Ja tam mysle ze to i tak kwestia przemiany materii, niektorzy poprostu tak maja ze jedza mało a i tak im to idzie w biodra, a niektorzy mogą jesc ile wlezie i jescze wiecej i nic im nie jest.
Co do wycieczek itd... Ja potrafie odmówić komuś, lub przy kimś, poprostu ćwicze silną wole, ale sama jakbym była to wiem ze bym sie raczej nie powstrzymała... Ja tam nie komentuje zachowań takich lub innych bo wydaje mi sie ze to kwestia charakteru tudziez upodoban tych osob...
Fajne fotki bardzo. Hmm... jaki tłuszczyk?
Zakładki