GuZi007
nawet nie wiesz ale ja przeczytalam Twojego posta od deski do deski

jesli chodzi o ******l pro to niestety - przestali go produkować, bo zabrakło głównego składnika tego suplementu - mua-hang (czyli roślina, z ktorej powstaje efedryna) moim zdaniem jednak jest to sciema producenta, bo znów zabronili efedryny od kiedy wynikła afera z amerykańskimi dzieciakami ktore pily 5 energy drinkow przed w-f a potem z palpitacjami serca trafiały do szpitala.

jesli chodzi o sam ******l - nie jest to nic strasznego, producent poleca 2 kaps. dziennie i ja sie do tego stosuje. bardzo popularne jest branie 4 kaps ale moim zdaniem to przegięcie, bo pikawa dostaje po dupie :P ******l dziala w ten sposób, ze powoduje termogeneze. organizm zwieksza swoja temperature i dziala jak piec
dzisiaj miałam 37,1 stopnia, a w domu siedzialam w 2 bluzach. ale jak juz wspomnialam, 2 kaps sa całkowicie bezpieczne, chociaz znam przypadki, kiedy ******l wogole nie słuzył niektorym osobom i musiały go odstawic.

nie miałam zadnych konsultacji z lekarzem, jednak posiadam sporą wiedze o tym spalaczu, czytam fora i opinie innych, pozatym jestem juz po 1 cyklu z ******lem, ale wtedy bylam jeszcze glupia i bylo straszne jojo.

Wlasnie wrociłam do domu, a mama proponuje zeby zamowić pizze od razu ja opieprzylam :P moj chlopak jadl dzisiaj petitki z czekoladą... pokusy z każdej strony.. ja nie moge