Strona 542 z 836 PierwszyPierwszy ... 42 442 492 532 540 541 542 543 544 552 592 642 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 5,411 do 5,420 z 8359

Wątek: Hmmm...

  1. #5411
    poprostuaga jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-03-2007
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    0

    Domyślnie

    Masz rację. Szczerze to mi nawet odpowiada tempo 0,5kg na tydzień. To jakbym zaczęła od 1 września to w połowie października...

  2. #5412
    aneurysm jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-02-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    to jest tempo optymalne lepiej schudnąć powoli a trwale niż mieć jojo.

  3. #5413
    courtizzle Guest

    Domyślnie

    Julix, Ty chodzisz do marii magdaleny, prawda?
    Zastanawiam się nad przeniesieniem do klasy D do was... Jak będziesz miała czas, mogłabyś mi coś napisać o nauczycielach i klasie?

  4. #5414
    julix jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    no mnie powalaja kolezanki, ktore maja przed soba pudlo z ciastkami i wezma jedno, czy dwa... ja bym zezarla wszystko. albo jedza np kotlet z frytkami i zostawiaja polowe frytyek, bo juz nie moga. ja nawet ja sie mega zapcham, to moge wiecej zjesc. no nie rozumiem tego buuu ja tez tak chce, zeby po prostu glod mna kierola, a nie ochota na wszystko e tam 47 fajne jest. neiktorzy tu chca wazyc tyle jak ja ode mnei wyzsi nei wiem ile

  5. #5415
    Nika1990 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    29-03-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    No jak już chcesz... Ja jestem 2 cm wyższa i mimo ze mam cel 53 kg to chcę jednak tak do 50-49 zjechać. Ale to 49 to już zupełne minimum

  6. #5416
    Okapi jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-01-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    julix, ja tez mam takie kumpelki. Ostatnim razem jak byłam z klasą na wycieczce moje koleżanki odstawiały podobny teatr. Na obiad było troszke ziemniaków, jakiś tam kotlet, a te zjadły połowe z tego i do końca dnia gadały jakie to są najedzone :P .No i jak tu się nie nabawić kompleksów...

  7. #5417
    Nika1990 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    29-03-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    hm... ja większych kompleksów nabawiam się przy kumpelach, które strasznie dużo jedzą(tyle co ona zjedzą w szkole to ja przez cały dzień chyba nie zjem). Co chwila latają do sklepiku szkolnego po pączki, drożdżówki, chipsy, soczki, 3bity i inne takie. Oczywiście przedtem jedzą 2 śniadanie(czytaj: 3 bułki )
    I to jest sprawiedliwość Bo większość z nich wyglada, jakby niedowagę miała.

    A co do zostawiania połowy porcji itp to jest jeszcze cos, czego zazdroszczę innym
    Np: jedzenie czekolady. Moja siostra np potrafi zjeść całą czekoladę w 1,2 dni, ale ona to robi tak, że zje pasek, za jakiś czas znowu itp... A ja robiłam tak że po prostu jak już ją otwarłam to jadłam tak długo aż się nie skończyła. To samo z chipsami itp.
    Aha i jeszcze coś Też porównam do siostry. Bo ona, gdy np kupi chipsy, które okazują się niezbyt smaczne, to ich nie je. A ja owszem. Co z tego że są za ostre/za słodkie itp. Ważne że chipsy, nie??

    Oczywiscie to co napisałam było w czasie przeszłym. Mam nadzieję że juz nigdy takich błędów popełniać nie będę.

  8. #5418
    mlekoladka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-08-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    hehe ja to mam ,że jak stoi np.paczka ciastek przede mna to poki nie sprobuje to moze stac ale jak cos mi przyjdzie do glowy i myslze"jedno nie zaszkodzi"(takie mysli mnie przesladuja)to poprostu wezme jedno a poznije potrafie wydeptac sciezke do kuchni ,i zjesc cala paczke a pozniej jeszcze czyms dolozyc ja tez nie rozumiem takich ludzi co zostawiaja polowe porcji gdybym mogla jesc i nie tyc to juz wogole jezdzilabym na zakupy tirem

  9. #5419
    Grubcia1992 Guest

    Domyślnie

    mlekoladka ze mna jest to samo

  10. #5420
    madzix jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-07-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    skąd ja to wszystko znam chudziutkie koleżanki pochłaniające tony jedzenia i te, które jedzą jak ptaszki i jęczą, że więcej nie mogą (szczególnie na wycieczkach jak chłopacy patrzą ) i to, że jak dorwe się do czekolady albo chipsów to jem aż nic nie zostanie (koniec z tym )


    julix zgapiłam od ciebie "kawałek" nicka, mam nadzieję, że się nie gniewasz

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •