi 63cm twoja talia bosko po prostu wygląda :wink: .
Ładny brzuch masz :D W połączeniu z opalenizną boski. Chciałabym taki. I to jak najbardziej szczerze piszę. Podoba mi się Twoje podejście Julix- chce Ci się jeść- to jesz :D
nikson ide o zaklad ze julix tylko dzisiaj tak z tym jedzeniem :P ;)
julix co do mojej szczerosci to zapewniam ze jest prawdziwa :) bo i po co mialabym mowic nieszczerze skoro nawet cie nie znam ? :roll:
inaczej jest powiedziec kolezance ze wyglada suuuper choc nie to do konca prawda...no-zeby przypadkiem nie wygladala jeszcze lepiej :P ;)
ale zadko stosuje takie chwyty :lol:
swietnie wyglądasz, i nie widaćże w tali masz 63, zresztą to i tak malutko, jak przy 50 wyglądam gorzej :roll: :?
hehe dzis. jutro pewnie bede plakac, ze jestem glupia hah :P
rozpiera mnie energia, najchetniej bym z pieskiem poszla, ladny dzien, tylko nie moge... bo jestem jeszcze chora. znaczy jak dla mnie, to juz nadaje sie do zycia normalnie, ale yyy rodzice...
hehe ja rzadko kolezankom prawie komplementy. mi za to ostatnio mowia ciagle, ze fajny makijaz, ze super kolczyki, ze fajnie dobralam biuteria do koloru paznokci hehe :P az mnie zatyka normalnie :D
ale ja np jakos nie mowie ludziom wielu komplementow, czasem mnie najdzie, to mam jeden taki dzien na miesiac, ze mi sie odzywa jakies milosierdzie i kazdemu (kogo lubie) cos milego mowie. chociaz zazwyczaj szczerze.
a ta talia... hmm jest ok teraz, nawet brzuch nie jest wywalony, w sumie wyladnial przez te eee 11 dni (dopiero?!), ale po bokach jeszce mam ten lekki cellulit jak np siedze, czy sie wygne, bo ja normalnie stoje, to juz nie ma (uff)
gupolku ;P troche cialka musi byc :D a jk nie ma jak stoisz to wszystko all right :D
no i co ja juz Ci bede prawic komplementy jak tak wszyscy dookoła sypią a i kolezanki jak sama moiwsz nie szczedzą :lol: tylko mi tu nie szalej za bardzo :P ;)
ja mówie duuuzo pozytywnych rzeczy ludziom, ale nie rzucam dookoła , tylko tym do ktorych czujhe sympatie wiec są zupełnie szczere :D
Mayha, a Ty taki chudzielec :P nie no ja nie lubie za bardzo moich boczkow, tak to jakos zyje z tym, ale jak bylam w czerwcu na wycieczce klasowej (foty mam na gronie w dziale moja klasa czy cos takiego), to wtedy jak siedzialam mialam brzuch raktycznie taki jak stoje, mini boczki i jakos tak sie wybitnie fajnie czulam :D i jeszce foty z grubszymi kumpelami mnie pocieszaly :P ojj to bylo fajne :D no ale teraz nawte jak do tego 48 djade, cialko bede musiala rzezbic, bo wtedy spalilam tluszczyk bieganie 4 razy w tyg, a teraz nie biagam i mniej tluszczu zleci. no ale dobra, znowu jakies wywody :P ide na obiadek :D