-
witam wszytskich 
kolejny dzionek dietki za mna, wczoraj popełniłam mały grzeszek - zjadlam półtorej kostki czekolady ale od razu skrupulatnie przeliczyłam i wyszło 39,375 kcal 
wczoraj duzo strzelalam z wiatrówki, wiec na bank spaliłam 
ale nawetnie wiecie ile przyjemności mi zrobił ten kawałek czekoladki
postanowilam sie zmierzyc, bo waga stoi
a więc:
ramię 26,5 czyli minus 0,5 cm
klatka 89 czyli minus 1 cm
pas bez zmian
biodra tez
udo 57 czyli minus 0.5 cm
łydka bez zmian
troche obwodziki leca
jest git
-
no widzisz

jak nie z wagi to z wymiarkow leci
-
Ważniejsze wymiarki a nie waga....
Bo waga nawet jak się odchduzasz to może rosnąc gdy ćwiczysz.
Mięśnie ważą 3 razy wiecej niz tłuszcz
-
ehh pisze sobie bo pojadłam po 18 troche czereśni i truskawek... nie duzo ale coś.. wprawdzie to bardzo dobrze ze owocki a nie chipsy ani czekolada ale mimo to po 18 i to jest grzeszek 
postanowilam sobie ze od jutra bede codziennie jezdzic poł godzinki na rowerze stacjonarnym na obciązeniu 3/8. kiedys staralam sie jezdzic godzine ale przy takim obciązeniu meczylo mnie to niemilosiernie i bylo mi strasznie slabo, pozatym sie szybko zniechęcalam i nie cwiczylam regularnie, a taka godzinka to bylo ok 700 kcal. dlatego mysle ze pol godziny czyli ok 350kcal to zawsze cos a regularność bedzie zachowana i organizm na wyższych obrotach
a w sierpniu kupie karnet na basen i wychodząc z dietki bede cwiczyc 
dzisiaj zorientowalam sie ze spodnie ktora zwężala mi mama znow sa luźne i wiszą pod tyłkiem... nawet kumpela zwrocila mi na to uwage. można powiedziec ze na dzien dziesiejszy NIE MAM obcisłych spodni.... no coż zawsze zostaja same gacie
tym miłym akcentem żegnam Was, miłych snów
-
siemanko wszytskim 
poranek zaczelam od uśmiechu na twarzy, bo po tym weekendzie na dzialce waga pokazala 65,2 a po 2 dniach znow jest moje 64,4 i do tego mam okres prawie 2 dzien i teraz mam najwiecej wody w sobie, wiec to moze oznaczac ze juz jest 64 
wczoraj na kolacje zrobilam sobie 200gram mintaja w folii w piekarniku. niewiedzialam jak bardzo dobra jest taka ryba i jaka ma kalorycznosc - 200gram - 90-100 kcal
dzisia mam zamiar zrobic pange. orientuje sie ktos ile moze mieć kcal taka panga? nigdzie niemoge znalesc jej kaloryczności
-
Nie mam pojecia, jaka jest kalorycznosc tego 
No, dobrze, ze przestajesz sie odbijac :P Nie wolno, nie wolno! Do roboty, kochaniutka, uszy do gory
-
panga ma 100-110 kcal. na 100 gram. z tego co pamietam bo kiedys to znalazlam na jakiejs angielskiej stronie :P sprobuje jeszcze raz ja znalesc i jak cos to podam link
mi panga smakuje jeszcze bardziej niz mintaj czy morszczuk ale jest niestety drozsza
-
w czasie okresu możesz ważyć naawet 2 kg wiecej
-
no cooo Tyyy chyba nie waze 62
-
no nawet zdjecia dojrzalam i wymiarki
roznice sa
ladnie
a co do pangi znalazlam tylko to
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
ale pamietam ze to nie ta stroka ktora znalazlam za pierwszym razem
niestety juz jej cos nie widze hehe
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki