Wątek: Hmmm...

kurde glodna jestem :P hmmm jajecznica to na razie zly pomysl, bo mam rozepchany zoladek, a za duza to ona nie byla, chociaz dobra dzis wieczorem pocwicze, moz enawet na rowerku pojezdze, ale chyba nie. a od jutra juz odchudzanie pelna para bbrrr boje sie troche :P no ale czego si enie robi, aby dobrze wygladac :P

julix zrbilam owsianke do mojego tematu marsz

Ja też dzisiaj lekko poćwiczę i od jutra pełną parą ruszam z dietą .
Tobie przynajmniej niewiele brakuje, a ja się w dłuższe zrzucanie pobawię, bu

Hehe, polecam owsiankę jak Directe

no to sie biore za cwiczonka tak z pol godzinki

tez jestem glodna, ale trzymam sie dzielnie :P

pociesz sie julix ze nie tylko ty od jutra ruszasz pelna para

pseutonim ja tez sie pobawie w dluzsze zrzucanie
a mozna bylo sie pilnowac w wakacje a nie pochalaniac lody i pizze !
no ale wakacje sa raz w roku :P
a teraz mamy maaase czasu zeby sie pozbyc wakacyjnego joja

3mam kciuki za Nas zebysmy jutro wstaly z motywacja rozmiarow Słonca i silna wolą rozmiarow Jowisza

cichoooo moje to nie jojo :P moje to zwyczajny efekt cowakacyjnego obzarstwa :P
No ale jutro zaczynamy i fakt, pocieszajace, ze nie ja jedyna na swiecie bede odmawiac sobie roznosci :P

cwiczonka zaliczone

w sumie mnie nawet tak nie ciagnie do jedzenia, ale te 1200 kcal to tak mallllutko mi sie wydaje hehe no ale jakos musze dietetyczne posilki robic, a nie ladowac w siebie kanapki rano i wieczorem. hmm pomysle nad tym. a teraz poogladam shape'y ktore mam w domku, mzoe cos ciekawego znajde. i jakies moze ciekawe artykuly wyszukam, ktore wplyna na moja diete. jak znajde cos ciekawego, to wrzuce tu
aaaa i kolacje postaram sie jesc ok 19.

a na razie hmmm na obiad 150g piersi indyka smazonej bez panierki dzieki bogu, 2 ziemniaki i duzo surowki. nie wiem ile kcal, bo nie wiem ile ta piers miala. a za ziamniaki i surowke to razem tak 200-250.
ogolnie dzis pewnie 900-1000. uuu ciekawe co na kolacyje

no ja ostatnio tez próbowałam ćwiczeń z shape i dlatego mnie boli dzis wszytko.... nie wiem czy miałś ten numer z sierpnia, to tam była fajna książeczka dodana, na poczatku ćwiczenia podzielone na : brzuch, uda, tyłek, a potem o joggingu.
ja też od jutra ruszam z ta dietka, bo na razie to ja chyba jestem na 1200, a miałam być na tysiaku przynajmniej przez miesiąc.... wrrrrr

A ja żałuje że zmarnowałam to że ważyłam już 63 kg :/ I że pozwoliłam tyle przytyć w wakacje !!! :/
Ale oczywiście mam nadzieję że uda mi się schudnąć do tych 60 kg i będzie gites

U mnie na kolacyje bedzie serek wiejski z pomidorem