nie no, nie przejmuje sie :) znalazlam zajecie. na youtube filmiki dorwalam, parodie m jak milosc, jaka to melodia, muminki. i oryginaly muminkow a co :D
Wersja do druku
nie no, nie przejmuje sie :) znalazlam zajecie. na youtube filmiki dorwalam, parodie m jak milosc, jaka to melodia, muminki. i oryginaly muminkow a co :D
No youtube to rządzi 8)
ha kocham krowe i kurczaka i sa na youtube :D z 8 odcinkow juz widizlama, jeszce 3 obejrze i ide spac. dobranoc ;*
Dzień dobry :wink: jak tam dzisiaj?
Ja tez jak się nudze oglądam te filmiki, niektore sa niezłe :P
Jak tam dziś, Julix :?: miłego dnia i zdrowiej :?
zdrowiej zdrowiej :D ;)
youtube gora! :lol: ;)
a co do rodzinnych kolacji to to jest najgorsze :roll: albo imprezki rodzinne typu imieniny :? :roll: niedlugo mi sie zacznie jesienny sezon na takie rodzinne zloty :roll:
najpierw imieniny mamy potem taty potem jakies wyjezdne bleee.... nie cierpie tego :!: :roll:
nawet nie ze wzgledu na jedzenie ale ze trzeba sie sztucznie usmiechac i smiac z czegos co wcale nie jest smieszne ehhh :roll:
jezu dopiero wstalam. brat bedzie w nocy, to znaczy, ze jeszcze dzis nie bedzie jedzenia ufff. jezu jak mnie gdzies w oskrzelach dusi. dobrze, z ekataru nie mam chociaz
kurde mam ochote sie zwazyc... z tym ze jak dalej ejest 50,5 to grrr
A ja mam katar, ech^^
Niebawem waga spadnie ;) może nie waż się dłużej to będzie miła niespodzianka :D
najgorsze, ze znowu dlugo na kiblu nie bylam :? grrr i nie ma sie dziwic, ze nei idzie w dol :?
na takie problemy musisz więcej błonnika jeść, ja mam taki w proszku kakaowy :D
jem platki codziennie, pieczywo pelnoziarniste i dupa
dziwne...:roll: to może jeszcze trochę zwiększ dawkę błonnika i pij więcej płynów :)
oj pic wiecej nie bede. i tak wlewam w siebie 2-3 litry dziennie. hmm ale w sumie to mi tylko psychicznie z etak powiem przeszkadza, bo waze troszke wiecej na bank przez to, ale np ani brzuch mnie nie booli, ani sie wiekszy nie robi.
zwazylam sie... ufff 50 kg :D
no to pieknie! bardzo dobrze chudniesz... 1,5 kg na 10 dni. rewelacyjnie i prawie idealnie.
pilnuj tylko potem aby nie wrocilo! :D
Antoinette, dzieki :) hehe jak nagle wakacji nie bedzie, to nie wroci :P co najwyzej moga byc wahniecia 1 kg np w swieta :P a i ogolnie stwierdzam, ze 01.10 powinnam miec juz 48, nawet jak nie bedzie szlo 1 kg w tyg. no i wlasnie 01 zaczne wychodzenie od 1400, zeby mi sie ostatecznie ustawilo na 47.
uff wymylam wanne, umywalke i kibelek :P bo jak brachol przyjedzie, to by sie przerazil hehe, nie chcialo mi sie sprzatac ostatnio. jeszcze pozamiatam pozniej.
na sniadanko owsianka z malinkami i kawa. no i herbata malinowa z cytryna :) mmniam. l. plan posilkow dzis zrobilam juz, jak mam ustalone, to mi latwiej, bo w sumie duzo mi tego wychodzi:
1) owsianka, 2 lyzeczki dzemu malinowego, 100 ml mleka, kawa z mlekiem - 312
2) zupa pomidorowa z odrobina makaronu, jablko - 263
3) 2x grahamka, jedna z plasterkiem sera zoltego, druga z lyzeczka almette i na to pomidor, nektarynka - 416
4) salatka z pomaranczy, jablka i nektarynki - 191
razem ok 1200. oczywiscie ja tak te owoce na oko daje kcal, znaczy nie waze, no ale co tam, to tylko owocki :)
oj jak ja bym chciala wazyc 47 :) hoh.. jeszcze 10 kg by bylo przede mna.. a w dodatku rodzice predzej by mnie zabili za taka wage :P
No w święta to każdy ma wahnięcia :P O rany 47-48kg..malutko ;] ja to nigdy tyle nie będę mieć, bo tyle nie potrzebuję :P a jadłospis fajny, ile tam masz tego błonnika? może jednak problem z zaparciami leży w tym, że spożywasz tylko kilka g, a Twojemu organizmowi widocznie potrzeba więcej? :)
tak, ale ja jestem 5 cm nizsza, wiec moge chyba :P hmm rodzice mnie nie mecza teraz, w ogole nie zauwazaja, ze sie odchudzam, bo w sumie jem duzo, ale rzeczy, ktore maja malo kcal :)
Pseutonim, ja nawet jak sie zywie chlebem wylacznie (czasem mam takie okresy, ze tylko chleb z czyms tam caly dzien), to nie chodze do kibelka czesciej niz co 2-3 dni, chyba taki juz moj urok. tak mam jzu ponad 2 lata chyba. raczej mi to nie dokucza bolem, ale wkurza strasznie. i najgorsze, ze jak gdzies wyjezdzam np na oboz, to wtedy jest dopiero masakra. na caly oboz trwajacy 11 dni jestem w kiblu tylko raz, a dziennie jem 2-3 tysiaki... wtedy to mi sie robi duzy strasznie brzuch :?
wychodzi mi, ze przez ostatnie dni jem ok 25g blonnika dziennie. a od 20-40 jest prawidlowo... wiec nie jem go takmalo, owoce maja duzo
Brawo xD
Ja nawet nie wiem ile go jem :? :roll:
47kg ważyć możesz, bo masz szczupłą budowę :)
Spróbuj może zwiększyć ilość tego błonnika o 10g, jak nie pomoże to chyba jednak jest ten Twój urok, a może pójdź do lekarza?
to spróbuj jeść może 4o przez jakiś czas, może Ty akurat potrzebujesz więcej :roll:
no nie wiem, a jak nie wyjdzie, to olej, będzie trzeba się z tym pogodzić :)
ja na szczęście takich problemów nie mam, jedynie na wakacjach, szczególnie jak nie mam porządnego kibelka na jakimś kempingu czy gdzieś, wtedy nie pójdę za chiny :P ale to nawet całkiem wygodne dla mnie :)
a tak w ogóle to Ty nie chodzisz teraz do szkoły? w powodu choróbska? (trochę jeszcze nie w temacie jestem :roll: :P )
miłego dnia! :D
na razie nie bede zwiekszac, chce te 1200-1300 pociagnac jeszce do 1 pazdziernika. potem wiecej bedzie, ale pewnie tak samo bede chodzic do kibelka, no moze co te 2-3 dni bo teraz to chyba z 4-5 nie bylam :?
tak Agassi, jestem chora, jak poszlam we wtorek, to mnie tat musil wczesniej odebrac, bo dostalam goraczki i bolu glowy, ze az mi sie krecilo wszytsko :?
no i tata mowi, ze jak mnie nie boli, nie mam jakichs doleglowisci z tego powodu, to nie ma sesnu isc do jakiegos specjalisty, bo tez zaleci pewnie pic mleko zsiadle itp. na mnie to mleko i ta k nie dziala :?
Fajnie mieć tatę lekarza :)
no mi sie tez to podoba :) tylko nie jego specjalizacja, ale coz. zaraz czas na obiad :) hehe jak pozno wstaje tak mi sie ladnie te posilki ukladaja, jak w skozl ejestem to tez, a jakbym wstala o 8 i w domu siedziala, to masakra istna, bp bym caly czas o jedzeniu myslaa, a tera zjakos tak nawte nie ;)
Specjalizacja? No nie wiem życiowa, ale chyba nie chciałabym żeby mój ojciec wykonywał taki zawód xD
ginekolog to masakra, znaczy klopotiwe, bo jak mi cos bedzie, to rpzeciez do niego nie pojde... ide teraz zrobic te 2 bulki.
pocwiczylam z shape zestaw z hantlami na rece i na posladki. hmm nie chce mi sie callanetics cwiczyc, za dlugo to trwa, nie mam czasu tyle, teraz moz etak,a le w ciagu szkoly, niezbyt
hehe, też bym nie chciała iść do taty, gdyby był ginekologiem :P taki suchar niby, ale głupio, co? :) i zresztą :roll: nie wiem czy tata też by się nie czuł dziwnie w takiej sytuacji :P
gratuluję ćwiczeń :)
no masakra, w sumie on chyba tez by sie glupio czul. ciekawa jestem jak byla z moja siora. jakos nigdy nie pomyslalam, zeby ja zapytac. mmm 2 bulki, nektarynka i kubel (ten wielki 0,6l) herbaty malinowej z cytrynka :D hehe dzis mi si eopoznilo jedzonko, za jakas godzine jablko, nektaryna i chyba wezme brzoskwinie zamiast pomaranczy. mmmmniam :D korzystac musze poki te owocki sa, bo to moje ukochane
tez kocham owocki :)
oj owocki, owocki, szkoda, że zimą ich tyle nie ma :D pyyycha! jedz na zdrowie :D
mnaim za 20 minut zjem :D i filmy ogladam, nie ma co robic :P uczyc mi sie nie chce, jeszce mi lekcji nie przeslali.
lepiej się nudzić niż uczyć :D
ja mam na jutro strasznie duzo nauki, ale narazie licze sobie matme i siedze na forum ;P
oj ja podejrzewam, ze od poniedzialku sie zacznie nauka :P nie chceeeeeee mi sie.
u mnie też od poniedziałku T.T, byle do wakacji :lol:
zyc bede od weekendu do weekendu. kurde w zyciu sie zawsze na cos czeka, a jak to przychodzi i mija, to sie czasem stwierdza, ze wcale nie bylo warte takiego rozmyslania :P dziwne to.
teraz obejrze sobie film pt "Malena". i wcinam juz owoce. mmm :D mama mi kupila fotnessa batonika, ale jutro chyba zjem jako dodatek do sniadania
n oto smacznego :D :)
no i wiadomo, ze dzis 1300 heh :P tez dieta :D i juz ok, przeciez nigdzie mi sie z tym schudnieciem nie spieszy, ze tego i tego dnia MUSI byc 48. przynajmniej dobrze sie czuje :D
jutro nie wiem jak z dieta, bo brachol juz bedzie, w nocy przyjezdza i juz lodowa w szwach peka, pewnie beda rodzinne obiad i kolacja, jak nie sniadanie juz :?