ja juz sie troche przyzwyczailam do siedzenia w domu:P w koncu juz miesiac wakacji zaraz minie :) a nie lubie biegac w powodu za duzego biustu :P bez komenatza :) hehe
Wersja do druku
ja juz sie troche przyzwyczailam do siedzenia w domu:P w koncu juz miesiac wakacji zaraz minie :) a nie lubie biegac w powodu za duzego biustu :P bez komenatza :) hehe
no ja niestety posiadaczka tak owego nie jestem. Dobrze że jutro jade na jakiś festyn bo bym chyba zwariowała. Tyle się mówi o imprezującej młodziezy a ja w chcie siedze. Moze cos ze mna nietak??
Ja oglądam Anglia vs Paragwaj 8)
moiii anglicyyyy :lol: :lol: :lol:
Chyba zaraz tez lece sobie obejrzeć. Uwielbiam Owena.
Dzisiaj jednak nie pobiegam... Ale zaraz idę ćwiczyc, jak zwykle z nudow jadłam ale same zdrowe rzeczy np. brzoskwinie i jogurt. Tp jest pozytynwe. Negatywne ze dzisiaj zjadlam jakies 1400. Ale się nie przejmuje bo dzisiaj gadałam z przyjaciółka i mowila ze jakas jej kolezanka ostatnio komentowała ze schudłam, i to sporo. :lol: Jestem Happy. I zaraz idę poćwiczyć. Kopa motywacyjnego dostałam i jest git. Buziaki dla wszystkich wspierających mnie dusz:*
ohoo najfajniej jest usłyszeć od kogoś że się schudło, to rzeczywiście daje mocnego kopa do dalszej walki ;)
Qrna tutaj chyba nie ma osoby nie uzależnionej od forum :P
Powodzenia w deitowaniu i udanego weekendu ;*
ja mam sobote bardzo milo spedzono gdyby nie to, ze slabo mi sie zrobilo.. ale i tak bylo meeega :D
mi dzisiaj kolezanka powiedziala "ale Ty chuda jestes" taaa to tylko takei wrazenie bo bylam tak ubrana ze zatuszowalam ten glupi tuszcz:P ale nie ma co i tak milo takie cos uslyszec :)))
Chyba jednak dzisiaj troche za dużo zjadłam, bo mi grill (beznadziejny) niespodziewanie wyskoczył :x I pół kiełbasy zjadłam... Ale jednak poszłam biegać więc w sumie się wyrównało. W weekendy zawsze mam gorzej niz w tygodniu. Czy ktoś też tak ma?? Acha i biore udział w konkursie na niejedzenie słodyczy.
Raczej wszyscy tak mają w weekendy ;)
nie martw się, ja mam tak co weekend...
a jeszcze jak jestem na pokazach to po pokazach zawsze darmowe jedzonko... a zazwyczaj jesteśmy na jakiś festynach, więc kiełbaski z grilla, ciacha, bigosy i inne badziewia...
Ja w weekent tez mam zawsze przewalone :(:( Dzisiaj rano tak mocno sie cieszylam bo zjadlam tylko sniadanko a potem same owocki. Niestety potem ok 17 przyjechal moj chlopak i pojechalismy sobie do innego miasta na zakupy (tutaj sklepy sa do 20) no i z okazji meczu pilismy szejka w restauracji ogladajac mecz (szejk -2 kulki loda waniliowego+kubek mleka) potem przyjechalismy do mnie,a ze on byl glodny to zrobilam mu pizze i kazal mi zjesc kawalek, apotem doszedl jeszcze baton :(:(:(
no i buuuuu no i niestety 1100 tak jak zawsze dobite... niestety to 500 dzialo sie juz po 18 :(:(:( no i dol....
Nie trzeba sie tak mocno trzymać tej regulaminowej 18.
Jak sie chodzi późno spać to nie robi dużej róznicy.
Mże tylko taką że jest troszkę mnie zdrowe jedzenie o póxniejszej porze.
Nie ma co się załamywać ;)
Qrna ogladam happy tree friend xD
Nowe bajeczki są xD Przerazjace aaa brrr .. :P
Ja to nawet dzisiaj troche limit przekroczyam, ale jakos się tym nie przejmuje, bo widze że chudne, daje rade i ze zaczynam zmieniac swoje przyzwyczajenia. Zmieniam jasne pieczywo na ciemne, jem duuuuuzo więcej owoców i warzyw, słodkie desey na jogurty. I mi to smakuje. A weekendy no cóz... Jeden czy dwa dni w tyg nie moga nam zaszkodzić. Byle do napadów nie dopuszczać.
a ja juz mam nawet weekendy dobre :D
Ja bałam się soboty, ale przeszło bez nadmiaru kcal, teraz boje się niedzieli bo mój tata ma imieniny:/ No i trzeba zjeść trozke "specjałów" i niestety nabić sobie sporo kalorii:(
A ja proponuje piecywo chrupkie:D Nie dość, że pyszne, to na dodatek jak popijasz to ci pęcznieje w załadku i nie jesteś głodna, mi wystarczą 2 kromeczki, dodatkowo zachęca to, że 1 kromeczka ma tylko !!!!12kcal!!!!:d
A u mnie za tydzień imieniny mamy 8)
Sama przyrzadzę kilka mniej kalorycznych sałatek i nie będę mogła sobie nic zarzucić ;)
A na ciasto wiadomo że się skuszę :P
Dziewczyny oschudzanie ma być dla nasz przyjemnościa nie jakas katorgą.
Wszystko dla ludzi ;)
racja olcieek :)
spróbuję zrobić tak, żeby dieta była dla mnie przyjemnością, a nie męczarnią :)
wierzę w siebie i wiem, że mi się uda!
a tobię agga16, życzę dalej powodzenia...
i masz rację, nie przejmuj się tym przekroczonym limitem, raz czy dwa może się zdarzyć.. :)
życzę powodzenia i zapraszam ponownie do mnie;)
Dzisiaj zjedzone:
2 razowe (170) 2 polędwica (32) sałata i pomidor (20)
jajko (80)
jabłko (50)
razowy (85) serek (40) pomidor (10)
pół kiełbasy z grila :oops: (210)
surówka (70)
smazona pierś z kurczaka (250)
razem 1018
Dzisiaj byłam na festynie szkolnym, przydzielili mnie do grilla więc wróciłam śmierdząca dymem, spalona przez słońce i zmęczona. A na tym festynie jakie ciasta były, i lody... Chyba z trzy razy byłam na tym stoisku obejrzeć jak swietnie wyglądają te wypieki :P Ale cały czas myślałam że biore udział w konkursie i nie moge się złamać. I się nie złamałam :lol:
no i pięknie! tak trzymaj :!:Cytat:
Zamieszczone przez agga16
ładnie ci dziś poszło... wytrwasz, wierzę w Ciebie :)
chwila Ci za to : ) tak trzeba walczyc i miec ta silna wole :)
ale konkrus motywuje :)
NO, no chwała Ci za to :!:
Masz z czego być dumną ;)
Masakrycznie gorąco jest... Źle znosze taką pogode. Jedyny plus to taki że mi się jeść nie chce :lol:
Nie rozumiem po co do szkoły chodzimy, skoro żadnych lekcji nie ma... W sumie to chyba tylko żeby wyniki egzaminów dostac. Do mnie do szkoły nadal nie doszły :x Jutro albo pojutrze już muszą przyjść. Mam nadzieje ze będzie się czym pochwalić. Dzisiaj znowu odmówiłam loda, bo mnie konkurs zmotywował. Niezagruba to był świetny pomysł.
tez nie lubie upalow jak ejst ponad 30 stopni alb ow tych okolicach ;/ ale zimno zle cieplo tez nie dobrze hehe najlepiej jakby bylo 20-25 stopni :P
Dzisiaj zjedzone
razowy (85) serek (40) pomidor (10)
jogurt (100)
jabłko (50)
zupa pomidorowa z makaronem (150)
razowy (85) serek (40) pomidor (10)
jogurt (100)
truskawki (20)
1/3 puszki mirindy (40)
RAZEM
730 :oops: Wiem że mało ale to te pierwsze dni upału tak na mnie działają. Jutro juz postaram się do 1000 dobic. Po prostu jak jest tak goraco to mi sie jesc nie chce.
A ze sportu to musze się pochwalic ze godzine po lesie z kolezanka jezdziłam. Zmęczyłam się okropnie bo nie dośc że ciągle pod górke, z górki to jeszcze często w słońcu :x Tylko nie wiem ile gdzieś mniej więcej spalic mogłam.
jestem z ciebie dumna ! :D
w ogole moglabym caly dzien jest lody WODNE ?
Jak już pisałam ja się nie zgadzam!!! Zdrowo się masz odżywiać żebyś żadnych kłopotów ze zdrowiem nie miala, tymbardziej że pisałaś że osłabiona jesteś.
NO ja też źle reaguje na podwyzszoną temperaturę powietrza.
Gorąco że szok :!:
Miałam by na 1200 a nawet do 100 nie dobiłam :? Może coś jeszcze zjeeść .. ? eee.. nie wiem ;p
Ja też myślałam czy czegoś jeszcze nie zjeść ale stwierdziłam że na siłę nie dobijam. 1-2 dni z mniejszą ilością kcal mi nie zaszkodzą. A ta pogoda mnie zabija.
ja ciagle truskawki wpieprzam... lus taki, ze maja malo kcalow bo nic inneog mi sie nie chce... za to mi sie zoladek rozepcha... ale dobra...
Ja kiedys mialam uczulenie na truskawki. Tragedia!!! Ale z wiekiem mi przeszło dzięki bogu i dzisiaj sobie rozgniotłam truskawki i do jogurtu truskawkowego dodałam, to było pyyyyyyyyszne. A jakoś sobie nie wyobrażam żeby truskawki żołądek rozepchały więc się nie przejmuj.
zdymaja tak jak jabłka ----> to niesprawiedliwe :(
ja tak nie chce ! :P
Ładnie dzisiaj było. Posiedziałam na słońcu 2 godziny, trochę zmieniłam kolor xD
Do tego musiałam na pocztę iść (w budzie nie byłam) to ubrałam bluzę i było mi akurat. Zmarzluch się ze mnie robi. Teraz siedzę w krótkich spodenkach i bluzce z długim rękawem...
Ładnie Wam idzie wszystkim :)
Ja zawsze zmieniam kolor z białego na czerwony. I wyglądam jak monstrualny pomidor :lol: Ja też zmarzluch jestem, ale dzisiaj to juz przegięcie było z tą temperaturą. Jeszcze ja super mądrze do szkoły czarną bluzke ubrałam :?
Ja jutro i tak idę w bluzie... Nie lubię ramion odsłaniać, brzuch co innego xD
Dlaczego?? Ja i ramiona i brzuch moge wystawiać, ale nogi... Tragedia.
a ja nie lubię ramion wystwaić. Nogi zaczęlam lubić ;)
no i qrna chciałabym sie już opalić .. :roll:
tez chce byc chuda zbey odslaniac !! :P