Strona 727 z 836 PierwszyPierwszy ... 227 627 677 717 725 726 727 728 729 737 777 827 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 7,261 do 7,270 z 8359

Wątek: Hmmm...

  1. #7261
    julix jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    jezu jak mi zle teoretycznie na tej diecie powinnam miec juz ok 1cm mniej, nawet wiecej. a tu co? wymiary w miejscu masakra, przed chwila sie zmierzylam czuje sie zle, jestem ciagle nienasycona, a to cholerne cialo takie samo, na dodatek mam wrazenie, ze brzuch mi sie jakis duzy zrobil, wiekszy niz byl ech zaraz w cholere wszystko rzuce. jak jutro rano sie zmierze i bedzie to samo w talii, co na tickerze, to *******e i sie nie odchudzam, bo to sensu nie ma. no kurde, przeciez mam ruchu troche, nie jem duzo, srednio 1300, a wszystko w miejscu matko no a w maju tak mi sie latwo schudlo miesiac i 4 kg wtecy zeszly pieknie

  2. #7262
    Awatar Devise
    Devise jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    28-08-2007
    Mieszka w
    Tranbjerg
    Posty
    314

    Domyślnie

    Im jesteś chudsza tym wolniej schodzi
    Spokojnie nie załamuj się, będzie dobrze

  3. #7263
    Awatar her12
    her12 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-12-2006
    Mieszka w
    Bolęcin
    Posty
    1

    Domyślnie

    Julix będzie dobrze a tak to jak rzucisz to wrócisz do poprzedniej wagi i co? Nic dobrego... nie załamuj się, trzymam kciuki! A może nie mierz się jeszcze jutro? Tylko jeszcze poczekaj chwilkę żeby być pewną że zobaczysz zmianę? Po co niszczyć sobie motywację
    Ponoć wiara czyni cuda a ja wierzę, że się uda!

    forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=68510&postdays=0&postorder=asc&sta rt=1000

  4. #7264
    julix jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    problem w tym, ze nie ma poprzedniej wagi, jest taka sama jak byla. ok 52 ech w maju z 51 do 48 mi zeszla blyskawicznie, a teraz 2 tyg prawie i ani kg i cm super i jescz edzis aerobik odwolali ja pierdziele no mam dosc

    ja bylam pewna, ze juz bedzie zmiana, a tu dupa zimna i tyle

  5. #7265
    julix jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    ech czemu jak mam dola zwiazanego z moim cialem, to jem? beznadziejna jestem, zawalilam dzis boze nie mam sily na odchudzanie zalosna jestem, sie leje z lasek ktore w szkole marchewki same jedza i nie chudna, bo potem w domu pewnie nadrabiaja, a sama lepsza nie jestem

  6. #7266
    pseutonim jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-07-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    jakie to wku* jest....
    dzisiaj się łączymy w tych samych odczuciach.... spieprzyłam z tego samego powodu....:/
    w szkole nie kupuję w bufecie słodyczy a w domu ..ciasto
    to jest żałosne już :/
    i znowu jutro od początku.. ile można być na tej diecie to nie wiem

  7. #7267
    malina123456 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-07-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    witajcie w klubie dziewczyny..ja też dziś zawaliłam na całej linii z resztą wczoraj to samo było ostatio ciągle zawalam i czuje sie z tego powodu beznadziejnie jestem juz tak zmęczona dietą, że chce ją jak najszybciej skończyć

  8. #7268
    nikson jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-04-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ech Julix, rozumiem Cię... Ja się koszmarnie czuję w swoim ciele, nie mogę na siebie patrzeć, po obżarstwie 1 października przeszłam na dietę 1300 kcal, minęły prawie 3 tyg, a ja dalej wyglądam tak samo. No nie mogę już ;/
    Trzymaj się kochana :*

  9. #7269
    pseutonim jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-07-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    no kicha totalna z tym ograniczaniem się, te obżarstwa mają coś w sobie że hamują nasze odchudzanie :/.. no ale bez przesady.. kiedyś tak nie było.

  10. #7270
    julix jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    oj dziewczyny, masakra kurdee z jednej strony wiem, ze jest u mnie z wygladem ok, zreszta na to inni tak uwagi nei zwracaja jak my wyczulone na tym punkcie ale neiktore perspektywy mnie dobijaja, np ledwo wbijanie sie w jeansy niektore
    nie wiem, czy dalej dieta, mysle, ze lepiej jak przyzwyczaje cialo do normalnego jedzenia, a potem jakos na wiosne sie zabiore za siebie, teraz to sensu nie ma, bo mi sie ruszac nie chce w ogole znaczy tyle co 3-4 razy w tyg, a jak widac to w diecie mi niewiele pomoglo teraz mniej niz 1300 jesc nie umiem, musze motywacji nabrac albo sie zaakceptowac, w to jednak watpie.

    waze cos ok 52 na mojej wadze, ale nei wiem na ile ona dobra, bo ciagle pokazuje inne wyniki.

    dzieki dziewczyny za odzew, witaj z powrotem Niksonku ;* aj juz myslalam, ze forum ginie smiercia naturalna, bo od paru dni malo kto pisal. nie znioslabym tego chyba. ide dalej matme sobie przypominac, potem wpadne ;*

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •