miłego piątku:*
i jak tam ten amant? :twisted: :wink:
Wersja do druku
miłego piątku:*
i jak tam ten amant? :twisted: :wink:
ja również rzyczę milego ale popołudnia :)
Julix, po co Ci te 48kg? Hmm. Przecież i tak wyglądasz zajebiście.
no wlasnie... po co sie dalej meczysz skoro juz jestes extra!
np po to po co Tobie mniej w nodze Aga :P
zeby czuc sie lepiej, i w sumie chodzi mi o wymiary, nie wage, i ja moz emam maly romiar ciuchow, ale nie znaczy to, ze jestem chuda, osoba co mam 175 i xs to juz chudzielec, ale ja mala i niezbyt. jakbym miala wszedzie malo tluszczu (taka warstwa 0,5cm - czego oczywiscie nei chce), to te xs by na mnie wisialy totalnie
kurde dzis sie pomierzylam, udo hmm nie wiem albo troche grubsze (0,5cm) albo ostatnio oszukiwalam z mierzeniem. no ale talia 63, a pepek jakies 73 wiec ok. biust 88 (ciagle mi sie zmienia) i w biodrach z 89cm. waga juz sfiksowała :? sorry ale w zyciu nie waze 53,5, co dzis ujrzalam. kiedys przy tej wadze ledwo sie w wieszosc ciuchow miescilam, a juz na pewno nie w te, ktroe nosze.
sprawdzian porazka :P jak na mnie i tak opanowalam temat bardzo dobrze, ale niestety te rzeczy, ktore postanowilam olac byly :? i glupie bledy zrobilam,a le mam to wiecie gdzie :P nie cierpie histy :roll:
za to dostalam 5+ ze sprawdzianu z angola :D hehe z 5 slowek strzelalam i nie trafilam tylko w jedno! :D gangsta jestem normalnie :P
Court a skad masz ten test? jakis z neta?
Ja postanowiłam zaakceptować siebie, swój tłuszczyk i swoje uda.
A ile tak w ogóle masz teraz w udku?
A co do wagi to moja ostatnio też coś fiksuje.
ech juz sama nie wiem. 50,5 chyba. no ale kurdeee chcialabym wage nowa, ta mnie wkurwia po prostu, raz mi pokazuje 51,5, raz 53,5 ... LOL ja osobiscie mysle, ze waze tak z 51.
ja daze teraz do 60 w talii. oczywiscie nie ze teraz, musze sie przyzwyczaic do jedzenia normalnego. jzu mi dobrze idzie :P pod warunkiem, ze nie ma ciast w domu. mam rafaello z ato, ale jak pomyslalam, ze bede je jesc minute i potem bede miala ochote na wiecej, a jest kaloryczne, to jakos mnie przestalo ciagnac do iego :P ide spaaaac
Też chce wagę nową,chcę jakąś w ogóle, łudziłam się że siostra w next piątek mi przywiezie do krakowa, ale po tygodnieu z allegro raczyli napisać maila że złotówkę za mało na koszty wysyłki zostało przelane :evil:
Ja też zaczynam to odczuwać, że coś bym zmieniła, poprawiła, w sumie cieszę się jak jest, bo nigdy tak nie było, ale podświadomie sobie też marzę o 60 w talii, 48 w udach i jeszcze jakby tyłek był jędrny :roll:
Ech, ja nie wiem ciężko nas zadowolić i tyle.
Przecież nie można być absolutnie idealnym. Foty modelek to z wielkiej części jeden wielki fotomontaż, w sumie wszystko co człowiek zobaczy w czasopismach idzie przez obróbkę, nawet kobity uprawiające sport nie mają absolutnie idealnego ciała a że mają ładne modelki i aktorki? Przez pół dnia im dietetycy rozpisują jedzenie i przygotowują dietetyczne potrawy, chodzą do drogich fitness w asyście nie do zapłacenia trenerów, ciało smarują specyfikami nie na naszę kieszeń...Każda normalna kobieta jest trochę nieodealna i każdy przy normalnych zmysłach człwiek to akceptuje... :wink:
Dokladnie, a nam tyylko diety w glowach :P A im tylu ludzi pomaga :roll: Mojej kolezance ostatnio jakis facet z agencji poweidzial ze ma sliczna buzke i od razu by ja wzial na fotomodelke, jest fotogeniczna itd ale za gruba. I jeszcze jakby tego bylo malo jej facet tez jej powiedzial ze moglaby zrzucic 3 kg :? I teraz dziewczyna jada tylko marchewke...I tlumacz tu takiej, ze sie wykonczy...Mam jeszzce taka druga w klasie, co juz keidys miala ane, ale z niej wyszla i teraz znow fiksuje. Nic nie je procz wafli ryzowych, ciagler gada o anoreksji, ze by znow chciala miec itd. Z tym ze ona chyba chce z tego zrobic sensacje i zwrocic na siebie uwage, bo jak ktos ma takie zapedy to raczej o nich kolezankom nie mowi