Wątek: Hmmm...

Ehhh mogli cię puścić, jesli chodzi o powód to że kiedyś byłaś chora to trudno.
Ja miałam dziś taki sam obiadek, tylko zjadłm więcej kalafiora, a ziemniaczków sobie nie ugotowałam Na śnaidanko była jogobella light tylko truskawkowa, a w ciągu dnia także activia. Kurcze, osoby na diecie jedzą praktycznie to samo Ja też musze przyśpieszyć z nauką, bo mam straszne tyły. Mamy nową babkę z bioli i praktycznie zasugerowała nam że będzie kartkówa po feriach, a ja musze się postarć by utrzymac ta piatkę z półrocza,bo miałm 4,56 czyli cudem się załapałam. I jeszcze niecłe 300słówek z frankola, cały dziłą z wosu, i reszta. Bożeeee jak mi się nie chce Ale już ' wnet' wakacje i my z idealnymi figurakimi (to że ty julix nie atpie tylko do siebie mam watpilwsoci). Trzymaj się słońce, dasz rade

szkoda że wypad się nie udał
kalorycznie ślicznie

kochane moje jestem happy, zmierzylam sobie nozki i... przez tydzien zgubilam po 1 cm w kazdym, lewe -49, prawe-50. no kocham rowerek
super!

walczmy o boskie figurki

Hejoooo no to gratulacje. Widzisz jak ty cały czas chudniesz. To sie nie dziwię, że twoi rodzice zaczynaja cię pilnować A jak juz schudniesz, będziesz odwiedzać forummm

gratuluje

no pewnie, ze tak bede Was odwiedzac, tylko na wakacje pewnei przerwe nei ebdzie w domku mnie, ale musze sie wtedy pilnowac, zeby nei przytyc z powrotem

no to fajnie też marze o wakcjach

gratulacje;]

Szczerze, teraz tak pomyśłam i rzeczywiście podczas wakcji może być trudno. Wiadomo, bez wagi, na mieście ciężko zjeść jak się gdzieś wyjeżdża. Trzeba będzie wziąść centymetr krawiecki by pilnować czy sie nie tyje

Ynkus z tym centymetrem super pomysł nie wpadłabym na to