Wątek: Hmmm...

podobają mi się rurki ale nie odważyłabym się teraz ich ubrać...za grube nogi bleh..
ja od trzech lat mam obsesje na punkcie jedzenia, diet itp.
także nie jesteście same

Ja bym po prostu makabrycznie chciała wskoczyc w rurki. A najbardziej na świecie marzy mi się mega płaski brzuch i kości biodrowe, oczywiście umiarkowanie wystające, na których te rurki mogłyby się opierać

tak
to piękny widok...ale ja na razie moge sobie o tym pomarzyć

A najbardziej denerwujące jest, jak dziewczyna wkłada rurki, w których nogawki mogłabym nadgarstki poutykać, wżera codziennie minimum jednego snickersa i hamburgera.

Tylko ona może oprócz tego prawie nic nie je, czyli w sumie nie tak masakrycznie dużo...

I jak zakupy julix?
Ja dzisiaj byłam w browarze na moment i kupiłam sobie cudowne buty xD W quiksilverze DC takie czarno-szaro-różowe W życiu tak krótko w browarze nie byłam, dosłownie wleciałam i wyleciałam xD Ale się cieszę z tych butów

jezu a ja dziś doszłam do tego,że nienawidze spodni.
bo jeśli już wcisne w te moje udziska i dupe, to w pasie się topie
już po dziurki w nosie mam noszenia pasków

i to niezależnie czy dzwony, czy rurki, czy jakikolwiek inne.
chyba tylko w dresowych nie mam tego problemu

za chuda dziewczyna też tak pięknie w rurkach nie wygląda..
za gruba też taka w sam raz :P
ja mam jedną parę ... i nie wiem czy dobrze w nich wyglądam czy źle..

Ja mam rurki jedne, pamiętam, że się bardzo sobie w nich podobałam bo nagle tak chudo (bo one ciemne są) a teraz to się takie luźniejsze zrobiły.. ale i tak fajne
Rozmiar S/32 .. i muszę podwijać jak buty ściągam bo je deptam

ja marze o rurkach, ale nie kupie ich sobie przy 56 cm w udzie. nie bede straszyc ludzi:P