Są takie desery są :P ale drogie jak cholera.
Są takie desery są :P ale drogie jak cholera.
Są ale nie takie, probowałam tiramisu tu w polsce ale smak całkiem inny
W takim razie te w Anglii to chyba niebo w gębie :P
oj tu sa takie zarabiste ciastka maslane, ale jedno ma 100 kcal i jest malutkie, to sorry, nie bede jesc takiego, bo na jednym sie nei skonczy. ja tu wole tych pysznosci nei probowac, bo pozre pol sklepu. heh no te muffiny w kawiarni Costa byly zajebisteeeeeeeeee. malina z biala czekolada aaaaa jakie dobre, orgazm normalnie :P ejszcz ebyly inne smaki, ale ten mi si ewydawal najbardzij kuszacy i buuu ma na niego ochote. moze jutro jak bede z sis na zakupach w centrum handlowym pojdziemy na kawe i kupie to ciacho mm
ja na obozach zalezy jakich chudne/tyje. na sportowych chudne albo zostaje ta sama waga, ale duzo opycham sie. na takich rekreacyjnych, to zalezy, np rok temu we wloszech jadlam malutko, bo tak wszyscy jedli, to co sie mialam sama opychac, zreszta mialam obsesje sraszna, ale zrobilam zle malo jedzac, bo potem po powrocie sie rzucilam na zarcie i utylam
Ja bylam w gorach teraz nie shcudlam-nie przytylam xD
ja na schudniecie nie licze :P traktuje to jako: moge pojesc, ile chce bez konsekwencji ma byc na pewno jedna 30 km wycieczka plus pewnie kilka nieco krotszych i moze wejscie na rysy lub gerlach
jeju pije dzis jakbym kaca miala. juz butla wody 1,5 l, 2 x kakao i nastepna butelka wody napoczeta, z tym z eta ma 2 l.
Też czasem miewam takie 'napady' na wode i inne pitne produkty... Bym mogla wtedy nic nie jesc tylko pic heheh.
Kurcze ja tu patrze czytam a tu caaaaaalutki czas teksty o jakichs pysznosciach!!! Aż mi normalnie slinka cieknie....
A ja jestem tu Pasiemy się =)
DUKAN
Faza I - od 17.08.2011r.: 67,6kg, koniec 21.08.2011r.: 64,3kg
Faza II - od 22.08.2011r.: 27.08.2011r - 63,3kg, 1.09.2011r - 62,7kg
dzis bedzie 2,3 tysiaka jakos. mialam chcice na kukurydze, mnaim. na koncie ok 1500. jeszcze jak siostra wroci zjemy kolacje (buly pyszne kupilam) i sernika dokonczymy jakos mam dobry humorek dzis. jak szlam do sklepu tak jakos wasko w lustrze wygladalam, jak stanelam bokiem
w sumie mam dosc, ze raz sie sobie chuda wydaje, a raz gruba ech
btw, musze przejrzec moj caly watek jak wroce i powybierac strony na ktorych foty mam, zbey to jakos uporzadowac. wiem z erobilam cos takiego jakos zima, ale nei wiem na ktorej stronie to mam. zreszt amusze dodac te ktore potem powstaly :P oj ciezka robota mnie czeka hehe
bułki? sernik? dla mnie to czarna magia...
ahh Julix tak bardzo chciałabym osiagnąć tyle co Ty, i jeszcze żeby to się tak ładnie trzymało, jak u Ciebie...
czarna magia w jakim sensie? ze bys tego nie zjadla? a ja jem, z wielkim apetytem, bo kieruje sie tym na co mam ochote, a nie, ze to kaloryczne, tluste itp, znaczy sa rzeczy, ktore omijam szerokim lukiem, nawet jak mam ochote, ale uwazam ze grunt to jesc zapotrzebowanie, nie wazne w jakiej postaci :P jak to z xpxpxp stwierdzilysmy, ze jedzonko to jedna z najwiekszych przyjemnosci, nie mozna jej sobie odbierac, zycie jest za krotkie by sobie odmawiac, ale z umiarem, czasem mozna przegiac, a jak juz sie to zrobi, to sie nie przejmowac
Zakładki